Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 29 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

John Crowley
‹Miłość i sen›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMiłość i sen
Tytuł oryginalnyLove & Sleep
Data wydania13 października 2009
Autor
PrzekładDawid Juraszek, Joanna Bogunia
Wydawca Solaris
CyklÆgipt
ISBN978-83-89951-01-4
Format564s.
Cena43,90
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Świat przed zmianą
[John Crowley „Miłość i sen”, John Crowley „Dæmonomania” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
W drugiej części tetralogii Ægypt, zatytułowej „Miłość i sen”, powracamy wraz z Pierce’em Moffettem do jego dzieciństwa, w tomie trzecim natomiast, czyli „Dæmonomanii”, pojawiają się mroczniejsze akcenty, bo zarówno miłość, jak i gnoza ujawniają swoją ciemną stronę. Do przeczytania obu książek Johna Crowleya, jak sądzę, nie trzeba nikogo zachęcać.

Anna Kańtoch

Świat przed zmianą
[John Crowley „Miłość i sen”, John Crowley „Dæmonomania” - recenzja]

W drugiej części tetralogii Ægypt, zatytułowej „Miłość i sen”, powracamy wraz z Pierce’em Moffettem do jego dzieciństwa, w tomie trzecim natomiast, czyli „Dæmonomanii”, pojawiają się mroczniejsze akcenty, bo zarówno miłość, jak i gnoza ujawniają swoją ciemną stronę. Do przeczytania obu książek Johna Crowleya, jak sądzę, nie trzeba nikogo zachęcać.

John Crowley
‹Miłość i sen›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMiłość i sen
Tytuł oryginalnyLove & Sleep
Data wydania13 października 2009
Autor
PrzekładDawid Juraszek, Joanna Bogunia
Wydawca Solaris
CyklÆgipt
ISBN978-83-89951-01-4
Format564s.
Cena43,90
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Drugi oraz trzeci tom są, jak łatwo się domyślić, bezpośrednią kontynuacją części pierwszej, nie ma więc sensu streszczać założeń fabularnych – kto czytał początek, ten wie, o czym ta opowieść jest, kto zaś nie czytał, powinien najpierw zajrzeć do recenzji „Samotnie”. Warto jednak przypomnieć, że Ægypt nie jest cyklem łatwym w odbiorze, i to nie tylko ze względu na wolno posuwającą się akcję, nieliniową fabułę czy bogaty język. Te książki oprócz umiejętności smakowania długich, leniwych i skomplikowanych historii wymagają także pewnego obycia z pojęciami z dziedziny gnozy, astrologii czy ezoteryki. Kto nigdy, choć na krótko i dla zabawy, nie interesował się żadną z tych nauk, co prawda nie będzie miał problemu ze śledzeniem fabuły, ale prawdopodobnie poczuje się w stworzonym przez Crowleya świecie bardzo obco.
Ægypt potrafi jednak odwdzięczyć się cierpliwym czytelnikom. W „Miłości i śnie” pojawiają się nowe wątki (np. wątek Bobby, małej dziewczynki „przygarniętej” w pewnym momencie przez Pierce’a i jego kuzynów), a fabuła rozrasta się – ale też widać coraz wyraźniej, że jest to konstrukcja przemyślana, bo już w części drugiej, a przede wszystkim w trzeciej na pozór bardzo odległe motywy zaczynają splatać się ze sobą. Wyraźnie tu już widać np. związek pomiędzy historią życia dwóch magów, Johna Dee oraz Edwarda Kelleya, a osadzoną w latach 70. ubiegłego wieku główną osią akcji.
Autor stara się ułatwić lekturę czytelnikom mogącym mieć problemy z przypomnieniem sobie, co się wydarzyło w poprzednich tomach, które w Stanach ukazywały się w jeszcze większych odstępach czasu niż u nas. Stąd króciutkie wstawki wprowadzone na zasadzie: „w poprzednim odcinku”. Kogoś, kto czyta cykl jednym ciągem, taki zabieg łatwo może zirytować, ale tu pasuje do całości narracji, do jej sennego rytmu i wracania do tego, co już było, po to, by spojrzeć na przeszłość z innej perspektywy. Ta niepewność, co właściwie się wydarzyło, jest jedną z cech charakterystycznych cyklu. Sceny, które obserwujemy z pozycji na pozór obiektywnego narratora, okazują się wcale nie tak oczywiste, gdy narracja zaczyna być prowadzona z punktu widzenia Pierce’a (subiektywnego z natury rzeczy) – bo przecież pamięć ludzka bywa zawodna, zwłaszcza wspomnienia z dzieciństwa po latach zacierają się albo mieszają z tym, co tylko sobie wyobrażaliśmy. Na tych samych zasadach zostaje podważona prawdziwość samej rzeczywistości – podobnie jak w pierwszym tomie, część wydarzeń toczy się na granicy snu i jawy (dobrym przykładem jest zorganizowana w sztucznym zamku zabawa halloweenowa), a niektórzy bohaterowie zdają się być nie tyle ludźmi, co zaplątanymi w świat ludzi istotami nadprzyrodzonymi.

