Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 28 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Małgorzata Jacyno
‹Iluzje codzienności›

fot. za atticus.pl
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułIluzje codzienności
Data wydania1997
Autor
Wydawca IFiS PAN
ISBN83-86166-81-9
Format170s. 145×205mm
Gatunekpodręcznik / popularnonaukowa
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Notatka o „Iluzjach codzienności” Małgorzaty Jacyno
[Małgorzata Jacyno „Iluzje codzienności” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Pomysł socjologa Pierre’a Bourdieu, który przybliżyła polskim czytelnikom Małgorzata Jacyno w „Iluzjach codzienności”, powinien zainteresować wszystkich pechowców i malkontentów.

Sylwia Strupiechowska

Notatka o „Iluzjach codzienności” Małgorzaty Jacyno
[Małgorzata Jacyno „Iluzje codzienności” - recenzja]

Pomysł socjologa Pierre’a Bourdieu, który przybliżyła polskim czytelnikom Małgorzata Jacyno w „Iluzjach codzienności”, powinien zainteresować wszystkich pechowców i malkontentów.

Małgorzata Jacyno
‹Iluzje codzienności›

fot. za atticus.pl
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułIluzje codzienności
Data wydania1997
Autor
Wydawca IFiS PAN
ISBN83-86166-81-9
Format170s. 145×205mm
Gatunekpodręcznik / popularnonaukowa
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Mnie zaskoczył swoją oczywistością i zawstydził intelektualnie. Okazało się, że sposób, w jaki widzę przeważnie rzeczywistość codzienną, wcale nie jest mój indywidualny, że opiera się na matrycach, konstrukcjach i – o zgrozo albo może na szczęście – mogłam się mylić w ocenach sytuacji, które tyle razy uznałam za beznadziejne i ponure.
Opowieść należałoby chyba zacząć od propozycji, jaka wyłania się z teorii Bourdieu. Jest nią próba dostrzeżenia w rzeczach codziennych struktur z ideologemów, małych całostek niosących łatwo rozpoznawalne znaczenie. Przykładem ideologemu może być opornik w klapie marynarki, czerwony krawat do zielonego garnituru, czarne stroje kobiet i srebrna biżuteria w okresie popowstaniowym etc. Gdy opornik zostanie gdzieś zamontowany, czerwony krawat zjawi się w towarzystwie np. granatowego garnituru, a kobieta będzie się nosić czarno ze srebrem współcześnie, wtenczas łatwiej dostrzec znaczenia zagłuszone wcześniej przez ideologię. Mówiąc o ideologii Polak myśli o polityce. Bourdieu jako ideologię rozumie wiarę w określoną rzeczywistość, w iluzję codzienności.
Każdy z nas ma własną ideologię. Pozwala ona oswoić rzeczywistość poprzez jej uporządkowanie w jakimś schemacie. Konstruujemy go z najróżniejszych elementów. Nie wszystko, co przynosi codzienność, pasuje do wypracowanej ideologii, więc jest pomijane. Dodatkowo elementy, które uznajemy za na tyle istotne, by się nimi zajmować (np. martwić się i snuć gorzkie rozważania), są postrzegane jak ideologemy ograniczające wielość punktów widzenia do jednego (dlaczego pesymistycznego?).
Przykład niedaleki, z okolic Walentynek. Ten sam fakt zaproszenia na kawę urasta do rangi wyznania miłosnego, jest próbą podtrzymania znajomości z kimś, kto ma dobre notatki albo może sposobem dotarcia do niedostępnej koleżanki poprzez tą bardziej otwartą. Któż to wie? Zaproszenie na kawę staje się ideologemem o jednym konkretnym znaczeniu, gdy pasuje do naszej ideologii codziennej i oczekiwań, jakie mamy względem rzeczywistości. Działa mechanizm zwany habitusem, który służy utrzymaniu równowagi poprzez dostosowanie do siebie obiektywnych zdarzeń i ich subiektywnego postrzegania.
Bourdieu podsuwa myśl, by uwolnić się z myślowych gorsetów, by być świadomym różnych możliwości. Zwraca też uwagę na to, że jesteśmy poddani ingerencji propagandy, reklamy, najróżniejszych sugestii i małych manipulacji, że sposób widzenia codzienności jest kształtowany przez np. szkołę, literaturę etc.
Porównanie teorii Pierre’a Bourdieu do banału o dwóch stronach medalu trywializuje i zawęża jego myśl, jednak odpowiada potrzebom notatki, jaką jest mój tekst.
Na drzwiach mojej klasy w liceum była namalowana pętla, pod nią człowiek i napis: „Głowa do góry!”. Sobie i czytającym życzyłabym większej dawki optymizmu niż ta najmniejsza – podtrzymująca przy życiu.
koniec
1 kwietnia 2001

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Jak to dobrze, że nie jesteśmy wszechwiedzący
Joanna Kapica-Curzytek

28 IV 2024

Czym tak naprawdę jest tytułowa siła? Wścibstwem czy pełnym pasji poznawaniem świata? Trzech znakomitych autorów odpowiada na te i inne pytania w tomie esejów pt. „Ciekawość”.

więcej »

PRL w kryminale: Człowiek z blizną i milicjant bez munduru
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Szczęsny szybko zaskarbił sobie sympatię czytelników, w efekcie rok po roku Anna Kłodzińska publikowała kolejne powieści, w których rozwiązywał on mniej lub bardziej skomplikowane dochodzenia. W „Srebrzystej śmierci” Białemu Kapitanowi dane jest prowadzić śledztwo w sprawie handlu… białym proszkiem.

więcej »

Studium utraty
Joanna Kapica-Curzytek

25 IV 2024

Powieść czeskiej pisarki „Lata ciszy” to psychologiczny osobisty dramat i zarazem przejmujący portret okresu komunizmu w Czechosłowacji.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż autora

Notatka o „Weiserze Dawidku” Pawła Huelle
— Sylwia Strupiechowska

Notatka o „Tworkach” Marka Bieńczyka
— Sylwia Strupiechowska

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.