-"Jeszcze jak!"- powiedział Smok Wawelski
super
Brawo:-). Wszystkim polecam Esensję...bo jest tego warta :-)
Najlepszy poradnik na jaki się do tej pory natknęłam! Na większość opisanych przez Ciebie aspektów staram się przeważnie zwracać uwagę, ale teraz, po przeczytaniu tego tekstu, wiem, że istnieje jeszcze wiele, wiele luk, które muszę uzupełnić no i jeszcze bardziej skupić się na tym co tworzę!:) Bardzo Ci dziękuję, za poświęcenie czasu i napisaniu super-przewodnika:)
GRATULUJĘ ! ! !
Mógłbym się spokojnie podpisać pod uzasadnieniem nominacji bowiem bardzo zgrabnie definiuje to zadziwiająco uzależniające zjawisko jakim jest "Esensja" ;)
Popatrz, a najpierwsza rada -- żeby "dobrze znać język, w którym się pisze" -- jakoś się w świetle Twego komentarza nie wydaje oczywista. Nie tylko z powodu błędów, które tak śmiało przeprosiłaś (na pewno wybaczą), ale i z racji nieszczęśników, co to w ich imieniu dziękujesz, chociaż podejrzewam, że Cię do tego nie upoważnili. Być może zresztą w tym drugim razie to nie tyle nieznajomość języka, ile chamstwo -- któż to wie?
Nic dodać ,nic ująć? Ja jednak dodałabym tutaj parę istotnych rzeczy ,ale to nie mój tekst ,nie mój problem. Reszta jest dobra ,a może nawet bardzo dobra. Czy pomogło mi to? Niestety muszę powiedzieć ,że nie. Większość rzeczy w poradniku były dla MNIE "oczywistymi oczywistościami". Pozdrawiam i dziękuję w imieniu wszystkich ,którym się ro sprzydało. Na koniec przepraszam błędy i ewentualne braki przecinków.
Korzystając z przywileju właściciela usunęliśmy większość komentarzy i zablokowaliśmy dodawanie nowych.
Dawno mnie żadna wiadomość tak nie zasmuciła...
Wydawnictwo padło, tomiku nie planowali raczej nawet wydać.
Nie wiem czy czasem nie było tam wpłat za uczestnictwo.
Zebrali kilka zł, wypłacili co mieli (żeby nie było uznane całkiem za oszustwo) i...tyle.
Ja również tam wygrałem, 2 msc. za ilustrację. Szkoda że tomik nie wyszedł choć...projekt okładki był beznadziejny... ;-)
Bardzo się cieszę iż tutaj trafiłam. Tekst nie tylko był dla mnie bardzo pomocny ale i opracowany tak ciekawie iż żałowałem że się skończył.
Nie jakim jednak przerażeniem mnie napawa myśl jak wielu rzeczy muszę się nauczyć aby być pewna swego pisarstwa.
Pozdrawiam
W trakcie czytania turlałam się ze śmiechu po prostu. Macie we mnie wiernego fana, JOŁ! :)
Czytałam ze śmiechem i zgrozą naprzemian. Co też może się człowiekowi(tj. autorowi)przydarzyć! z osobistych doświaczeń - mnie kiedyś przydarzyły się "rękojeśc kija" oraz "tył pleców". Jedno i drugie wyszło może w piątym czytaniu.Serdecznie pozdrawiam.
Tekst bardzo pomocny, zwłaszcza część o opisach!
Podzielam powyższe. Strasznie olali laureatów. A na emaile nikt nie odpisuje...
Proponuję zwrócić się z tym pytaniem do organizatorów konkursu, którymi - podpowiadam - NIE jest redakcja Esensji.
Mój wiersz został wybrany do tomiku a tymczasem cisza.Gdzie ewentualnie można go nabyć? Pozdrawiam.13
Laureaci konkursu mieli dostać okolicznościowy tomik. Tymczasem nic.
http://www.esensja.pl/ksiazka/sod/tekst.html?id=7047