John Crowley
‹Dæmonomania›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDæmonomania
Tytuł oryginalnyDæmonomania
Data wydania28 września 2010
Autor
PrzekładDawid Juraszek, Joanna Bogunia, Anna Klimasara
Wydawca Solaris
CyklÆgipt
ISBN978-83-8951-002-9
Format600s.
Cena49,99
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Jednocześnie ta oniryczna i magiczna z ducha opowieść jest przecież mocno osadzona w realiach amerykańskiej rzeczywistości. Dzieciństwo Pierce’a przypada na lata pięćdziesiąte, czas niewinności i oglądanych w kinach seriali przygodowych. I ten świat w opowieści Crowleya wypada niezwykle wiarygodnie, tłumaczom zaś należą się brawa za wyłapanie nawiązań np. do programów telewizyjnych. Z kolei dorosłość głównego bohatera – a więc czas, gdy rozgrywa się główny zrąb akcji – to koniec lat 70., schyłek ery hippisowskiej z jej apologią duchowego rozwoju i wolnej miłości. O tym też warto pamiętać, gdy czytamy, jak bohaterowie dyskutują o religii oraz magii i swobodnie zmieniają seksualnych partnerów.
Ægypt jest przy tym zarazem podobny i niepodobny do pozostałych książek Crowleya. Podobny, bo jak w „Małe, duże” czy „Późnym lecie” brak tu dynamicznej akcji, a narracja skupia się przede wszystkim na przeżyciach bohaterów. Niepodobny, bo tamte książki były krótsze, a emocje w nich znacznie bardziej skondensowane. Gdy natomiast czytelnik ma do czynienia z rozpisanym na na ponad dwa tysiące stron opus magnum, trudno mu utrzymać przez cały czas równie wysoki poziom zainteresowania. W Ægypcie bywa, że emocje rozmywają się w szerokiej rzece wspomnień, snów czy pobocznych motywów. Są tu sceny robiące spore wrażenie (np. wspomniane już przyjęcie halloweenowe), są też wątki, za poprowadzenie których autorowi należy się szczególna pochwała, bo Crowley z dużym wyczuciem potrafi mówić zarówno o śmierci, jak i zagubieniu czy sadomasochistycznych relacjach seksualnych. Lecz są tu też i fragmenty, które czyta się jakby „z rozpędu”, jeszcze ze wspomnieniem poprzedniego zachwytu i już czekając na nowy. Czy to wada? Przyznam szczerze, że, mimo całego podziwu, jaki żywię dla rozmachu Ægyptu, większy sentyment wciąż mam do „Małego, dużego” czy do „Późnego lata” – ale przecież wciąż jeszcze jest przed nami ostatnia, najważniejsza odsłona cyklu. Ta, w której świat czeka zapowiadana od początku wielka zmiana. Jak ta zmiana będzie wyglądać i czy w ogóle nastąpi, przekonamy się przy lekturze „Endless Things”. Warto czekać.
koniec
17 marca 2011

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Ten okrutny XX wiek: Budowle muszą runąć
Miłosz Cybowski

29 IV 2024

Zdobycie ruin klasztoru na Monte Cassino przez żołnierzy armii Andersa obrosło wieloma mitami. Jednak „Monte Cassino” Matthew Parkera bardzo dobrze pokazuje, że był to jedynie drobny epizod w walkach o przełamanie niemieckich linii obrony na południe od Rzymu.

więcej »

Jak to dobrze, że nie jesteśmy wszechwiedzący
Joanna Kapica-Curzytek

28 IV 2024

Czym tak naprawdę jest tytułowa siła? Wścibstwem czy pełnym pasji poznawaniem świata? Trzech znakomitych autorów odpowiada na te i inne pytania w tomie esejów pt. „Ciekawość”.

więcej »

PRL w kryminale: Człowiek z blizną i milicjant bez munduru
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Szczęsny szybko zaskarbił sobie sympatię czytelników, w efekcie rok po roku Anna Kłodzińska publikowała kolejne powieści, w których rozwiązywał on mniej lub bardziej skomplikowane dochodzenia. W „Srebrzystej śmierci” Białemu Kapitanowi dane jest prowadzić śledztwo w sprawie handlu… białym proszkiem.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.