Jaką rzeczywistość postrzega morderca? Czy skłonność do okrucieństwa uwarunkowana jest tylko psychiką, czy wpływa na nią także odmienna percepcja otaczającego świata? Dominacja powonienia nad pozostałymi zmysłami jest w naturze typowa dla zwierząt, zaś człowiek, którego głównym narzędziem poznania jest węch, zdaje się być przez to zwierzęciu bliższy. „Pachnidło” Patricka Süskinda to złożona powieść o prostej psychice i pierwotnych instynktach zabójcy.
Co czuje francuski Kuba Rozpruwacz?
[Patrick Süskind „Pachnidło” - recenzja]
Jaką rzeczywistość postrzega morderca? Czy skłonność do okrucieństwa uwarunkowana jest tylko psychiką, czy wpływa na nią także odmienna percepcja otaczającego świata? Dominacja powonienia nad pozostałymi zmysłami jest w naturze typowa dla zwierząt, zaś człowiek, którego głównym narzędziem poznania jest węch, zdaje się być przez to zwierzęciu bliższy. „Pachnidło” Patricka Süskinda to złożona powieść o prostej psychice i pierwotnych instynktach zabójcy.
Patrick Süskind
‹Pachnidło›
Aromat niesiony powiewem wiatru przysparza zmysłom bukietu doznań. Do każdego zapachu przypisano inne emocje, silne i intensywne bądź subtelne, poruszające wewnętrzną wrażliwość. Znajdujemy w nich przedsmak potrawy podanej do stołu, a czyjś zapach niczym miłosny fluid potrafi wzbudzić pożądanie, kiedy nawet nie zdajemy sobie sprawy ze źródła takiego poruszenia. W atmosferze wibrują fale – ślady znaczące drapieżnikom drogę na żer, zagubionym psom podpowiadające ścieżkę pod drzwi swojego domu, a dzikim gryzoniom służące za ostrzeżenie przed zjedzeniem zatrutej przynęty.
Jan Baptysta Grenouille, świeżo upieczony czeladnik, czuje wonie nad wyraz dobrze. W skupieniu umysłu węchem potrafi doświadczyć wszystkiego zupełnie inaczej, a jego nos częstokroć przejmuje rolę oczu. Zamknięty w swojej własnej, samowystarczalnej rzeczywistości ma w pogardzie świat zewnętrzny. Grenouille, pozornie obojętny wobec otoczenia, nie może się oprzeć jednemu tylko podświadomemu łaknieniu. Jego niecodzienna umiejętność rozróżniania zapachów ciągnie za sobą niezaspokojone pragnienie, by posiąść aromat doskonały. Pewnego dnia w swojej bezustannej tułaczce ścieżką powonienia po raz pierwszy napotyka nić, której nie umie się oprzeć. Nieświadomy w pełni swoich zamiarów, pod wpływem niezrozumiałej siły zmierza ku źródłu zapachu. Jego determinacja konsekwentnie przybliża go do celu i tak jak wspomniany pies odnajdujący drogę do domu czy drapieżnik podchodzący zwierzynę, Jan Baptysta Grenouille napotyka swoją pierwszą ofiarę.
Spływające odpadami rynsztoku ulice Paryża tworzą labirynt dla ludzi i szczurów, a granica pomiędzy nimi powoli się zaciera. Osiemnastowieczne, przeludnione miasto przytłacza atmosferą brudu i ubóstwa, tutejszy mikroklimat stanowi doskonałe tło i odzwierciedlenie charakteru ponurego bohatera „Pachnidła”. Grenouille wyczuwa zapachy jak zwierzę i bezgranicznie oddaje się ich zgłębianiu. W jego pamięci mieści się swoiste archiwum próbek, które w każdej chwili może przywołać. Bohater konsekwentnie dąży do osiągnięcia wymarzonego celu. By stworzyć pachnidło doskonałe, przemierzy pieszo szmat francuskich szlaków, znacząc swoją drogę śladem ofiar – dawców ingrediencji niezbędnych do spreparowania finalnego produktu.
Patrick Süskind jest autorem wolnym od tendencji nurtów i kanonów literackich. W świecie swojej wyobraźni skrupulatnie kreuje i splata przeróżne wątki, niektóre rodem z kryminałów, inne ciążące bardziej ku zagadnieniom problematyki obyczajowej. Pod ruchami jego lekkiego pióra rodzi się wnikliwa analiza psychologiczna świadomości seryjnego mordercy. Autor nie skupia się tylko na relacji zachodzących wydarzeń, ale także motywuje je w oczach zabójcy, moralizuje coś, czego za moralne uznać nie wolno. Wkrótce ogarnia nas świadomość, że odrażająca postać Jana Baptysty jest w pewnej małej części swojej złożoności odbiciem naszej osoby, aspektów schowanych gdzieś w głębi nas i przedstawionych w krzywym zwierciadle chorej psychiki mordercy. Zabieg pisarski, z pewnością nieprzypadkowy, angażuje nas w fabułę w sposób niecodzienny, utożsamia i przybliża do postaci głównego bohatera.
Cechą charakterystyczną realiów Francji XVIII wieku i jej największych miast jest stan ogólnego zepsucia i zaduchu społecznego, chaos i wynaturzenie stosunków międzyludzkich w przeludnionych dzielnicach ubóstwa. Patrick Süskind nie oszczędza czytelnikowi turpistycznych opisów najbliższego otoczenia głównego bohatera. Jest wnikliwy i konsekwentny w procesie zarysowywania szkicu rzeczywistości wokół Grenouille’a i tej wewnętrznej, umiejscowionej w jego wyobraźni. Ukazanie konfliktu w świadomości mordercy rozdartego pomiędzy dwoma światami jest zabiegiem rozbudowującym problematykę utworu i kolejną barwą w palecie sfery psychologicznej powieści.
Niemiecki autor nie terminował nigdy sztuki pisarskiej, jego talent zaistniał w świecie literackim spontanicznie i w podobny sposób się rozwinął. Jego powieść ujmuje miłośników słowa kompleksowością i tradycyjnym stylem wypowiedzi, akcją rozwijaną stopniowo i angażującą czytelnika dzięki wciąż rosnącemu napięciu. Spomiędzy stron bije aromat świeżości i genialnego literackiego debiutu, które wspólnie wpływają na niecodzienną poczytność dzieła, wpisanego już dziś w kanony XX-wiecznej literatury.