Andrzej Sapkowski – SondaEsensja.pl Esensja.pl Przedstawiamy małą sondę na temat twórczości Andrzeja Sapkowskiego. Na nasze pytania odpowiedzieli Jacek Dukaj, Tadeusz A. Olszański, Wojciech Orliński, Romuald Pawlak, Wit Szostak i Grzegorz Szulc.
Andrzej Sapkowski – SondaPrzedstawiamy małą sondę na temat twórczości Andrzeja Sapkowskiego. Na nasze pytania odpowiedzieli Jacek Dukaj, Tadeusz A. Olszański, Wojciech Orliński, Romuald Pawlak, Wit Szostak i Grzegorz Szulc.
- Który tekst Andrzeja Sapkowskiego podoba Ci się najbardziej?
Wczesne opowiadania wiedźmińskie i „W leju po bombie”. - Co uważasz za najciekawszy element jego twórczości?
Język. Może się tego pokrewieństwa wypierać, ale wielu czytelników dzięki Sapkowskiemu zostało „powtórnie zarażonych” Sienkiewiczem. Poza tym mnóstwo „tekstów” z Sapkowskiego wchodzi do języka pozaliterackiego – to zawsze jest oznaka siły słowa. - Czy jest coś, o czym chciałbyś, żeby AS napisał?
— - Co sądzisz o nowym cyklu Sapkowskiego?
Z przyczyn, których nie potrafię wyjaśnić sam przed sobą, nie zabrałem się jeszcze za lekturę. Pierwszy i drugi tom stoją mi cierpliwie na półce i pewnie skończy się na tym, że przeczytam „na świeżo” całą trylogię, gdy ukaże się „Lux perpetua”.
Tadeusz A. Olszański (krytyk i publicysta) - Który tekst Andrzeja Sapkowskiego podoba Ci się najbardziej?
Najbardziej lubię pierwsze opowiadania wiedźmińskie (Sapkowski jest zdecydowanie lepszym nowelistą, niż powieściopisarzem), „Złote popołudnie” oraz „Maladie”. Ten ostatni tekst, epilog dziejów Tristana i Izoldy uważam za najlepsze dotychczas dzieło Sapkowskiego. - Co uważasz za najciekawszy element jego twórczości?
Pomysłowość fabularną i językową. - Czy jest coś, o czym chciałbyś, żeby AS napisał?
A kimże ja jestem, bym miał coś podpowiadać Mistrzowi?! A serio: uważam, że Sapkowski powinien poszukać naprawdę nowej formuły literackiej (Śląsk z „Narrenturm” jest w gruncie rzeczy wariantem Wiedźminii), bo w konwencji fantasy powiedział już wszystko, co miał do powiedzenia, a może i więcej. - Co sądzisz o nowym cyklu Sapkowskiego?
Czytałem tylko pierwszy tom. Nie podobał mi się, więc nie będę się śpieszył z drugim – może poczekam na trzeci? A nie podobał mi się po pierwsze ze względu na nadmierną schematyczność, przewidywalność fabuły, po drugie z powodu libertyńskich klimatów, bardzo odległych od mojego poglądu na świat, które w prozie historycznej drażnią znacznie bardziej niż w fantasy.
Wojciech Orliński (dziennikarz) - Który tekst Andrzeja Sapkowskiego podoba Ci się najbardziej?
Nigdy nie zapomnę „Granicy możliwości”, czytanej jeszcze w studenckich czasach z „Fantastyki” – ukradkiem, podczas jakiegoś seminarium czy wykładu. Nie twierdzę, że to najlepszy utwór Sapkowskiego, ale dla mnie miał szczególne znaczenie – do tego opowiadania nazwisko Sapkowskiego było dla mnie po prostu jednym z wielu nazwisk wielu polskich autorów, w trakcie lektury ogarnęło mnie uczucie, które da się podsumować tylko jako „Rany boskie, to geniusz”. - Co uważasz za najciekawszy element jego twórczości?
Rozbudowane dialogi. Przepraszam, ale po słynnym autowywiadzie Sapka z Sapkiem nie umiem na to inaczej odpowiedzieć. - Czy jest coś, o czym chciałbyś, żeby AS napisał?
Nie. Jestem pewien, że nawet ksiażkę kucharską napisałby równie genialnie. - Co sądzisz o nowym cyklu Sapkowskiego?
Wolałbym cały cykl podsumowywać po zakończeniu. Pierwsze tomy są całkiem, całkiem.
- Który tekst Andrzeja Sapkowskiego podoba Ci się najbardziej?
Zdecydowanie „Maladie”. Ale ja mam zboczenie historyczne :) Z fantastycznych to opowiadanie o czarowniku w wieży, pokoju temerskim, mszczącej się dziewczynie… (od redakcji: „Mniejsze zło”) - Co uważasz za najciekawszy element jego twórczości?
