Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 14 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Z filmu wyjęte: Taśmowa robota

Esensja.pl
Esensja.pl
Marzenie osaczonego żołnierza - dysk stworzony z karabinów maszynowych, plujących ogniem we wszystkich kierunkach naraz.

Jarosław Loretz

Z filmu wyjęte: Taśmowa robota

Marzenie osaczonego żołnierza - dysk stworzony z karabinów maszynowych, plujących ogniem we wszystkich kierunkach naraz.
Dzisiaj proponuję luźniejszy kadr, będący jawną zgrywą z konwencji, rzuconą na szerokie wody niczym nieograniczonego kiczu. Oto robot mający dwie ręce, ale mimo to pociągający spusty wszystkich ułożonych w krąg karabinów maszynowych, trzymanych w odpowiedniej pozycji przez… No, przez coś. Na przykład przez wyobraźnię scenarzysty i umowność efektów specjalnych. Oczywiście nie ma co marudzić, że jest to śmiechu warta tandeta, bo ten film taki właśnie miał być - do bólu kiczowaty i jawnie tandetny. To jego siła, a nie słabość.
A skąd pochodzi ów kadr? Otóż z "Enthirana" numer dwa. Tak jest, jakiś czas temu powstała druga część szaleństwa z 2010 roku. Jak ktoś nie wie, co to "Enthiran", to zasugeruję rzut oka na najbardziej zwariowany kawałek filmu z rozwałką na autostradzie. Dzieje się tam mnóstwo, zaczynając od mercedesa uklepanego z innego auta. Film - indyjski, co trzeba zaznaczyć - pochodzi z 2010 roku i już dawno temu doczekał się statusu produkcji kultowej.
Natomiast druga część, nosząca skromny, nierzucający się w oczy tytuł "2.0", nie niesie już tej świeżości, co pierwowzór, ale chwilami jest podobnie odjechana i dowodzi nieszablonowej wyobraźni S. Shankara, który odpowiada za powstanie obu filmów. Tym razem bohaterką jest prześliczna androidka, ale że nie za bardzo może sobie poradzić z problemem znikających telefonów komórkowych (co z nich powstaje, pokażę za tydzień), trzeba wybudzić zabójczego robota znanego z pierwszej części, spacyfikowanego i zneutralizowanego za brewerie, jakich uprzednio się dopuścił. A wówczas okazuje się, że komórkami - ożywionymi w pewnym sensie - kieruje duch wściekłego na świat… ornitologa. Mszczącego się zbyt liczne nadajniki sieci komórkowych, przyczyniające się do gubienia przez ptaki tras i znoszenia zmutowanych jaj. Przy czym już od początku wiadomo, że będzie ostro, bo komórki załatwiają wybranych nieszczęśliwców np. wskakując im przez gardło do brzucha i żywcem rozrywając. Ten film po prostu nie bierze jeńców.
Naturalnie trzeba mimo wszystko pamiętać, że jest to indyjskie kino, więc seans krótki nie będzie (2,5 godziny). Ale w jednym mogę pocieszyć - nie przypominam sobie, by była w nim choć jedna piosenka.
koniec
12 lutego 2024

Komentarze

14 II 2024   12:00:49

Scena z ciężarówkami od razu przypomniała mi jeden z tworów CorridorCrew: "https://youtu.be/7g9xcCMdwns" ,
czas od 01:51, generalnie nie oglądać przy spożywaniu czegokolwiek, jak i w obecności osób uważanych za podatne na przemoc fizyczną.

15 II 2024   10:04:13

Ej, dobra ta scena! Oglądałam z uśmiechem, niektóre efekty specjalne naprawdę pomysłowe.
Mogę zrozumieć, czemu film stał się kultowy.
(tylko ten bohater jakoś mało przystojny dla mnie, laseczka jest OK, ale cóż - od lat widzę, że mają tam zdecydowanie inne gusty w kwestii atrakcyjności mężczyzn).

16 II 2024   07:54:41

No to jeszcze bonusowo filmik pokazujący, jak niektóre sceny powstawały, na którym widać kilka kolejnych szalonych pomysłów: https://www.youtube.com/watch?v=D-BlhkZ0sy0

16 II 2024   10:35:45

Widziałem, ale podczas wyszukiwania pierwszy pojawił się ten skompilowany.

18 II 2024   22:02:52

Aż by się prosiło o scenę bohater tego filmu vs agent Smith ;P

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: Wehrmacht kontra SS
Sebastian Chosiński

7 V 2024

Powie ktoś, że oparta na prozie słowackiego pisarza Juraja Váha „Noc w Klostertal” byłaby ciekawsza, gdyby nie pojawiający się na finał wątek propagandowy. Tyle że nie pobrzmiewa on wcale fałszywą nutą. Gdyby przyjąć założenie, że cała ta historia wydarzyła się naprawdę, byłby nawet całkiem realistyczny. W każdym razie nie zmienia to faktu, że spektakl Tadeusza Aleksandrowicza ogląda się znakomicie nawet pięćdziesiąt pięć lat po premierze.

więcej »

Z filmu wyjęte: Latająca rybka
Jarosław Loretz

6 V 2024

W chińskich filmach nawet latające ryby są trochę… duże.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: Rosjan – nawet zdrajców – zabijać nie można
Sebastian Chosiński

30 IV 2024

Opowiadanie Jerzego Gierałtowskiego „Wakacje kata” ukazało się w 1970 roku. Niemal natychmiast sięgnął po nie Zygmunt Hübner, pisząc na jego podstawie scenariusz i realizując spektakl telewizyjny dla „Sceny Współczesnej”. Spektakl, który – mimo świetnych kreacji Daniela Olbrychskiego, Romana Wilhelmiego i Aleksandra Sewruka – natychmiast po nagraniu trafił do archiwum i przeleżał w nim ponad dwie dekady, do lipca 1991 roku.

więcej »

Polecamy

Latająca rybka

Z filmu wyjęte:

Latająca rybka
— Jarosław Loretz

Android starszej daty
— Jarosław Loretz

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Z tego cyklu

Latająca rybka
— Jarosław Loretz

Android starszej daty
— Jarosław Loretz

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Tegoż autora

Orient Express: A gdyby tak na Księżycu kangur…
— Jarosław Loretz

Kości, mnóstwo kości
— Jarosław Loretz

Gąszcz marketingu
— Jarosław Loretz

Majówka seniorów
— Jarosław Loretz

Gadzie wariacje
— Jarosław Loretz

Weź pigułkę. Weź pigułkę
— Jarosław Loretz

Warszawski hormon niepłodności
— Jarosław Loretz

Niedożywiony szkielet
— Jarosław Loretz

Puchatek: Żenada i wstyd
— Jarosław Loretz

Klasyka na pół gwizdka
— Jarosław Loretz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.