Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 2 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Piła III (Saw III)

Darren Lynn Bousman
‹Piła III›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPiła III
Tytuł oryginalnySaw III
Dystrybutor Kino Świat
Data premiery5 stycznia 2007
ReżyseriaDarren Lynn Bousman
ZdjęciaDavid A. Armstrong
Scenariusz
ObsadaAngus MacFadyen, Dina Meyer, Tobin Bell, Shawnee Smith, Bahar Soomekh, Kim Roberts
MuzykaCharlie Clouser
Rok produkcji2006
Kraj produkcjiUSA
CyklPiła
WWW
Gatunekgroza / horror
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Opis dystrybutora
Kontynuacja opowieści, w której psychopatyczny zabójca zaskakuje torturami nie zawsze niewinnych ludzi.
Teksty w Esensji
Filmy – Recenzje      

Filmy – Publicystyka      


Utwory powiązane
Filmy (8)       [rozwiń]






Tetrycy o filmie [2.00]

MC – Michał Chaciński [1]
Gorno najgorszego sortu, czyli pozbawione pomysłu, sprzedawane cynicznie za grubą kasę jako coś wyjątkowego. A to tylko zwykły, wtórny szit, z którego nie wynika nic nowego. Ba, nie wynika nawet nic strasznego. Gdyby chociaż zabrał się do tego jakiś zdolny reżyser, dałoby się może poczuć jakieś emocje. Tymczasem w Pile 3 nie ma nic. I mówię to jako fan krwawego horroru.

PD – Piotr Dobry [3]
Nużący korowód retrospekcji i niewymyślnych scen gore. Idę o zakład, że osławieni przez prasę widzowie mdlejący na seansach to sami epileptycy – montażysta tnie tu z prędkością Strusia Pędziwiatra, więc co szokującego jest w przemocy, której prawie nie widać? Po udanej drugiej części to spory zawód – twórcy przestali przejmować się logiką, scenariusz nie oferuje tym razem żadnych niespodzianek, aktorzy grają fatalnie. „Piła” się stępiła ostatecznie, choć kolejnym sequelom nie mówię „nie” – tyle że już na pewno nie w kinie.

KW – Konrad Wągrowski [2]
Jej, głupie strasznie. I co gorsza niespecjalnie straszne, bo „fachowcy”, którzy się wzięli za film nie mają pojęcia, że im więcej przemocy tym mniej efektu (niektóre sceny – zwłaszcza z bydłem – wręcz śmieszą) i nie wiedzą, ze czasem warto dać widzowi przejąć się losami któregoś z bohaterów. Tymczasem ogladamy 4 postacie, którym życzymy od początku jak najgorzej, mamy psychologię na poziomie „M jak miłość” i tak przerażająco głupie i pretensjonalne dialogi, że aż zęby bolą. Nuda, nuda, nuda.

Oceń lub dodaj do Koszyka w

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.