Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 10 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Z filmu wyjęte: Polski hit eksportowy

Esensja.pl
Esensja.pl
Jednym z wyrobów polskiego przemysłu, cieszącym się za czasów PRL-u (i nie tylko) dość dużym powodzeniem, były samoloty PZL-104 Wilga. Można je było zauważyć nie tylko w produkcjach zza wschodniej granicy, ale także w filmach zachodnich.

Jarosław Loretz

Z filmu wyjęte: Polski hit eksportowy

Jednym z wyrobów polskiego przemysłu, cieszącym się za czasów PRL-u (i nie tylko) dość dużym powodzeniem, były samoloty PZL-104 Wilga. Można je było zauważyć nie tylko w produkcjach zza wschodniej granicy, ale także w filmach zachodnich.
Dzisiaj proponuję kadr z samolotem rodzimej produkcji fruwającym na francuskim niebie. No dobrze, jugosłowiańskim niebie udającym francuskie.
PZL-104 Wilga był samolotem lekkim, dość prostym w konstrukcji i relatywnie tanim, ale przede wszystkim zdolnym lądować nawet na zwykłych polach i świetnie sprawdzającym się w roli holownika szybowców. W efekcie był chętnie używany nie tylko w aeroklubach demoludów, ale trafiał też do użytkowników USA, Kanady, Belgii, Egiptu, Kuby, Mongolii czy Wenezueli, a nawet był produkowany na licencji w Indonezji. Łącznie powstało około tysiąca maszyn wszystkich typów, przy czym ostatni egzemplarz opuścił fabrykę w roku 2008, ponad 45 lat od oficjalnego uruchomienia produkcji.
Powyższy kadr pochodzi z francuskiego filmu „Le prix du danger”, dystrybuowanego u nas swego czasu pod tytułem „A stawką jest śmierć”. Obraz powstał w roku 1983 na podstawie opowiadania Roberta Sheckleya „The Prize of Peril”, czyli „Cena ryzyka” (m.in. w „Pielgrzymce na Ziemię”, „Magazynie nieskończoności” i „Rakietowych szlakach 7”) bądź „Nagroda za ryzyko” (w „Isaac Asimov prezentuje najlepsze opowiadania science fiction”), przy czym część zdjęć kręcono w Jugosławii. Fabuła filmu była w miarę prosta – najpopularniejszą rozrywką świata przyszłości jest realizowany na żywo program telewizyjny, będący rodzajem teleturnieju, w którym chcący zdobyć milion dolarów śmiałek musi dotrzeć w określonym czasie do wyznaczonego miejsca. Żeby jednak nie było za łatwo, próbuje go dopaść i utłuc piątka innych uczestników, których jedynym zadaniem jest niedopuszczenie do osiągnięcia przez bohatera wyznaczonego punktu. Rozrywka jest dynamiczna, a realia wciąż czekające za rogiem, bo w końcu czegóż to ludzie nie zrobią dla pieniędzy, i czegóż to złakniony widz nie będzie oglądał.
Sam samolot – a raczej kilka – występuje przez chwilę we wcześniejszej odsłonie programu, w której chętni na stos gotówki są zabierani samolotem na odpowiednią wysokość i… wówczas pilot wyskakuje ze spadochronem, a uczestnik – oczywiście nie posiadający umiejętności obsługi przyrządów – ma bezpiecznie wylądować na ziemi.
Film polecam, bo wciąż jeszcze ogląda się przyzwoicie. I tak, jest treściowo podobny do „Uciekiniera” z Arnoldem Schwarzeneggerem, tyle że ten drugi był oparty na powieści Stephena Kinga, wydanej pod pseudonimem Richard Bachman, i w dodatku został nakręcony 4 lata później. Zbieżność była na tyle duża, że reżyser „A stawką jest śmierć” pozwał Twentieth Century Fox za plagiat jego filmu, ale… część dokumentów uległa zniszczeniu podczas kraksy lotniczej w pobliżu Nowego Jorku i – jeśli dobrze rozumiem – sprawa plagiatu rozeszła się po kościach.
koniec
26 lutego 2024

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: Wehrmacht kontra SS
Sebastian Chosiński

7 V 2024

Powie ktoś, że oparta na prozie słowackiego pisarza Juraja Váha „Noc w Klostertal” byłaby ciekawsza, gdyby nie pojawiający się na finał wątek propagandowy. Tyle że nie pobrzmiewa on wcale fałszywą nutą. Gdyby przyjąć założenie, że cała ta historia wydarzyła się naprawdę, byłby nawet całkiem realistyczny. W każdym razie nie zmienia to faktu, że spektakl Tadeusza Aleksandrowicza ogląda się znakomicie nawet pięćdziesiąt pięć lat po premierze.

więcej »

Z filmu wyjęte: Latająca rybka
Jarosław Loretz

6 V 2024

W chińskich filmach nawet latające ryby są trochę… duże.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: Rosjan – nawet zdrajców – zabijać nie można
Sebastian Chosiński

30 IV 2024

Opowiadanie Jerzego Gierałtowskiego „Wakacje kata” ukazało się w 1970 roku. Niemal natychmiast sięgnął po nie Zygmunt Hübner, pisząc na jego podstawie scenariusz i realizując spektakl telewizyjny dla „Sceny Współczesnej”. Spektakl, który – mimo świetnych kreacji Daniela Olbrychskiego, Romana Wilhelmiego i Aleksandra Sewruka – natychmiast po nagraniu trafił do archiwum i przeleżał w nim ponad dwie dekady, do lipca 1991 roku.

więcej »

Polecamy

Latająca rybka

Z filmu wyjęte:

Latająca rybka
— Jarosław Loretz

Android starszej daty
— Jarosław Loretz

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Z tego cyklu

Latająca rybka
— Jarosław Loretz

Android starszej daty
— Jarosław Loretz

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Tegoż autora

Orient Express: A gdyby tak na Księżycu kangur…
— Jarosław Loretz

Kości, mnóstwo kości
— Jarosław Loretz

Gąszcz marketingu
— Jarosław Loretz

Majówka seniorów
— Jarosław Loretz

Gadzie wariacje
— Jarosław Loretz

Weź pigułkę. Weź pigułkę
— Jarosław Loretz

Warszawski hormon niepłodności
— Jarosław Loretz

Niedożywiony szkielet
— Jarosław Loretz

Puchatek: Żenada i wstyd
— Jarosław Loretz

Klasyka na pół gwizdka
— Jarosław Loretz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.