Kadr, który…: Oleg jest jednak trochę rozczarowanyZgarbiony mężczyzna siedzi przy punktowo oświetlonym, zastawionym akcesoriami do rysowania stole kreślarskim i coś zapamiętale tworzy. Za nim stoją półki z książkami, obok ustawiony jest komputer. Duży kontrast, grube szrafowanie, efekt suchego pędzla w postaci widocznych tu i ówdzie przetarć - wszystko to daje wrażenie pewnej surowości. Opis nad rysunkiem pogłębia tę atmosferę, informując czytelnika, że Oleg jest trochę rozczarowany.
Paweł CiołkiewiczKadr, który…: Oleg jest jednak trochę rozczarowanyZgarbiony mężczyzna siedzi przy punktowo oświetlonym, zastawionym akcesoriami do rysowania stole kreślarskim i coś zapamiętale tworzy. Za nim stoją półki z książkami, obok ustawiony jest komputer. Duży kontrast, grube szrafowanie, efekt suchego pędzla w postaci widocznych tu i ówdzie przetarć - wszystko to daje wrażenie pewnej surowości. Opis nad rysunkiem pogłębia tę atmosferę, informując czytelnika, że Oleg jest trochę rozczarowany. Czym? Żeby się tego dowiedzieć, trzeba cofnąć się o kilka stron. Ten niepozorny kadr stanowi bowiem finał sekwencji, w której twórca komiksów rozmawia telefonicznie ze swoim wydawcą. Co ciekawe, tworząc ten fragment autor wielokrotnie wykorzystał ten sam rysunek, co podkreśla powtarzalny charakter pracy Olega oraz rytualny charakter dialogu. Rozmowa dotyczy bowiem typowych spraw wydawniczych. Padają pytania o plany Olega; o to, czy pracuje nad kontynuacją komiksu, który okazał się sukcesem; czy nie jest zawiedziony tym, że jego nowy komiks nie zdobył nominacji do nagrody. Oleg cały czas próbuje trzymać fason i odgrywa rolę zdystansowanego, cynicznego twórcy, który ceni sobie swoją niezależność i – to mi się podoba szczególnie – „sra na twittera”. Żyje w swoim świecie, rysuje to, co chce i nie ma zamiaru przejmować się oczekiwaniami innych. Ale jednak… tak naprawdę Oleg jest rozczarowany… Kadr pochodzi z nowego komiksu Frederika Peetersa – "Oleg". Jego motywem przewodnim są perypetie twórcy komiksów. Świat codziennego życia zderza się tu ze światem artystycznej kreacji. Obowiązki wynikające z roli męża i ojca pozostają w napięciu ze zobowiązaniami wobec wydawców. Krytyczna postawa wobec nowoczesności, manifestująca się chociażby zamiłowaniem do starych filmów, kłóci się z otaczającą Olega wszechobecną, bezrefleksyjną fascynacją nowymi technologiami. Twórca nieustannie buntuje się przeciwko światu, ale manifestacja tej niezgody z reguły ogranicza się do bezsilnego wygadania się żonie lub przelania frustracji na plansze komiksu. Tyle tylko, że to, co na tych planszach się znajduje, również coraz mniej mu się podoba. Czy to kryzys twórczy? A może naturalna reakcja na otaczającą go nijakość? Może to co tworzy, za bardzo przypomina tę odstręczającą go rzeczywistość? Mimo tego, każdego dnia Oleg zasiada do stołu i rysuje. I choć praca twórcza cały czas daje mu jakąś satysfakcję, to Oleg jest coraz bardziej rozczarowany… 21 października 2021 |
Każdy smok ma swój słaby punkt ukryty pod którąś z łusek. Tak było ze Smaugiem z „Hobbita”, tak było też ze smokiem z przygód Jonki, Jonka i Kleksa. A że w przypadku tego drugiego chodziło o wentyl do pompki? Na tym polegał urok komiksów Szarloty Pawel.
więcej »Większość komiksów Alejandro Jodorowsky’ego to całkowita fikcja i niczym nieskrępowana, rozbuchana fantastyka. Tym razem jednak zajmiemy się jednym z jego komiksów historycznych albo może „historycznych” – fabuła czteroczęściowej serii „Borgia” oparta jest bowiem na faktycznych postaciach i wydarzeniach, ale potraktowanych z dość dużą dezynwolturą.
więcej »W 24 zestawieniu najlepiej sprzedających się komiksów, opracowanym we współpracy z księgarnią Centrum Komiksu, czas się cofnął. Na liście znalazły się bowiem całkiem nowe przygody pewnych walecznych wojów z Mirmiłowa i ich smoka… Ale, o dziwo, nie na pierwszym miejscu.
więcej »Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński
Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński
Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński
Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński
Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński
„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński
Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński
Nowe status quo
— Marcin Knyszyński
Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński
Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński
Głowa astronauty czy ufoludka?
— Wojciech Gołąbowski
W świetle i bez niego
— Wojciech Gołąbowski
Właściwy człowiek na właściwym grzbiecie
— Konrad Wągrowski
Trójwymiarowość
— Wojciech Gołąbowski
Sakai i Andreas
— Wojciech Gołąbowski
Pośród cieni
— Wojciech Gołąbowski
Co to to, kto to tak pcha
— Marcin Mroziuk
Ho, ho… kurde bele… ho!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
No wiesz ty co…?
— Wojciech Gołąbowski
Kto wrobił G.H. Fretwella?
— Paweł Ciołkiewicz
Piłka i miecz
— Paweł Ciołkiewicz
Śmierć go czeka…
— Paweł Ciołkiewicz
Dyskretny urok showbiznesu
— Paweł Ciołkiewicz
Piękny umysł
— Paweł Ciołkiewicz
Po komiks marsz: Kwiecień 2024
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch
Mieć chaos w sobie
— Paweł Ciołkiewicz
Blask z innej przestrzeni
— Paweł Ciołkiewicz
Między prawdą a kłamstwem
— Paweł Ciołkiewicz
Nosferatu ponad wszystko
— Paweł Ciołkiewicz
Obrzęd przejścia
— Paweł Ciołkiewicz