- Postacie. Buduje bardzo ciekawe i wiarygodne psychologicznie postacie, nawet w odległych planach, czyli pojawiające się na chwilę.
- Język. W dobie „siekanki”, czyli bardzo uproszczonego, wręcz prymitywnego języka, Sapkowski używa mowy rozbuchanej, barokowej – mnie to sprawia więcej przyjemności niż fabuła.
Podałem dwie rzeczy, bo nie wiem, która lepsza… - Czy jest coś, o czym chciałbyś, żeby AS napisał?
Czysta, wolna od fantastyki powieść historyczna. Albo powieść historyczna z czasów późnego średniowiecza, pokazująca korzenie fantasy… Ale on tego nie zrobi, chociaż umiałby. - Co sądzisz o nowym cyklu Sapkowskiego?
Pierwszy tom był tylko pierwszym tomem… a drugiego jeszcze nie znam. Jednak ja jestem przeciwny ocenianiu fragmentów. Jak dostaniemy całość, wtedy będzie się można wiążąco wypowiedzieć. Na razie wygląda ciekawie.
- Który tekst Andrzeja Sapkowskiego podoba Ci się najbardziej?
Jestem wielkim zwolennikiem opowiadań Sapkowskiego. To w nich osiągnął idealną wręcz harmonię wszystkich elementów, z których jest znany i dzięki którym jest ceniony. Te formy literackie – krótsze niż kolejne sagi – uzyskują kondensację wszystkich walorów prozy Sapkowskiego. A konkrety? „Mniejsze zło” i „Granica możliwości”. - Co uważasz za najciekawszy element jego twórczości?
Siła prozy Sapowskiego leży chyba nie w jakimś jednym elemencie, lecz w ich współistnieniu. Barwne postaci, cięte dialogi, niewymuszona lekkość stylu – to wszystko współgra razem tworząc udaną całość. Natomiast w Sapkowskim najbardziej cenię to (choć trudno to nazwać elementem), że będąc jednym z prekursorów polskiej fantasy postawił bardzo wysoko poprzeczkę. I jego następcy muszą mierzyć się z jego wyrafinowaniem, erudycją, wielopłaszczyznowością fabuł. Aż strach pomyśleć, jak wyglądałaby polska fantasy, gdybyśmy zamiast Sapkowskiego mieli, dajmy na to, Howarda… Mieliśmy wszyscy wielkie szczęście, że te standardy wyznaczał właśnie Sapkowski. - Czy jest coś, o czym chciałbyś, żeby AS napisał?
Dwa lata temu bardzo chciałem, by Sapkowski wreszcie wydał „Narrenturm”. Byłem trochę znużony sagą o wiedźminie, czułem, że w cyklu tym roztrwaniany jest cały kapitał świetnych opowiadań – rozcieńczony „ponad wyraźną potrzebę”. Cykl o Reynevanie przyniósł – moim zdaniem – jedynie zmianę dekoracji. Podejrzewam, że za cokolwiek Sapkowski się weźmie, będzie to przypominało jego poprzednie teksty – świat pełen cynizmu, bohaterowie pełni sarkazmu, światopogląd nie pozostawiający złudzeń. Ciekaw jestem, czy Sapkowski potrafi się wyzwolić od samego Sapkowskiego. I po taki tekst – choćby i był sagą – sięgnę z zainteresowaniem. - Co sądzisz o nowym cyklu Sapkowskiego?
Jak wyżej. Na okładkach trylogii husyckiej są fragmenty obrazów Bruegela. I między okładkami jest właśnie jak u tego malarza – setki postaci, tysiące szczegółów. Ten, kto nazwał Tolkienowski „Silmarillion” elficką książką telefoniczną, na pewno nie znał cyklu o Reinmarze z Bielawy. I jeszcze jedno: Sapkowski sam padł ofiarą wytyczonych przez siebie standardów. W polskiej fantasty chyba nie pojawił się – za wyjątkiem Pilipiukowego Jakuba Wędrowycza – bohater na miarę duetu Geralt-Jaskier. W każdym razie ich następcą na pewno nie jest nieco bezbarwny Reynevan. Choć być może młodemu czytelnikowi łatwiej się z nim utożsamić…
Grzegorz Szulc (wydawca, wydawnictwo ISA) - Który tekst Andrzeja Sapkowskiego podoba Ci się najbardziej?
„W leju po bombie” i „Bitewny pył” - Co uważasz za najciekawszy element jego twórczości?
Zabawa z konwencją. - Czy jest coś, o czym chciałbyś, żeby AS napisał?
Pełną wersję „Bitewnego Pyłu”, k…!!!!!!!!!!!!!!!!!! - Co sądzisz o nowym cyklu Sapkowskiego?
Czekam na trzeci tom i dopiero wtedy przeczytam całość.
|