Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 3 czerwca 2024
w Esensji w Esensjopedii

Zhang Yimou
‹Wielki Mur›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWielki Mur
Tytuł oryginalnyThe Great Wall
Dystrybutor UIP
Data premiery13 stycznia 2017
ReżyseriaZhang Yimou
ZdjęciaStuart Dryburgh, Xiaoding Zhao
Scenariusz
ObsadaMatt Damon, Pedro Pascal, Willem Dafoe, Tian Jing, Andy Lau, Numan Acar, Eddie Peng, Lu Han
MuzykaRamin Djawadi
Rok produkcji2016
Kraj produkcjiChiny, USA
Czas trwania104 min
WWW
Gatunekakcja, fantasy, przygodowy
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Chińscy elfowie i komputerowe orki
[Zhang Yimou „Wielki Mur” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Wielki Mur” należy do kategorii filmów, które są jak supermodelki: nieważne, czy głupie, grunt, żeby były ładne. Tutaj wszystkie potrzebne składniki udało się połączyć w atrakcyjną całość. Jest malowniczo, dynamicznie, a mózg widza może sobie odpocząć, bo i tak do niczego nie jest potrzebny.

Agnieszka ‘Achika’ Szady

Chińscy elfowie i komputerowe orki
[Zhang Yimou „Wielki Mur” - recenzja]

„Wielki Mur” należy do kategorii filmów, które są jak supermodelki: nieważne, czy głupie, grunt, żeby były ładne. Tutaj wszystkie potrzebne składniki udało się połączyć w atrakcyjną całość. Jest malowniczo, dynamicznie, a mózg widza może sobie odpocząć, bo i tak do niczego nie jest potrzebny.

Zhang Yimou
‹Wielki Mur›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWielki Mur
Tytuł oryginalnyThe Great Wall
Dystrybutor UIP
Data premiery13 stycznia 2017
ReżyseriaZhang Yimou
ZdjęciaStuart Dryburgh, Xiaoding Zhao
Scenariusz
ObsadaMatt Damon, Pedro Pascal, Willem Dafoe, Tian Jing, Andy Lau, Numan Acar, Eddie Peng, Lu Han
MuzykaRamin Djawadi
Rok produkcji2016
Kraj produkcjiChiny, USA
Czas trwania104 min
WWW
Gatunekakcja, fantasy, przygodowy
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Początek jest odrobinę zanadto „streszczony” - twórcy wyraźnie nie chcieli marnować czasu na ekspozycję, więc kazali siedzącym przy ognisku bohaterom wyjaśnić sobie wzajemnie, gdzie i po co jadą. Jednak bardzo szybko zaczyna się Dziać. Dużo i przez duże D.
Fabuła jest przewidywalna jak treść marynarskiej przyśpiewki, ale przecież nikt zdrowy na umyśle nie oczekuje po tego typu filmach niezwykłych zagadek czy zwrotów akcji o 180 stopni Celsjusza. Wszystko jest proste niczym konstrukcja nunczaku: jedni mur atakują, drudzy muru bronią, a żeby zaoszczędzić zbędnych dylematów moralnych, atakujący nie tylko nie są ludźmi: oni wręcz wyglądają jak zły sen herpetologa przejedzonego brokułami. W dodatku bryzgającą zieloną krew można w pokazywać w dowolnej ilości (w przeciwieństwie do czerwonej, co prowadzi do takich absurdów jak bezkrwawe seppuku w filmie „47 roninów”).
Tao Tie, czyli potwory, to dla mnie jedyny minus filmu - nie sam pomysł, lecz wykonanie. Jak wszystkie animowane bestie fantasy, są przesadnie skoczne i silne, w ogóle poruszają się nienaturalnie. Teoretycznie nie powinno mi to przeszkadzać w filmie, w którym bohater strzela z łuku wykonując jednocześnie salto do tyłu… ale przeszkadza. I proszę mi tu nie insynuować, że to dlatego, że potwór ma rozdziawioną, oślinioną paszczę, a bohater - twarz Matta Damona. Poza potworami, cała reszta jest właśnie taka, jak oczekuję po przygodowym filmie w realiach stylizowanych na średniowieczne Chiny, ale z dużym przymrużeniem oka. Kolorowe, ozdobne zbroje pasowałyby raczej do elfów z gier RPG, urodziwa panna generał Lin w błękitnym pancerzu i z wysoko upiętym kucykiem wygląda, jakby wyszła prosto z jakiegoś anime, ale wszystko to jest śliczne i przynajmniej nikt nie udaje, że chodzi o jakąś realną epokę historyczną.
Całkiem ładnie zarysowano relacje między bohaterami: tu szorstka męska przyjaźń, tam romanso-fascynacja; nikt nie rozprasza napięcia zabawnymi komentarzami, co – pomimo teatralności dekoracji – sprawia, że lepiej można wczuć się w powagę sytuacji. Dla pogłębienia mamy przemianę wewnętrzną bohatera pod wpływem ludzi walczących za ojczyznę, a nie dla pieniędzy. Na szczęście scenarzysta rozsądnie dozował patetyczność dialogów.
Aktorzy niespecjalnie mają pole do wykazania się, znacznie ważniejsze zadanie mieli kaskaderzy. Sceny walk często przypominają cyrkowe akrobacje i tak też się je ogląda: wiadomo, że bohater trafi z łuku w ruchomy cel, wiadomo, że artysta na trapezie złapie za czubki palców frunącą ku niemu partnerkę, chodzi o to, JAK to wygląda. Niektóre sceny są naprawdę cudowne wizualnie: skalista pustynia, mur we mgle, alarmowe bicie w bębny, uroczystość pogrzebowa, Gdyby nie przeraźliwa sztuczność zielonkawych bestii, byłby to w swojej kategorii świetny film.
koniec
21 stycznia 2017

