Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Habemus papam – mamy papieża! (Habemus papam)

Nanni Moretti
‹Habemus papam – mamy papieża!›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułHabemus papam – mamy papieża!
Tytuł oryginalnyHabemus papam
Dystrybutor Gutek Film
Data premiery28 października 2011
ReżyseriaNanni Moretti
ZdjęciaAlessandro Pesci
Scenariusz
ObsadaMichel Piccoli, Nanni Moretti, Margherita Buy, Jerzy Stuhr
MuzykaFranco Piersanti
Rok produkcji2011
Kraj produkcjiFrancja, Włochy
Czas trwania104 min
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Opis dystrybutora
Historia opowiada o relacjach pomiędzy nowo wybranym papieżem, który z powodu depresji nie czuje się na siłach by podjąć się służby, a jego terapeutą.
Inne wydania

Teksty w Esensji
Filmy – Recenzje      

Ewa Drab, Karol Kućmierz, Urszula Lipińska, Patrycja Rojek, Konrad Wągrowski, Kamil Witek, Zuzanna Witulska ‹Filmy Nowych Horyzontów 2011 (1/3)›

Filmy – Publicystyka      



Filmy – DVD i Blu-Ray      
Sebastian Chosiński, Miłosz Cybowski, Karolina Ćwiek-Rogalska, Anna Kańtoch, Mateusz Kowalski, Jarosław Loretz, Daniel Markiewicz, Konrad Wągrowski ‹Esensja ogląda: Wrzesień 2012 (DVD)›

Utwory powiązane
Filmy      






Tetrycy o filmie [6.50]

PCz – Piotr Czerkawski [9]
Papieska kremówka z solidną porcją haszyszu. Scena kardynalskiego turnieju siatkówki dorównuje pokazowi mody kościelnej z „Rzymu” Felliniego. Nanni Moretti nakręcił jeden z najlepszych filmów w karierze.

BH – Błażej Hrapkowicz [4]
Persona komediowa Morettiego to ciągła gadanina: bez rytmu, akcentów, pauz, tylko bla, bla, bla. W jego filmach z lat 70. i 80. ta neuroza połączona z narcyzmem dawała się jeszcze oglądać ze względu na pakt autobiograficzny (oglądaliśmy alter ego samego Morettiego). Ale kiedy Moretti gra inne postacie – tutaj akurat psychoanalityka – staje się irytująco powtarzalny i ujawnia swoje ograniczenia. „Habemus papam” jest rozlazłym filmem z humorem rozgotowanym jak ciepłe kluchy, w którym Moretti potrzebuje 104 minut bezzębnych gagów, żeby udowodnić odkrywczą tezę: Kościół jest anachroniczny i groteskowy. Tell me something I don’t know, Mr Moretti, tylko błagam – zabawniej i ciekawiej!

MO – Michał Oleszczyk [6]
Grzeczny film Morettiego pokazuje kler jako grupkę uroczych, lekko infantylnych staruszków, rozdokazywanych na boisku do siatkówki. Jesteśmy znów w roku 1944 i oglądamy „Idąc moją drogą” McCareya – a po seansie zostaje nam na języku ten sam posmak sacro-lukru.

AZ – Artur Zaborski [7]
Całkiem to zabawne, ale niespecjalnie mądre.

Oceń lub dodaj do Koszyka w

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.