Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 2 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Patrick Süskind
‹Pachnidło›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPachnidło
Tytuł oryginalnyDas Parfum. Die Geschichte eines Mőrders
Data wydania1998
Autor
PrzekładMałgorzata Łukasiewicz
Wydawca Zysk i S-ka
ISBN83-7150-389-X
Format224s. 125×183mm
Cena25,—
Gatunekhistoryczna, obyczajowa
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Co czuje francuski Kuba Rozpruwacz?
[Patrick Süskind „Pachnidło” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Jaką rzeczywistość postrzega morderca? Czy skłonność do okrucieństwa uwarunkowana jest tylko psychiką, czy wpływa na nią także odmienna percepcja otaczającego świata? Dominacja powonienia nad pozostałymi zmysłami jest w naturze typowa dla zwierząt, zaś człowiek, którego głównym narzędziem poznania jest węch, zdaje się być przez to zwierzęciu bliższy. „Pachnidło” Patricka Süskinda to złożona powieść o prostej psychice i pierwotnych instynktach zabójcy.

Krzysztof Terlecki

Co czuje francuski Kuba Rozpruwacz?
[Patrick Süskind „Pachnidło” - recenzja]

Jaką rzeczywistość postrzega morderca? Czy skłonność do okrucieństwa uwarunkowana jest tylko psychiką, czy wpływa na nią także odmienna percepcja otaczającego świata? Dominacja powonienia nad pozostałymi zmysłami jest w naturze typowa dla zwierząt, zaś człowiek, którego głównym narzędziem poznania jest węch, zdaje się być przez to zwierzęciu bliższy. „Pachnidło” Patricka Süskinda to złożona powieść o prostej psychice i pierwotnych instynktach zabójcy.

