Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 3 czerwca 2024
w Esensji w Esensjopedii

Guy Ritchie
‹Kryptonim U.N.C.L.E.›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKryptonim U.N.C.L.E.
Tytuł oryginalnyThe Man from U.N.C.L.E.
Dystrybutor Warner Bros
Data premiery21 sierpnia 2015
ReżyseriaGuy Ritchie
ZdjęciaJohn Mathieson
Scenariusz
ObsadaHenry Cavill, Alicia Vikander, Hugh Grant, Armie Hammer, Jared Harris, Elizabeth Debicki, David Beckham, Daniel Westwood
MuzykaDaniel Pemberton
Rok produkcji2015
Kraj produkcjiUSA
Gatunekakcja, komedia, przygodowy
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Szpiedzy, szpiedzy wszędzie
[Guy Ritchie „Kryptonim U.N.C.L.E.” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Kryptonim U.N.C.L.E” opiera się na znanym motywie z gatunku „buddy movie": dwaj nieznoszący się od pierwszego wejrzenia mężczyźni muszą współpracować dla dobra sprawy. Oczywiście jak każe reguła gatunku, parę razy uratują sobie wzajemnie życie i w końcu się zaprzyjaźnią. A może nie? Bowiem jest drobny problem: obaj są agentami największych i najbardziej skonfliktowanych mocarstw…

Agnieszka ‘Achika’ Szady

Szpiedzy, szpiedzy wszędzie
[Guy Ritchie „Kryptonim U.N.C.L.E.” - recenzja]

„Kryptonim U.N.C.L.E” opiera się na znanym motywie z gatunku „buddy movie": dwaj nieznoszący się od pierwszego wejrzenia mężczyźni muszą współpracować dla dobra sprawy. Oczywiście jak każe reguła gatunku, parę razy uratują sobie wzajemnie życie i w końcu się zaprzyjaźnią. A może nie? Bowiem jest drobny problem: obaj są agentami największych i najbardziej skonfliktowanych mocarstw…

Guy Ritchie
‹Kryptonim U.N.C.L.E.›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKryptonim U.N.C.L.E.
Tytuł oryginalnyThe Man from U.N.C.L.E.
Dystrybutor Warner Bros
Data premiery21 sierpnia 2015
ReżyseriaGuy Ritchie
ZdjęciaJohn Mathieson
Scenariusz
ObsadaHenry Cavill, Alicia Vikander, Hugh Grant, Armie Hammer, Jared Harris, Elizabeth Debicki, David Beckham, Daniel Westwood
MuzykaDaniel Pemberton
Rok produkcji2015
Kraj produkcjiUSA
Gatunekakcja, komedia, przygodowy
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Film inspirowany jest serialem telewizyjnym „The Man from U.N.C.L.E.”, który w latach 60. był bardzo popularny wśród widzów na Zachodzie, a udział w jego powstawaniu wziął między innymi Ian Fleming, twórca Bonda. „UNCLE” to akronim nazwy organizacji: United Network Command for Law and Enforcement, jednak w filmie kinowym informacja ta nie pada, a nazwa jest podana tak, jakby wiązała się z wujkiem (ang. uncle) jednej z postaci, stanowiącym ważną dla fabuły postać.
„Kryptonim…” można podsumować jako skrzyżowanie klasycznego Bonda z „Mission Impossible”. Osadzenie akcji w latach 60. jest dodatkową zaletą: bohaterowie nie mają możliwości technicznych rodem z XXI wieku, więc muszą częściej używać inteligencji, gładkiej gadki i spostrzegawczości. Dodatkowym atutem jest urocza damska moda z tamtych czasów (koki, wielkie kolczyki i okulary, sukienki mini), oraz ładna muzyka, w większości włoskie piosenki, ponieważ większa część akcji rozgrywa się w Rzymie i okolicach. Oczywiście, jak przystało na klasyczne kino sensacyjne, mężczyźni są przystojni, a kobiety piękne; oprócz tego wszyscy bohaterowie pozytywni są… hmm, sympatyczni to może nie jest właściwe słowo, ale w każdym razie przedstawieni tak, że widz kibicuje ich poczynaniom. Napędem relacji między nimi jest motyw znany z gatunku „buddy movie": dwóch nieznoszących się od pierwszego wejrzenia facetów musi współpracować dla dobra sprawy. Mają kompletnie różne charaktery: jeden nerwus, drugi wyluzowany; jeden milczek, drugi bawidamek; jeden inteligentny mięśniak, drugi wytrenowany bystrzak. Wizualnie też odmienni: jeden blondyn, drugi brunet. Jak każe reguła gatunku, parę razy uratują sobie wzajemnie życie i w końcu się zaprzyjaźnią. A może nie? Bowiem jest drobny problem: obaj są agentami największych i najbardziej skonfliktowanych mocarstw…
Film jest komedią sensacyjną, z paroma scenami naprawdę rewelacyjnymi (na przykład ta o narzędziach do przecinania siatki ogrodzeniowej), choć niekiedy jest to humor mocno czarny i nie dla dzieci: szczególnie nazistowski oprawca tworzy gwałtowny zgrzyt w porównaniu z dość beztroskim klimatem reszty fabuły. Niektóre sceny lub przejścia między nimi są niemal malarsko zakomponowane, choćby ta z początkiem padającego deszczu i ujęciami z góry. W szczególnie dynamicznych fragmentach akcji ekran jest dzielony na dwie, trzy, w końcu pięć części – jak w niektórych dawnych filmach.
Zatytułowałam recenzję „Szpiedzy, szpiedzy wszędzie” – bo w tym filmie naprawdę są wszędzie, i mimo archaicznych z dzisiejszego punktu widzenia możliwości technicznych, niektóre ich zagrania są niemal czarodziejskie, na przykład w zakresie podkładania pluskiew. Dla odmiany wroga strona wydaje się mieć oczy dookoła głowy a zdarzenia przewiduje z taką łatwością, jakby wykradła scenariusz. Wszystko razem składa się na doskonałą zabawę, w czym oczywiście niebagatelna zasługa aktorów: charyzmatycznych i doskonale dopasowanych do postaci. Szczególnie, że Henry Cavill (Superman w „Człowieku ze stali”) i Armie Hammer (jeździec znikąd w filmie z 2013 r.) są naprawdę znakomitym ekranowym duetem. Nie miałabym nic przeciwko temu, żeby Guy Ritchie nakręcił dalszy ciąg ich przygód.
koniec
3 września 2015

