Popkuriozum odrodzone – głosowanie!Dwa tygodnie temu zamieściliśmy wstępne nominacje do Popkuriozum, dziś uzupełniamy nasze nominację o jedną, której po prostu pominąć nie możemy, i zapraszamy do głosowania.
EsensjaPopkuriozum odrodzone – głosowanie!Dwa tygodnie temu zamieściliśmy wstępne nominacje do Popkuriozum, dziś uzupełniamy nasze nominację o jedną, której po prostu pominąć nie możemy, i zapraszamy do głosowania. Wypada chyba wspomnieć, czym jest Popkuriozum. To zbiór cytatów z artykułów na temat kultury (zwłaszcza popularnej) prezentujących nieznajomość tematu przez autora, żenujące błędy, niedbałość bądź brak profesjonalizmu. Dopuszczamy również zgłoszenia nienależące do kulturalnej publicystyki, ale prezentujące różnorodne absurdalne i kuriozalne spojrzenia na popkulturę. Od dziś przyznanie Popkuriozum odbywa się w dwóch etapach. Najpierw prezentowaliśmy kilka własnych propozycji, jednocześnie prosząc Was o nadsyłanie takich, które przegapiliśmy. Oto zebrana lista nominacji z 2010 i 2011: „Szninkiel”, czyli cycuszki i pupki wypięte W porannym programie telewizyjnym na temat literatury „Hurtownia książek” (zdjętym już z anteny) z dnia 6 lutego 2010 roku troje fachowców (Agnieszka Wolny-Hamkało, Andrzej Grabowski, Mariusz Wilczyński) rozmawia m.in. na temat słynnego „Szninkla” Van Hamme′a i Rosińskiego. Rozmowa kulturoznawców zaczyna się od stanowczego stwierdzenia „Komiksów nie lubię!”, a potem trwa dyskusja na temat albumu, której główne punkty i obserwacje można streścić słowami „To jest nudne. Cycuszki i pupki wypięte. Biuściki klap, klap, klap!”. Tyle do powiedzenia o jednym z nasłynniejszych komiksów w historii ma troje fachowców. Zapis audycji dostępny jest w sieci – możecie znaleźć go TUTAJ. Rozmowa o „Szninklu” zaczyna się na koniec 13 minuty programu. • • • Gry to ZUOOOOOOOOO!!!! („Na dobre i na złe”) Nominacja raczej nietypowa, bo niby głupio oczekiwać czegokolwiek rozsądnego od rodzimej telenoweli. Ale jednak poziom absurdu w ilustracji tezy „gry komputerowe są złe i mają fatalny wpływ na naszej dzieci” w jednym z odcinków serialu „Na dobre i na złe” jest tak porażający, że nie możemy po prostu pominąć go milczeniem. Oglądajcie i podziwiajcie, a potem oczywiście chrońcie dzieci przed grami. Nie dysponujemy niestety oryginalnym fragmentem serialu (TVP wycofała), ale poniższa lekko przetworzona wersja doskonale oddaje sens całości (dodany jest jeden komentarz z tła, który łatwo można zidentyfikować). • • • 25 najlepszych filmów SF opisanych przez gimnazjalistów Serwis filmowy portalu gazeta.pl zaprezentował listę 25 najciekawszych filmów science fiction i fantasy brytyjskiego dziennika „Guardian”. Lista jak lista, mocno dyskusyjna, ale to akurat normalne. Gorzej, że gazeta.pl postanowiła każdy wybór skomentować po swojemu, dzięki czemu otrzymaliśmy tekst pełen baboli, napisany wołającą o pomstę do nieba polszczyzną wczesnego gimnazjum. Oto przykłady: „Łowca androidów’’ opowiada o historii jednego z Łowców Androidów, Ricka Deckarda. Replikanci, bo tak nazwano tych androidów, byli używani do niebezpiecznych badań i kolonizacji innych planet. Po krwawym buncie zespołu androidów na pozaziemskiej kolonii, Replikanci nie mogli przebywać legalnie na Ziemi. Są oni owładnięci panicznym strachem przed nieuchronną śmiercią i za wszelką cenę starają się dotrzeć do ich konstruktorów – jedynych ludzi mogących przedłużyć ich życie. Replikanci zostali bowiem zabezpieczeni przed długotrwałym życiem ze względu na rozwijające się w nich uczucia. Specjalny oddział policji – tytułowi „Łowcy Androidów” – są detektywami, którzy mają za zadanie odnaleźć i wyeliminować zbiegłych androidów. (polecamy policzenie, ile powtórzeń słowa „android” znajdzie się w tekście) „Solaris” Andrieja