Patrick Süskind
‹Pachnidło›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPachnidło
Tytuł oryginalnyDas Parfum. Die Geschichte eines Mőrders
Data wydania1998
Autor
PrzekładMałgorzata Łukasiewicz
Wydawca Zysk i S-ka
ISBN83-7150-389-X
Format224s. 125×183mm
Cena25,—
Gatunekhistoryczna, obyczajowa
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Aromat niesiony powiewem wiatru przysparza zmysłom bukietu doznań. Do każdego zapachu przypisano inne emocje, silne i intensywne bądź subtelne, poruszające wewnętrzną wrażliwość. Znajdujemy w nich przedsmak potrawy podanej do stołu, a czyjś zapach niczym miłosny fluid potrafi wzbudzić pożądanie, kiedy nawet nie zdajemy sobie sprawy ze źródła takiego poruszenia. W atmosferze wibrują fale – ślady znaczące drapieżnikom drogę na żer, zagubionym psom podpowiadające ścieżkę pod drzwi swojego domu, a dzikim gryzoniom służące za ostrzeżenie przed zjedzeniem zatrutej przynęty.
Jan Baptysta Grenouille, świeżo upieczony czeladnik, czuje wonie nad wyraz dobrze. W skupieniu umysłu węchem potrafi doświadczyć wszystkiego zupełnie inaczej, a jego nos częstokroć przejmuje rolę oczu. Zamknięty w swojej własnej, samowystarczalnej rzeczywistości ma w pogardzie świat zewnętrzny. Grenouille, pozornie obojętny wobec otoczenia, nie może się oprzeć jednemu tylko podświadomemu łaknieniu. Jego niecodzienna umiejętność rozróżniania zapachów ciągnie za sobą niezaspokojone pragnienie, by posiąść aromat doskonały. Pewnego dnia w swojej bezustannej tułaczce ścieżką powonienia po raz pierwszy napotyka nić, której nie umie się oprzeć. Nieświadomy w pełni swoich zamiarów, pod wpływem niezrozumiałej siły zmierza ku źródłu zapachu. Jego determinacja konsekwentnie przybliża go do celu i tak jak wspomniany pies odnajdujący drogę do domu czy drapieżnik podchodzący zwierzynę, Jan Baptysta Grenouille napotyka swoją pierwszą ofiarę.
Spływające odpadami rynsztoku ulice Paryża tworzą labirynt dla ludzi i szczurów, a granica pomiędzy nimi powoli się zaciera. Osiemnastowieczne, przeludnione miasto przytłacza atmosferą brudu i ubóstwa, tutejszy mikroklimat stanowi doskonałe tło i odzwierciedlenie charakteru ponurego bohatera „Pachnidła”. Grenouille wyczuwa zapachy jak zwierzę i bezgranicznie oddaje się ich zgłębianiu. W jego pamięci mieści się swoiste archiwum próbek, które w każdej chwili może przywołać. Bohater konsekwentnie dąży do osiągnięcia wymarzonego celu. By stworzyć pachnidło doskonałe, przemierzy pieszo szmat francuskich szlaków, znacząc swoją drogę śladem ofiar – dawców ingrediencji niezbędnych do spreparowania finalnego produktu.
Patrick Süskind jest autorem wolnym od tendencji nurtów i kanonów literackich. W świecie swojej wyobraźni skrupulatnie kreuje i splata przeróżne wątki, niektóre rodem z kryminałów, inne ciążące bardziej ku zagadnieniom problematyki obyczajowej. Pod ruchami jego lekkiego pióra rodzi się wnikliwa analiza psychologiczna świadomości seryjnego mordercy. Autor nie skupia się tylko na relacji zachodzących wydarzeń, ale także motywuje je w oczach zabójcy, moralizuje coś, czego za moralne uznać nie wolno. Wkrótce ogarnia nas świadomość, że odrażająca postać Jana Baptysty jest w pewnej małej części swojej złożoności odbiciem naszej osoby, aspektów schowanych gdzieś w głębi nas i przedstawionych w krzywym zwierciadle chorej psychiki mordercy. Zabieg pisarski, z pewnością nieprzypadkowy, angażuje nas w fabułę w sposób niecodzienny, utożsamia i przybliża do postaci głównego bohatera.
Cechą charakterystyczną realiów Francji XVIII wieku i jej największych miast jest stan ogólnego zepsucia i zaduchu społecznego, chaos i wynaturzenie stosunków międzyludzkich w przeludnionych dzielnicach ubóstwa. Patrick Süskind nie oszczędza czytelnikowi turpistycznych opisów najbliższego otoczenia głównego bohatera. Jest wnikliwy i konsekwentny w procesie zarysowywania szkicu rzeczywistości wokół Grenouille’a i tej wewnętrznej, umiejscowionej w jego wyobraźni. Ukazanie konfliktu w świadomości mordercy rozdartego pomiędzy dwoma światami jest zabiegiem rozbudowującym problematykę utworu i kolejną barwą w palecie sfery psychologicznej powieści.
Niemiecki autor nie terminował nigdy sztuki pisarskiej, jego talent zaistniał w świecie literackim spontanicznie i w podobny sposób się rozwinął. Jego powieść ujmuje miłośników słowa kompleksowością i tradycyjnym stylem wypowiedzi, akcją rozwijaną stopniowo i angażującą czytelnika dzięki wciąż rosnącemu napięciu. Spomiędzy stron bije aromat świeżości i genialnego literackiego debiutu, które wspólnie wpływają na niecodzienną poczytność dzieła, wpisanego już dziś w kanony XX-wiecznej literatury.
koniec
6 marca 2005

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Przerwane beztroskie dzieciństwo
Marcin Mroziuk

2 V 2024

Z jednej strony „Sprzedawca marzeń” to po prostu wciągająca powieść przygodowa, z drugiej zaś strony książka Katarzyny Ryrych przybliża młodym czytelnikom gęstniejącą atmosferę przed wybuchem II wojny światowej i cierpienia ludności cywilnej na jej początku.

więcej »

Krótko o książkach: Komu mogłoby zależeć?
Joanna Kapica-Curzytek

2 V 2024

W „PS. Dzięki za zbrodnie” jest bardzo dużo tropów prowadzących w stronę klasycznej powieści detektywistycznej. Znajdziemy tu wszystko, co najlepsze w gatunku cozy crime.

więcej »

Ten okrutny XX wiek: Budowle muszą runąć
Miłosz Cybowski

29 IV 2024

Zdobycie ruin klasztoru na Monte Cassino przez żołnierzy armii Andersa obrosło wieloma mitami. Jednak „Monte Cassino” Matthew Parkera bardzo dobrze pokazuje, że był to jedynie drobny epizod w walkach o przełamanie niemieckich linii obrony na południe od Rzymu.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.