Kadr, który…: Posterunek policjiZatłoczony, gwarny posterunek policji. Mnóstwo szczegółów, plastyczność zarówno postaci, jak i otoczenia. Ten rysunek po prostu żyje – i jego realizmu w niczym nie umniejsza fakt, że wszyscy obecni mają zwierzęce głowy…
Agnieszka ‘Achika’ SzadyKadr, który…: Posterunek policjiZatłoczony, gwarny posterunek policji. Mnóstwo szczegółów, plastyczność zarówno postaci, jak i otoczenia. Ten rysunek po prostu żyje – i jego realizmu w niczym nie umniejsza fakt, że wszyscy obecni mają zwierzęce głowy… Cykl komiksowy “Blacksad” (Juan Diaz Canales i Juanjo Guarnido) od pierwszej chwili, kiedy się z nim zetknęłam, zrobił na mnie duże wrażenie bogactwem kadrów i precyzyjnym oddaniem wszystkich szczegółów. Gdybym miała powiedzieć, który kadr zrobił na mnie największe wrażenie, mogłabym podać od razu kilkanaście, jednak po namyśle zdecydowałam się na obrazek przedstawiający posterunek policji. Ujęcie z góry, w jakich lubuje się Guarnido (i świetnie mu one wychodzą, że wspomnę tylko parę rysunków przedstawiających zabałaganiony gabinet prywatnego detektywa czy zwłoki płatnego mordercy spoczywające na schodach przeciwpożarowych) pokazuje nam typowy dzień pracy amerykańskich policjantów w dużym mieście – mniej więcej pół wieku temu, sądząc po strojach i scenerii. Widzimy wyprowadzanych w kajdankach podejrzanych, przeszklone kubiki, w których rozmaite osoby składają zeznania, oczekujące na ławeczce damy (być może lekkiej konduity, któż to wie), policjantów wysłuchujących poszkodowanego, wręczających sobie rozmaite dokumenty czy po prostu pilnujących porządku. Zwalista postać głównego bohatera jest w tym wszystkim niemal niewidoczna, zresztą jest on odwrócony tyłem do widza. Niemal słyszymy panujący w pomieszczeniu gwar i pomimo braku dymków doskonale możemy wyobrazić sobie, co mogą mówić poszczególne osoby – mimika i gestykulacja doskonale wskazują, kto mówi “Panie władzo, to był moment!…” czy też “Niczego mi nie udowodnicie”, a kto “A więc powiada pan, że było ich kilku…” lub “Tylko nie próbuj żadnych sztuczek”. Mój nieustający podziw budzi sposób, w jaki rysownik oddaje emocje postaci, a także przedstawia różne typy osobowości za pomocą… gatunków zwierząt – nerwowy inteligencik jest szczurem, a potężny bernardyn w roli policjanta budzi odruchowe zaufanie. Widok posterunku policji jak w soczewce pokazuje wszystkie najlepsze cechy komiksów o dzielnym detektywie Blacksadzie: od precyzyjnej kreski po realizm i “życiowość” przedstawioną tak, że w trakcie lektury nikt nie zastanawia się, dlaczego właściwie żaden ze zwierzaków nie ma ogona… 20 sierpnia 2008 |
Każdy smok ma swój słaby punkt ukryty pod którąś z łusek. Tak było ze Smaugiem z „Hobbita”, tak było też ze smokiem z przygód Jonki, Jonka i Kleksa. A że w przypadku tego drugiego chodziło o wentyl do pompki? Na tym polegał urok komiksów Szarloty Pawel.
więcej »Większość komiksów Alejandro Jodorowsky’ego to całkowita fikcja i niczym nieskrępowana, rozbuchana fantastyka. Tym razem jednak zajmiemy się jednym z jego komiksów historycznych albo może „historycznych” – fabuła czteroczęściowej serii „Borgia” oparta jest bowiem na faktycznych postaciach i wydarzeniach, ale potraktowanych z dość dużą dezynwolturą.
więcej »W 24 zestawieniu najlepiej sprzedających się komiksów, opracowanym we współpracy z księgarnią Centrum Komiksu, czas się cofnął. Na liście znalazły się bowiem całkiem nowe przygody pewnych walecznych wojów z Mirmiłowa i ich smoka… Ale, o dziwo, nie na pierwszym miejscu.
więcej »Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński
Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński
Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński
Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński
Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński
„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński
Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński
Nowe status quo
— Marcin Knyszyński
Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński
Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński
Esensja czyta dymki: Styczeń 2018 (2)
— Marcin Mroziuk, Agnieszka ‘Achika’ Szady
10 naj… Kocury i inne tygrysy
— Marcin Osuch
Blacksad: Marlowe komiksu do kwadratu
— Artur Długosz
Komiks 2001 w Polsce – podsumowanie
— Esensja
Krótko o komiksach: Styczeń 2002
— Marcin Herman, Paweł Nurzyński
Głowa astronauty czy ufoludka?
— Wojciech Gołąbowski
W świetle i bez niego
— Wojciech Gołąbowski
Właściwy człowiek na właściwym grzbiecie
— Konrad Wągrowski
Trójwymiarowość
— Wojciech Gołąbowski
Sakai i Andreas
— Wojciech Gołąbowski
Pośród cieni
— Wojciech Gołąbowski
Co to to, kto to tak pcha
— Marcin Mroziuk
Ho, ho… kurde bele… ho!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
No wiesz ty co…?
— Wojciech Gołąbowski
Kto wrobił G.H. Fretwella?
— Paweł Ciołkiewicz
Szekspir w parku, metro w likwidacji
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Odbicie w lustrze
— Paweł Ciołkiewicz
Esensja czyta dymki: Styczeń 2018 (2)
— Marcin Mroziuk, Agnieszka ‘Achika’ Szady
Każda piękna kobieta musi być kotką
— Agnieszka Szady
Muzyka i maski
— Agnieszka Szady
Trzy spojrzenia na tom trzeci
— Wojciech Gołąbowski, Agnieszka Szady, Robert Wyrzykowski
Blacksad: Lepsze niż ciepłe bułeczki
— Artur Długosz
Po komiks marsz: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady
Po komiks marsz: Luty 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady
Krótko o filmach: Walka Thora z podwodnym Sauronem
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Weekendowa Bezsensja: Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (31)
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
I gwiazdka z nieba nie pomoże, kiedy brak natchnienia
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Tajemnica beczki z solą
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Serializacja MCU
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Od Lukrecji Borgii do bitew kosmicznych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Półelfi łotrzyk w kanale burzowym
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Zwariowane studentki znów atakują
— Agnieszka ‘Achika’ Szady