Tarkowskiego zilustrowane jest… zdjęciem George’a Clooneya. „King Kong” z 1933 jest prawidłowo zilustrowany, ale w opisie… dowiadujemy się, że chodzi o film Johna Guillermina z 1976 roku. O „Powrócie do przyszłości” dowiadujemy się z opisu, że wraz z częścią drugą i trzecią tworzy trylogię. No, niesamowite po prostu. Więcej ciekawych spostrzeżeń na temat kina SF i fantasy znajdziecie TUTAJ. • • • Afera wokół „Chopin New Romantic” Sprawa afery z okolicznościowym komiksem Kultury Gniewu jest powszechnie znana, nie musimy więc chyba specjalnie jej opisywać. Przypomnimy jedynie, że telewizja TVN zrobiła szum (ochoczo podchwycony przez inne media), że w komiksie, kierowanym do niemieckiego odbiorcy, w którym topowi polscy i niemieccy komiksiarze wypowiadają się na temat twórczości Fryderyka Chopina, pojawiają się straszliwe wulgaryzmy. A komiks miał być przecież dla dzieci, jak to komiks! Nominacja dla:
Zapewne należy się też innym mediom, które bezmyślnie podchwytywały najgłupsze sformułowania z telewizji i dyskusji, ale imię ich Milijon. Zadziałajmy więc w drugą stroną – najmądrzejszy artykuł na ten temat ukazał się w „Polityce” i do jego lektury zachęcamy. • • • Zagłosuj do końca marca 2011: 23 marca 2011 |
nie wypada zapomnieć o GW, która dosyć aktywnie postawiła się w obronie antologii
http://wyborcza.pl/1,76842,9166494,Co_chce_zemlec_MSZ_.html
http://wyborcza.pl/1,76842,9150860,Dlaczego_Chopin_klnie_jak_szewc.html
http://wyborcza.pl/1,76842,9156527,Polscy_koltuni_miela_komiksy.html
Na rok przed śmiercią reżyser Andrzej Jerzy Piotrowski zasmakował w kryminałach. Nakręcił jeden z odcinków serialu „07 zgłoś się” („Rozkład jazdy”) oraz zrealizował dla telewizyjnego teatru sztukę „Sobota wieczorem – niedziela rano” autorstwa Michała Komara (ukrywającego się pod pseudonimem Zdzisław Klonowski). W upartego porucznika MO wcielił się w niej zmarły przed rokiem Leonard Pietraszak.
więcej »Walka jak walka, jednak widzowie są nieco… zimnokrwiści.
więcej »Połowa lat 80. ubiegłego wieku była, co zastanawiające, nadzwyczaj dobrym okresem dla telewizyjnego Teatru Sensacji (choć nie zawsze spektakle poprzedzane były czołówką z „Kobrą”). Trzyczęściowa mafijna „Selekcja”, klasycznie brytyjski „Człowiek, który wiedział, jak to się robi” i wreszcie francuski dreszczowiec według powieści Pierre’a Boileau i Thomasa Narcejaca „Okno na morze” w reżyserii Jana Bratkowskiego – to niekwestionowane majstersztyki.
więcej »Zimny doping
— Jarosław Loretz
Ryba z wkładką
— Jarosław Loretz
Nurkujący kopytny
— Jarosław Loretz
Latająca rybka
— Jarosław Loretz
Android starszej daty
— Jarosław Loretz
Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz
Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz
Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz
Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz
Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz
Popkuriozum żyje!
— Esensja
Popkuriozum I kwartału 2009 r. za materiały dystrybutorów
— Esensja
Popkuriozum I kwartału 2009 – nominacje
— Esensja
Popkuriozum IV kwartału 2008 r. za Jamesa Bonda i nieznany numer „Playboya”
— Esensja
Popkuriozum IV kwartału 2008 – nominacje
— Esensja
Styczeń 2008
— Esensja
Grudzień 2007
— Esensja
Listopad 2007
— Esensja
Październik 2007
— Esensja
Wrzesień 2007
— Esensja
Nie przegap: Październik 2023
— Esensja
Nie przegap: Wrzesień 2023
— Esensja
Nie przegap: Sierpień 2023
— Esensja
Nie przegap: Lipiec 2023
— Esensja
Nie przegap: Maj 2023
— Esensja
Nie przegap: Kwiecień 2023
— Esensja
Nie przegap: Marzec 2023
— Esensja
Nie przegap: Luty 2023
— Esensja
Nie przegap: Styczeń 2023
— Esensja
Nie przegap: Grudzień 2022
— Esensja
Nieźle, połowa nominacji dotyczy komiksu. Wygląda na to, że komiks nadal jest tylko dla dzieci