Chaps #741: Zatrucie ołowiemCzarne na czerwonym, co spocznie pod zielonym…
Ciekawostka: Arsenian ołowiu (PbHAsO4) to pestycyd powszechnie stosowany niegdyś głównie do oprysku jabłek i innych owoców dla ochrony przed brudnicą nieparką oraz owocówką jabłkóweczką – ale używany także przeciw komarom. Pierwotnie stanowił mniej toksyczną alternatywę dla zieleni paryskiej – ale odkryto, że substancji nie da się usunąć całkowicie ze zbiorów poprzez mycie, tak więc już od 1919 szukano lepszych rozwiązań. Dopiero w 1947 jednak nastąpił przełom w postaci DDT. Arsenian stosowano w USA jeszcze do lat 60. – a dopiero w 1988 uchwalono oficjalny zakaz. 25 stycznia 2017 |
Ech, miło mi, ale też zakłopotana się czuję. Na pewno nie jestem na bieżąco z nadzewnictwem, zapewne używam takiego, jakiego używano, gdy byłam w liceum i na studiach. Pewnie powiedziałabym "wodoroarsenian ołowiu".
Nie dość, że użyła tej samej, co ja bym użył, to jeszcze nie zauważyła mojego podstawowego błędu (niech żyję Ja hip ...boooo) ;-0
PS- albowiem w naszej kochanej chemii różnica między jonem wodorowym a hydroksylowym jest drobna, ale ZASADnicza.
A to mi przypomniało, jak pewien student(studentka?) na kolokwium dowodził, że "woda jest solą fizjologicznie kwaśną".
@Beatrycze- a uwierzyłabyś, że ubiegłoroczny artykuł o silniej truciźnie DHMO, czyli substancji znanej w formie zjonizowanej jako wodorotlenek hydronu, z kwietniowej Wiedzy i Życia, niektórzy potraktowali serio?!
Uwierzyłabym, bo widziałam na Youtube którąś "matura to bzdura", czy coś podobnego, gdzie redaktor pytał ludzi z ulicy o "bardzo toksyczny związek H2O" i w większości przypadków uzyskiwał odpowiedzi w stylu "tak tak, słyszałem, bardzo trujący".
A propos trucia - powietrze w Kraku... Tja... Już drugi tydzień nie mogę sie doleczyć i już nawet nie wiem czy to infekcja dróg oddechowych, czy po prostu podrażneienie, tym paskudztwem. Tyle lat się człowiek starał i wreszcie ma szansę na stałą pracę na uczelni, ale w takich chwilach można się zastanowić, czy jednka zdrowie nie ważniejsze i czy nie należałoby z tego miasta gdzieś wyjechać.
Świat stanął na głowie: zawsze uśmiechnięty jajcarz jest najgorszym łotrem w mieście, a największy ponurak – obrońcą sprawiedliwości…
więcej »Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński
Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński
Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński
Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński
Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński
„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński
Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński
Nowe status quo
— Marcin Knyszyński
Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński
Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński
Chaps #772: Hala-ween
— M. Fitzner
Chaps #771: Zepsute jajo
— M. Fitzner
Chaps #770: Krótka historia o zbijaniu
— M. Fitzner
Chaps #769: Pterożarł
— M. Fitzner
Chaps #768: Halloween trupikalne
— M. Fitzner
Chaps #767: Kąśliwy humor
— M. Fitzner
Chaps #766: Ssskrzywienie zawodowe
— M. Fitzner
Chaps #765: Mruczne oblicze sprawiedliwości
— M. Fitzner
Chaps #764: Zabójczy żarł
— Breniary
Chaps #763: Odstające Brzucho
— M. Fitzner
20 najlepszych książeczek Tytusa, Romka i A’Tomka
— M. Fitzner, Wojciech Gołąbowski, Adam Kordaś, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski
Jad jako broń militarna
— M. Fitzner
Marvel: X-Men: Następne Pokolenie
— M. Fitzner
Excelsior!
— M. Fitzner
Angry Bird
— M. Fitzner
Jajko i Kwokosz
— M. Fitzner
The Amazing You-Tube
— M. Fitzner
Bo śmiech to zdrowie – każdy wariat ci to powie…
— M. Fitzner
Galeria Grunwaldu: Chaps!: Honor rycerski
— M. Fitzner
Weekendowa Bezsensja: Jak przeżyć koniec świata?
— M. Fitzner, Jakub Gałka
W zasadzie to hydroksyarsenian, ale jak Beatrycze to czyta, zaraz pewnie skoryguje do aktualnego nazwnictwa IUPAC (po kilku latach z dala od tych ciągłych zmian na początku lat 20xx- hydroksy; 1-wodoro arsenian(3); arsenian(III) monohydroksy).
Swoją drogą, DDT wycofano już wszędzie na świecie, a pochodne arsenu są cały czas stosowane w ogrodnictwie.