Tak sobie patrzę na te okładki supernowy i sobie myślę, że za xx lat ich kiczowatość sprawi, ze książki będą warte z trzy razy więcej niż powinny być. Czyli kiczowatość będzie wyceniana osobno, poza treścią.

Szkoda, że do tego czasu ludzie chcieliby postawić sobie jakąś wersję kolekcjonerską, a tu takie... coś.

Zgadzam się w pełni.
Najlepsze polskie fantasy a od lat przeważnie wydawane tak, że aż żal bierze patrzeć.
W szczególności ta dżinnia morda sprawia, że człowiek ma ochotę w stosunku do osób odpowiedzialnych za projekt i wdrożenie go użyć słynnego egzorcyzmu z tytułowego opowiadania.

Jakoś chyba w 2002 roku Świat Książki wydał oba zbiory w twardych oprawach i z całkiem ładnymi okładkami. Jestem szczęśliwym posiadaczem owych. A co do Supernowej, to po pierwszym wydaniu pięcioksięgu okładki robiły się coraz bardziej kiczowate.

Skoro książki nie zostały wydane 1 października to może ktoś wie kiedy faktycznie zostaną wydane?