Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup

10 najfajniejszych filmowych wakacji

Esensja.pl
Esensja.pl
Jeśli kogoś dziwi ranking filmów o wakacjach tuż pod ich koniec, to spieszę z wyjaśnieniem, że nie jest to wynik wyłącznie czystej złośliwości. Pretekstem jest oczywiście premiera „W nowym zwierciadle: wakacje”, kontynuacji kultowej serii o letnim wypoczynku.

Kamil Witek

10 najfajniejszych filmowych wakacji

Jeśli kogoś dziwi ranking filmów o wakacjach tuż pod ich koniec, to spieszę z wyjaśnieniem, że nie jest to wynik wyłącznie czystej złośliwości. Pretekstem jest oczywiście premiera „W nowym zwierciadle: wakacje”, kontynuacji kultowej serii o letnim wypoczynku.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
10. Chłopaki też płaczą (2008, reż. Nicholas Stoller)
Gdzie: Hawaje
Idealne dla: Mężczyźni po bolesnym rozstaniu
Co zrobić gdy dziewczyna zostawia Cię dla gwiazdy rocka? Oczywiście wyjechać na wakacje! Tymbardziej kiedy widok opuszczonego przez ukochaną mieszkania można zastąpić rajskimi krajobrazami Hawajów, gdzie smutki odchodzą wraz pierwszym niesamowitym wschodem słońca. Nawet jeśli sprawy komplikują się niedługo po przyjeździe i okazuje się, że eks wraz z nowym partnerem wpadła na ten sam pomysł, co gorsza spędzając wakacje w tym samym hotelu. I na takie kliny w filmowym arsenale znajdzie się 100% niezawodna odtrutka – duża dawka znakomitego humoru i Mila Kunis. Gdyby taki pakiet oferowano w biurach podróży każdemu porzuconemu mężczyźnie, jestem niemal pewien, że Hawaje stałyby się ulubionym kierunkiem wakacyjnym nie tylko dla Amerykanów.


WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
9. Bezkresne lato (1966, reż. Bruce Brown)
Gdzie: Wszystkie fale świata
Idealne dla: Surferzy
Lato bez końca? Cóż, marzenie większości urlopowiczów nie jest w rzeczywistości utopią, wystarczy kilka par spodenek kąpielowych, pudełko wosku, mini-radio i plasterek na ewentualne skaleczenia. A, i oczywiście deska surfingowa bo o szusowanie po falach tu tak naprawdę chodzi. Jeśli lato i dobre fale kończą się w Kalifornii, ruszamy do Senegalu i Ghany. Gdy i tam zaczyna nam doskwierać lokalny klimat i tubylcy, przenosimy się do RPA gdzie surfować można nawet i po wydmach. W pogoni za słońcem i latem nie można nie trafić też w okolice Antypodów i oczywiście na Hawaje, gdzie wszechmocny Neptun sprawia, iż tamtejsze wody nie mają sobie równych. I tak w kółko przez okrągły rok – lato wcale nie musi kiedyś minąć. Gdyby tylko jeszcze mieć na to wszystko czas i pieniądze…


WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
8. Królowie lata (2013, reż. Jordan Vogt-Roberts)
Gdzie: Dziki las
Idealne dla: Nastolatki z pogardą dla zasad i cywilizacji
A gdyby tak rzucić to wszystko i pojechać w Bieszczady? Pomysł na życie zaczerpnięty z internetowego mema przyświeca trójce młodocianych przyjaciół, sfrustrowanych egzystencją pod dyktando rodziców i dorosłych niewygodnych zasad i odpowiedzialności. Co prawda polskie połoniny zastępują amerykańską dziczą w trakcie lata, ale nie ma to dla bohaterów wpływu na płynące z tak radykalnego ruchu wnioski: w końcu życie smakuje o niebo lepiej gdy własnymi rękami stawia się prowizoryczny domek, uprawia warzywa i samodzielnie poluje na zwierzynę. W tej sielankowej harmonii z naturą i samym sobą należy jednak pamiętać, że prędzej czy później nastąpi zmącenie. Trzech nastolatków jeszcze jakoś sobie poradzi, ale gdy doda się do tego równania dziewczynę, i to tylko jedną, męskie pragnienia plus wszechobecna dzicz stworzą mieszankę, która raczej nie sprzyja powściągliwości w emocjach. Tymbardziej na wakacjach.


WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
7. Vicky Cristina Barcelona (2008, reż. Woody Allen)
Gdzie: Katalonia
Idealne dla: Młode Amerykanki marzące o europejskim romansie
Neurotyczne wakacje może nie należą do topu pomysłów na wypoczynek u nikogo o w miarę zdrowych zmysłach, ale Allen ma argumenty, którym trudno się oprzeć. Zacznijmy trywialnie, od przepięknych iberyjskich lokalizacji z tytułową Barceloną na czele. Idąc dalej mamy magnetycznego, hiszpańskiego uwodziciela-artystę o manierach i wyglądzie Javiera Bardema. Nie wystarcza? Dorzucam gorącą jak południowe słońce namiętną scenę pocałunku między ociekającymi seksapilem Scarlett Johansson i Penelope Cruz w fotograficznej ciemni i całą kompilację romansów między wszystkimi bohaterami filmu. I niech ktoś teraz powie, że turystyczna popularność Barcelony to zasługa tylko Gaudiego i piłkarzy…


WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
6. Wakacje Pana Hulot (1953, reż. Jacques Tati)
Gdzie: Bretania
Idealne dla: Jacques Clouseau i Jaś Fasola
Przy wyborze lokalizacji na wypoczynek należy kierować się nie tylko warunkami pogodowymi czy atrakcyjnością kurortu, ale też zbieżnością charakterów i stanu społecznego z resztą urlopowego towarzystwa. Jeśli zatem jest się roztargnionym i osobliwym jegomościem ze skłonnością do wpadania w nieustanne tarapaty, pensjonat wypełniony dystyngowaną burżuazją może okazać się raczej strzałem całkowicie poza tarczę. Szczególnie, gdy od gry w brydża preferuje się ping-ponga, a tańce i skoczną muzykę od wieczornej sjesty przy gazecie i dywagacji o poezji. Można jedynie liczyć, że w ułożonej i ściśniętej gorsetem konwenansów klice, niekonwencjonalne zachowania zadziałają jak powiew ożywczego powietrza. Taki wypoczynek jednakże najbardziej męczący może być nie dla otoczenia, co dla samego „animatora”. Tymbardziej, gdy złamanie kajaka w pół, użeranie się z narowistym koniem czy odpalenie ognia w składziku ze fajerwerkami brzmią właściwie jak chleb powszedni.


WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
5. American Pie 2 (2001, reż. J.B. Rogers)
Gdzie: Jezioro w Grand Harbor, Michigan
Idealne dla: Młodzież o ponad przeciętnej chuci
Pełne spektrum spędzania summer break przez amerykańską młodzież. Do wyboru mamy: imprezowanie w domku przy plaży, dorywcze prace, podróżowanie po Europie i obóz muzyczny. Nie zapominajmy o nieustannym podrywie i poszukiwaniu przygód, co jest najwidoczniej esencją większości przerw w tamtejszym systemie szkolnictwa. Potrzeba rozwiązłości w młodych duszach bohaterów definiuje wszystko, dlatego nie należy spodziewać się też bardziej wyszukanego humoru i metafor ponad poziom słów Stiflera, określającego przyrodzenie Jima jako jedyne na świecie, do którego użycia potrzebna jest instrukcja obsługi. Taka forma wypoczynku ma oczywiście limity wieku i będzie bawić osoby do 20 roku życia, choć nie wierzę, że na wspomnienie sceny z kasetą, pojedynku z lesbijkami czy zasady trójki, i u tych starszych nie pojawi się choć przez chwilę niewielki i niewymuszony uśmiech.


WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
4. Rzymskie wakacje (1953, reż. William Wyler)
Gdzie: Rzym
Idealne dla: Rodziny królewskie szukające chwili normalności
Ręka do góry, kto marzył o poznaniu podczas wakacji(do wyboru) przystojnego, szarmanckiego dziennikarza lub uroczej, lekko zagubionej księżniczki? Dodajmy do tego romantyczne uliczki niezatłoczonego Rzymu, szybką jazdę skuterem i zwiedzanie zabytków starożytnego Wiecznego Miasta bez kilometrowych kolejek. Szczególnie to ostatnie brzmi atrakcyjnie, nawet jeśli jest się – jak bohaterka Audrey Hepburn – przyszłą koronowaną głową. Niech jednak Panie nie myślą, że wałęsanie się przez cały dzień po włoskiej stolicy w towarzystwie Gregory Pecka to czysta i wypełniona wyłącznie romantyzmem wycieczka. Jego słynny żart z Ustami Prawdy, jak i przerażenie Hepburn na widok braku dłoni aktora, nie były w żaden sposób zainscenizowane.


WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
3. Najlepsze, najgorsze wakacje (2013, reż. Nat Faxon, Jim Rash)
Gdzie: Cape Cod, Massachusetts
Idealne dla: Dziecinni dorośli, dorosłe dzieci
Bez znajomych, z nieznośną rodziną i z oceniającym Cię na 3/10 i upokarzającym na każdym kroku chłopakiem matki. Ok, tyle na temat tych „najgorszych wakacji”, na szczęście w tytule jest też słowo „najlepsze”. Tu już mamy do czynienia ze zdziecinniałym animatorem w parku wodnym, całkiem sympatyczną sąsiadką zza płotu i pracą, gdzie ktoś po raz pierwszy traktuje Cię na równi z innymi. Nienajgorzej jak na wakacje 14-latka, szczególnie po tym pierwszym, mało zachęcającym opisie sytuacji. A wszystko to utrzymane w słodko-gorzkim sentymencie za czasami dorastania z lekką domieszką obawy przed zbyt szybkim starzeniem. Nawet jeśli wakacje jak i młodość nie trwają wiecznie to chyba nikt nie ma wątpliwości kogo wolałby mieć w tym czasie za swojego kompana – apodyktycznego Steve’a Carella czy luzackiego, acz czarującego Sama Rockwella.


WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
2. W krzywym zwierciadle: Wakacje (1983, reż. Harold Ramis)
Gdzie: Jak Stany długie i szerokie
Idealne dla: Rodziny zacieśniające więzi
Jeśli: nie krzywisz się na wspomnienie niekończących się śpiewów w samochodzie, nie obawiasz się stracić bliskiego podczas podróży, nie przeszkadza Ci dawanie się naciągać przez spotkanych prowincjuszy, lubisz odwiedzać zdziwaczałą rodzinę i mogąc wybrać dowolne miejsce na świecie jako miejsce upragnionego urlopu, chcesz jechać kilka tysięcy kilometrów autem z całą rodziną do parku rozrywki Walley World, to wakacyjne perypetie Griswoldów potraktujesz niemal jak własne. W innym wypadku po prostu lepiej wsiąść w samolot i załatwić to w kilka godzin, nie zastanawiając się za długo nad tym, że w zabieganym świecie własne dzieci widzi się conajwyżej przez kilka godzin tygodniowo.


WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
1. Szczęki (1975, reż. Steven Spielberg)
Gdzie: Amity Island, amerykańskie wybrzeże
Idealne dla: Poszukiwacze dreszczyku wakacyjnych emocji
Jeśli we wstępie zapowiedziałem, że złośliwość nie decyduje o wyborze rankingu, tak już przy wskazaniu jego zwycięzcy ciężko się z tego zarzutu wybronić. Niech będzie, że wynika to wyłącznie z tego, iż autor należy do grupy tych, którzy na urlopie już byli i z zazdrością patrzy na szczęśliwców mających go jeszcze przed sobą. Dlatego jeśli ktokolwiek wybiera się na przykład nad amerykańskie wybrzeże niech pamięta, że wakacje to nie tylko czasy sielanki i błogiego lenistwa. A już na pewno nie jest to synonim urlopu wzdłuż Amity Island, gdzie prócz fal, słońca i piasku można z równym prawdopodobieństwem natknąć się na grasującego rekina-ludożercę. Patrząc jednak na chciwość właścicieli ośrodków, hoteli i lokalnych władz z filmu Spielberga, żadne ostrzeżenia o niebezpieczeństwie niczego tu nie zmienią. Dlatego taka forma urlopu jest przeznaczona dla ryzykantów, dla których wakacje nie koniecznie muszą być spokojne i leniwe, a termin „aktywny wypoczynek” ma nieco inne znaczenie niż dla większości urlopowiczów wybierających tę formę rozrywki…
koniec
4 września 2015

Komentarze

04 IX 2015   13:33:59

No to sie rozmarzylam...

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: Wiem, ale nie powiem
Sebastian Chosiński

14 V 2024

Brytyjska autorka kryminałów Dorothy Leigh Sayers, w przeciwieństwie do Raymonda Chandlera czy spółki pisarskiej używającej pseudonimu Patrick Quentin, nie była rozpieszczana przez polskich reżyserów. W połowie lat 80. powstały jednak dwa oparte na jej opowiadaniach, zrealizowane przez Stanisława Zajączkowskiego, spektakle. Jeden z nich był adaptacją tekstu zatytułowanego „Człowiek, który wiedział, jak to się robi”.

więcej »

Z filmu wyjęte: Nurkujący kopytny
Jarosław Loretz

13 V 2024

Czy nikt z Was nie marzył, żeby popływać sobie pod wodą wraz z ulubionym koniem? Nie? To dziwne…

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: Wehrmacht kontra SS
Sebastian Chosiński

7 V 2024

Powie ktoś, że oparta na prozie słowackiego pisarza Juraja Váha „Noc w Klostertal” byłaby ciekawsza, gdyby nie pojawiający się na finał wątek propagandowy. Tyle że nie pobrzmiewa on wcale fałszywą nutą. Gdyby przyjąć założenie, że cała ta historia wydarzyła się naprawdę, byłby nawet całkiem realistyczny. W każdym razie nie zmienia to faktu, że spektakl Tadeusza Aleksandrowicza ogląda się znakomicie nawet pięćdziesiąt pięć lat po premierze.

więcej »

Polecamy

Nurkujący kopytny

Z filmu wyjęte:

Nurkujący kopytny
— Jarosław Loretz

Latająca rybka
— Jarosław Loretz

Android starszej daty
— Jarosław Loretz

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż twórcy

Lutnią w łeb, albo magia, miecz i rodzina
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Kroniki młodego Stevena Spielberga
— Konrad Wągrowski

Nie graj już tego więcej, Woody
— Kamil Witek

Esensja ogląda: Marzec 2018 (1)
— Piotr Dobry, Marcin Mroziuk, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

Esensja ogląda: Marzec 2017 (3)
— Piotr Dobry, Marcin Osuch, Jarosław Robak

Esensja ogląda: Wrzesień 2016 (1)
— Miłosz Cybowski, Marcin Mroziuk, Marcin Osuch

Esensja ogląda: Luty 2016
— Sebastian Chosiński, Marcin Mroziuk, Jarosław Robak, Konrad Wągrowski

Esensja ogląda: Styczeń 2016 (1)
— Jarosław Loretz, Marcin Mroziuk, Jarosław Robak, Konrad Wągrowski

Najlepszego sortu Amerykanin
— Jarosław Robak

Esensja ogląda: Pażdziernik 2015 (1)
— Jarosław Loretz, Jarosław Robak

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.