Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 14 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Z filmu wyjęte: A gdyby tak skrzyżować człowieka z gryzoniem... inaczej

Esensja.pl
Esensja.pl
Kłopot z tanimi filmami jest taki, że rzadko kiedy ekipa ma pod ręką kogoś, kto znałby się na przykład na anatomii ssaków.

Jarosław Loretz

Z filmu wyjęte: A gdyby tak skrzyżować człowieka z gryzoniem... inaczej

Kłopot z tanimi filmami jest taki, że rzadko kiedy ekipa ma pod ręką kogoś, kto znałby się na przykład na anatomii ssaków.
W poprzednim odcinku cyklu proponowałem wampira ze szczurzymi siekaczami, dziś natomiast oferuję… powiedzmy, że wielkiego szczura. Choć tak naprawdę trudno stwierdzić, czym to stworzenie rzeczywiście jest.
Ale może najpierw dwa słowa o filmie, z którego kreacja pochodzi. Jest nim brytyjska, żenująco tania produkcja z roku 2021, nosząca pozbawiony polotu tytuł „The Mutation”, czyli „Mutacja”. Zaczyna się niewinnie, acz nieco dziwnie, bo cała obsada trochę bez sensu udaje, że akcja dzieje się w Stanach Zjednoczonych. Głównym bohaterem jest pomagający w śledztwie spec od zwierząt (sic!), który odkrywa, że tym, co zabiło męża pewnej atrakcyjnej wdowy, jest… eee… humanoidalny szczur ludzkich rozmiarów. No wiecie, narzucili na aktora złachane futro z doklejonymi fragmentami blond peruk, na głowę wcisnęli pysk z czarnymi oczyskami, a z tyłu dofastrygowali ogon. Nic to, że szczura to stworzenie nie bardzo przypomina, machając demonimi uszami i szczerząc rząd patyczkowatych zębisk.
Z biegiem fabuły wyjaśnia się, że zagryziony naukowiec (a w zasadzie jego żona) pracował nad lekiem na raka i właśnie to, co upichcił, trafiło w żyły laboratoryjnego szczura, zmieniając go – z powodu zawartego w preparacie ludzkiego DNA – w szczuroludzia. Kłopot w tym, że stwór wyrwał się na wolność i teraz morduje, kogo popadnie, robiąc nawet najazd na restaurację. Przy tym najwyraźniej wciąż rośnie, bo preparat zamiast cofać rozwój nowotworowych komórek, to go przyspiesza. Dość powiedzieć, że w finale rozrasta się do czysto bezsensownych rozmiarów, ale… nie jest już humanoidem, a… No właśnie, nie za bardzo wiadomo, czym. Niby bliżej mu do szczura z ogólnego wyglądu, ale ani kończyny jakoś nie wyglądają właściwie, ani giętki ogon, nie wspominając o absurdalnych kostnych wypustkach na grzbiecie i zastanawiającej mnogości malutkich ząbków w paszczy, z dwoma miniaturowymi siekaczykami od frontu. Być może miało to wyglądać przerażająco – i w sumie rzeczywiście, przeraża, ale niską jakością defektów specjalnych.
Tu już nawet nie ma co pytać, skąd stwór czerpie budulec dla rozrastającego się ciała (owszem, zagryza ludzi, ale ich nie zjada), albo jakim cudem ktoś wyłożył choć miedziaka na realizację filmu według tak nieprzemyślanego scenariusza. Widać jednak w Wielkiej Brytanii mieszka wielu sympatyków kina fantastycznego, bo w ostatniej dekadzie powstają tam rok w rok dosłownie dziesiątki produkcji zahaczających o fantastykę, realizowanych za najprawdziwsze zaskórniaki. Co zdumiewające, co któryś z nich daje się nawet oglądać.
Aczkolwiek akurat nie „The Mutation”. Tego radzę omijać.
koniec
15 stycznia 2024

Komentarze

16 I 2024   19:44:48

Kraj, który najpierw wyprodukował, a potem dodatkowo przywrócił do życia "Doctora Who", zekranizował (i to z powodzeniem) "Autostopem przez Galaktykę", a nawet z lepszym czy gorszym szczęściem książki "Świata Dysku", musi mieć masę fanów fantastyki. Podejrzewam, że to od tej ich "bloody weather"— ponosi ich fantazja, bo ile czasu można gapić się w cieknące deszczem okna.

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: Wehrmacht kontra SS
Sebastian Chosiński

7 V 2024

Powie ktoś, że oparta na prozie słowackiego pisarza Juraja Váha „Noc w Klostertal” byłaby ciekawsza, gdyby nie pojawiający się na finał wątek propagandowy. Tyle że nie pobrzmiewa on wcale fałszywą nutą. Gdyby przyjąć założenie, że cała ta historia wydarzyła się naprawdę, byłby nawet całkiem realistyczny. W każdym razie nie zmienia to faktu, że spektakl Tadeusza Aleksandrowicza ogląda się znakomicie nawet pięćdziesiąt pięć lat po premierze.

więcej »

Z filmu wyjęte: Latająca rybka
Jarosław Loretz

6 V 2024

W chińskich filmach nawet latające ryby są trochę… duże.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: Rosjan – nawet zdrajców – zabijać nie można
Sebastian Chosiński

30 IV 2024

Opowiadanie Jerzego Gierałtowskiego „Wakacje kata” ukazało się w 1970 roku. Niemal natychmiast sięgnął po nie Zygmunt Hübner, pisząc na jego podstawie scenariusz i realizując spektakl telewizyjny dla „Sceny Współczesnej”. Spektakl, który – mimo świetnych kreacji Daniela Olbrychskiego, Romana Wilhelmiego i Aleksandra Sewruka – natychmiast po nagraniu trafił do archiwum i przeleżał w nim ponad dwie dekady, do lipca 1991 roku.

więcej »

Polecamy

Latająca rybka

Z filmu wyjęte:

Latająca rybka
— Jarosław Loretz

Android starszej daty
— Jarosław Loretz

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Z tego cyklu

Latająca rybka
— Jarosław Loretz

Android starszej daty
— Jarosław Loretz

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Tegoż autora

Orient Express: A gdyby tak na Księżycu kangur…
— Jarosław Loretz

Kości, mnóstwo kości
— Jarosław Loretz

Gąszcz marketingu
— Jarosław Loretz

Majówka seniorów
— Jarosław Loretz

Gadzie wariacje
— Jarosław Loretz

Weź pigułkę. Weź pigułkę
— Jarosław Loretz

Warszawski hormon niepłodności
— Jarosław Loretz

Niedożywiony szkielet
— Jarosław Loretz

Puchatek: Żenada i wstyd
— Jarosław Loretz

Klasyka na pół gwizdka
— Jarosław Loretz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.