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

East Side Story: Hagiografia „biznesmena”
Sebastian Chosiński

2 VI 2024

To wydaje się wręcz nieprawdopodobne. Powiązany z uznawanym za sektę moskiewskim Instytutem Norbekowa tadżycki „biznesmen” Saidmurod Dawłatow postanowił, że powinien zostać nakręcony na jego temat film, w którym on sam zaistnieje jako współczesny „święty biznesu”. Wynajął ekipę (w tym reżysera Muhiddina Muzaffara), zapłacił aktorom (w tym Azizowi Bejszenalijewowi) – i tak narodził się biograficzny „Jeden na milion”.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Co ta wojna z nami zrobiła!
Sebastian Chosiński

29 V 2024

Weterani wojny afgańskiej, choć oficjalnie otaczani szacunkiem władz, tak naprawdę pozostawiani byli sami sobie. Niechciani bohaterowie nikomu tak naprawdę niepotrzebnego konfliktu. Wielu z nich schodziło na złą drogę; inni, bsliscy upadku psychicznego, starali się mimo wszystko ratować honor żołnierza. O takich ludziach opowiada Jurij Sabitow w uzbeckim dramacie kryminalnym „Spaleni słońcem Kandaharu”.

więcej »

East Side Story: Na końcu czai się Śmierć
Sebastian Chosiński

26 V 2024

O mocy „Siły charakteru” Raszyda Malikowa decydują dwie kreacje cenionych uzbeckich aktorów – Karima Mirchadijewa oraz Sejdułły Mołdachanowa. Ten pierwszy wciela się w weterana wojny afgańskiej, który dowiadując się o nadchodzącej śmierci, postanawia zakończyć sprawy od lat nie dające mu spokoju. Ten drugi, przyjaciel z armii, jest jego największym wyrzutem sumienia.

więcej »

Polecamy

Zimny doping

Z filmu wyjęte:

Zimny doping
— Jarosław Loretz

Ryba z wkładką
— Jarosław Loretz

Nurkujący kopytny
— Jarosław Loretz

Latająca rybka
— Jarosław Loretz

Android starszej daty
— Jarosław Loretz

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż autora

I gwiazdka z nieba nie pomoże, kiedy brak natchnienia
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Tajemnica beczki z solą
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Serializacja MCU
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Od Lukrecji Borgii do bitew kosmicznych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Półelfi łotrzyk w kanale burzowym
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Zwariowane studentki znów atakują
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Transformersy w krainie kucyków?
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Płomykówki i gadzinówki
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Jedyna nadzieja w lisiczce?
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Ken odkrywa patriarchat, czyli bunt postaci drugoplanowych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.