Komentarze

03 IX 2015   20:03:41

Hm, o ile pamiętam, rozwinięcie akronimu "U.N.K.L.E." jednak pojawia się w filmie, w trakcie napisów końcowych.

04 IX 2015   08:27:42

W trakcie napisów końcowych w ogóle pojawia się masa ciekawych rzeczy, ale trochę za szybko, żeby to wszystko ogarnąć wzrokiem. Udało mi się wyłapać kilka cytatów z dossier bohaterów, ale tempo prezentacji było zdecydowanie dopasowane do osób, których pierwszym językiem jest angielski.

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

East Side Story: Hagiografia „biznesmena”
Sebastian Chosiński

2 VI 2024

To wydaje się wręcz nieprawdopodobne. Powiązany z uznawanym za sektę moskiewskim Instytutem Norbekowa tadżycki „biznesmen” Saidmurod Dawłatow postanowił, że powinien zostać nakręcony na jego temat film, w którym on sam zaistnieje jako współczesny „święty biznesu”. Wynajął ekipę (w tym reżysera Muhiddina Muzaffara), zapłacił aktorom (w tym Azizowi Bejszenalijewowi) – i tak narodził się biograficzny „Jeden na milion”.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Co ta wojna z nami zrobiła!
Sebastian Chosiński

29 V 2024

Weterani wojny afgańskiej, choć oficjalnie otaczani szacunkiem władz, tak naprawdę pozostawiani byli sami sobie. Niechciani bohaterowie nikomu tak naprawdę niepotrzebnego konfliktu. Wielu z nich schodziło na złą drogę; inni, bsliscy upadku psychicznego, starali się mimo wszystko ratować honor żołnierza. O takich ludziach opowiada Jurij Sabitow w uzbeckim dramacie kryminalnym „Spaleni słońcem Kandaharu”.

więcej »

East Side Story: Na końcu czai się Śmierć
Sebastian Chosiński

26 V 2024

O mocy „Siły charakteru” Raszyda Malikowa decydują dwie kreacje cenionych uzbeckich aktorów – Karima Mirchadijewa oraz Sejdułły Mołdachanowa. Ten pierwszy wciela się w weterana wojny afgańskiej, który dowiadując się o nadchodzącej śmierci, postanawia zakończyć sprawy od lat nie dające mu spokoju. Ten drugi, przyjaciel z armii, jest jego największym wyrzutem sumienia.

więcej »

Polecamy

Zimny doping

Z filmu wyjęte:

Zimny doping
— Jarosław Loretz

Ryba z wkładką
— Jarosław Loretz

Nurkujący kopytny
— Jarosław Loretz

Latająca rybka
— Jarosław Loretz

Android starszej daty
— Jarosław Loretz

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż autora

I gwiazdka z nieba nie pomoże, kiedy brak natchnienia
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Tajemnica beczki z solą
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Serializacja MCU
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Od Lukrecji Borgii do bitew kosmicznych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Półelfi łotrzyk w kanale burzowym
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Zwariowane studentki znów atakują
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Transformersy w krainie kucyków?
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Płomykówki i gadzinówki
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Jedyna nadzieja w lisiczce?
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Ken odkrywa patriarchat, czyli bunt postaci drugoplanowych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.