Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 28 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Linor Goralik
‹Zimne wody Wenisany›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułZimne wody Wenisany
Tytuł oryginalnyХолодная вода Венисаны
Data wydania19 maja 2021
Autor
PrzekładAgnieszka Sowińska
Wydawca Dwukropek
CyklWenisana
ISBN978-83-8141-328-2
Format240s. 145×203mm; oprawa twarda
Cena34,99
Gatunekdla dzieci i młodzieży, fantastyka
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Prawda ukryta pod powierzchnią
[Linor Goralik „Zimne wody Wenisany” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Wbrew znanemu powiedzeniu „Zimne wody Wenisany” spokojnie można byłoby ocenić po okładce, bo krótka powieść Linor Goralik jest równie zachwycająca jak przepiękne rysunki Rocha Urbaniaka. Szkoda tylko, że to zaledwie początek tej fantastycznej historii, a wewnątrz nie ma już żadnych ilustracji.

Marcin Mroziuk

Prawda ukryta pod powierzchnią
[Linor Goralik „Zimne wody Wenisany” - recenzja]

Wbrew znanemu powiedzeniu „Zimne wody Wenisany” spokojnie można byłoby ocenić po okładce, bo krótka powieść Linor Goralik jest równie zachwycająca jak przepiękne rysunki Rocha Urbaniaka. Szkoda tylko, że to zaledwie początek tej fantastycznej historii, a wewnątrz nie ma już żadnych ilustracji.

Linor Goralik
‹Zimne wody Wenisany›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułZimne wody Wenisany
Tytuł oryginalnyХолодная вода Венисаны
Data wydania19 maja 2021
Autor
PrzekładAgnieszka Sowińska
Wydawca Dwukropek
CyklWenisana
ISBN978-83-8141-328-2
Format240s. 145×203mm; oprawa twarda
Cena34,99
Gatunekdla dzieci i młodzieży, fantastyka
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Trzeba przyznać, że autorce udało się tutaj stworzyć naprawdę intrygujący świat. Tworzą go Weniskajl i Weniswajt, które są otoczone kulą chroniącą przed zielonym trującym powietrzem. Te dwa miasta są jakby swoimi lustrzanymi odbiciami, bo wszystkie budowle z pierwszego mają odpowiedniki w drugim, tyle że w tym ostatnim przypadku znajdują się one w całości pod powierzchnią wody.
Liczne kanały i mostki nad nimi sprawiają zaś, że Weniskajl pod wieloma względami przypomina Wenecję. Zamieszkujący go ludzie lękają się jednak choćby krótkotrwałego zanurzenia, gdyż może to wywołać chorobę zwaną tęczowicą. Zarażeni nią podobno najpierw wariują, a potem znikają, bo nie potrafią się oprzeć pragnieniu pójścia do strasznego granatowego lasu Wenisfajn, gdzie czeka ich już tylko śmierć. Z kolei ci, którzy nie wydostali się na powierzchnię, nie do końca umierają, lecz są skazani na dziwne życie topielców wśród zasadniczo ignorujących ich innych istot zamieszkujących Weniswajt.
Towarzysząc dwunastoletniej Agacie, stopniowo jednak coraz lepiej poznajemy Wenisanę i zaczynamy się orientować w rządzących tam regułach. Co istotne, w rzeczywistości nie zawsze są one zgodne z wiedzą wpajaną tamtejszym dzieciom. Niezależne od dziewczynki okoliczności powodują, że zostaje ona w praktyce zmuszona do odkrycia rozmaitych sekretów tego świata. Jesteśmy więc świadkami, jak po wpadnięciu do wody nie zostaje zaatakowana przez żyjące w Weniswajcie gabo, lecz wręcz przez nie uratowana. Okazuje się bowiem, że te przypominające ptaki stworzenia zabijają wprawdzie dorosłych, ale mają litość dla dzieci, a w dodatku mogą w dość specyficzny sposób komunikować się z ludźmi.
Bohaterka ma więc nadzieję, że nie tylko uda jej się ocalić własną skórę, ale również doprowadzić do zaniku wrogości między wszystkimi istotami rozumnymi z Wenisany. Liczy przy tym, że pomogą jej najlepsi przyjaciele z koledżu, a także pewien młody gabo, z którym udaje jej się nawiązać bliższy kontakt. Niestety w miarę rozwoju wydarzeń Agata przekona się, że nie będzie to tak proste zadanie, jak jej się wydawało. I nie chodzi jedynie o to, że dorośli puszczają mimo uszu rady dzieci. Równie ważne jest, że nieporozumienia pomiędzy Weniskajlem i Weniswajtem mają swe źródło zarówno w toczonej przed laty Wielkiej Wojnie o Wolność, która przyniosła setki ofiar po obu stronach, jak i w obecnych działaniach ludzi i gabo. Co gorsza, dziewczynka dostrzega, że jej pobratymcy wcale nie mają zamiaru zmienić swego postępowania, a przywódcy zdają się przymykać oko na wiele czynów, które powinny być surowo karane.
Niestety nasza ciekawość odnośnie historii Wenisany czy warunków codziennego życia w tym świecie nie zostaje do końca zaspokojona, a sama opowieść zostaje przerwana w bardzo dramatycznym momencie. Zastanawiamy się też na przykład, jakie naprawdę znaczenie ma w Weniskajlu kult świętych – znajdujący swój oddźwięk nawet w tytułach poszczególnych rozdziałów, które w tej książce noszą miano scen zapisanych ku czci różnych patronów. W związku z tym czytelnikom pozostaje tylko mieć nadzieję, że Linor Goralik nie każe im długo czekać na możliwość poznania dalszego ciągu losów Agaty.
koniec
11 maja 2021

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Jak to dobrze, że nie jesteśmy wszechwiedzący
Joanna Kapica-Curzytek

28 IV 2024

Czym tak naprawdę jest tytułowa siła? Wścibstwem czy pełnym pasji poznawaniem świata? Trzech znakomitych autorów odpowiada na te i inne pytania w tomie esejów pt. „Ciekawość”.

więcej »

PRL w kryminale: Człowiek z blizną i milicjant bez munduru
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Szczęsny szybko zaskarbił sobie sympatię czytelników, w efekcie rok po roku Anna Kłodzińska publikowała kolejne powieści, w których rozwiązywał on mniej lub bardziej skomplikowane dochodzenia. W „Srebrzystej śmierci” Białemu Kapitanowi dane jest prowadzić śledztwo w sprawie handlu… białym proszkiem.

więcej »

Studium utraty
Joanna Kapica-Curzytek

25 IV 2024

Powieść czeskiej pisarki „Lata ciszy” to psychologiczny osobisty dramat i zarazem przejmujący portret okresu komunizmu w Czechosłowacji.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Inne recenzje

Nie przegap: Maj 2021
— Esensja

Tegoż twórcy

Wojna nikogo nie oszczędza
— Marcin Mroziuk

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.