Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 28 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

R.D. Wingfield
‹Frost i Boże Narodzenie›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułFrost i Boże Narodzenie
Tytuł oryginalnyFrost at Christmas
Data wydania12 lipca 2007
Autor
Wydawca Rzeczpospolita SA
CyklJack Frost
ISBN978-83-60192-30-6
Format432s. 125×195mm
Cena33,—
Gatunekkryminał / sensacja / thriller
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Zimowy klimat retro
[R.D. Wingfield „Frost i Boże Narodzenie” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Czy ktoś pamięta niechlujnego porucznika Columbo z telewizyjnego serialu? Ludzie lekceważyli go, sądząc, że mają do czynienia z fajtłapą, podczas gdy w rzeczywistości umysł detektywa był ostry jak brzytwa. Inspektor Frost z powieści R.D. Wingfielda również nie budzi zaufania, ale w przeciwieństwie do swego kolegi po fachu naprawdę jest roztargniony i zapominalski. Mimo to w książce „Frost i Boże Narodzenie” udaje mu się rozwiązać zarówno zagadkę zniknięcia ośmioletniej dziewczynki, jak i tajemnicę zabójstwa sprzed lat.

Anna Kańtoch

Zimowy klimat retro
[R.D. Wingfield „Frost i Boże Narodzenie” - recenzja]

Czy ktoś pamięta niechlujnego porucznika Columbo z telewizyjnego serialu? Ludzie lekceważyli go, sądząc, że mają do czynienia z fajtłapą, podczas gdy w rzeczywistości umysł detektywa był ostry jak brzytwa. Inspektor Frost z powieści R.D. Wingfielda również nie budzi zaufania, ale w przeciwieństwie do swego kolegi po fachu naprawdę jest roztargniony i zapominalski. Mimo to w książce „Frost i Boże Narodzenie” udaje mu się rozwiązać zarówno zagadkę zniknięcia ośmioletniej dziewczynki, jak i tajemnicę zabójstwa sprzed lat.

R.D. Wingfield
‹Frost i Boże Narodzenie›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułFrost i Boże Narodzenie
Tytuł oryginalnyFrost at Christmas
Data wydania12 lipca 2007
Autor
Wydawca Rzeczpospolita SA
CyklJack Frost
ISBN978-83-60192-30-6
Format432s. 125×195mm
Cena33,—
Gatunekkryminał / sensacja / thriller
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Co decyduje o sukcesie Jacka Frosta? Łut szczęścia, a przede wszystkim fakt, że mimo wszystkich wad jest inteligentniejszy niż jego koledzy. Zanim jednak osiągnie sukces, zaliczy sporo wpadek, wśród których jest między innymi spektakularna ekshumacja zwłok… kota. Nic dziwnego, że szef szczerze go nie cierpi i gdyby nie to, że Frost jest znanym z prasy bohaterem (otrzymał nawet medal), najchętniej by go zwolnił. Ja też na początku miałam problemy z polubieniem Frosta, który potrafi bezmyślnie ranić ludzi, a swojego podwładnego paskudnie wykorzystuje. Potem jednak, jak to często w powieściach bywa, inspektor okazuje się w głębi duszy porządnym człowiekiem. Ostatecznie podbiło mnie jego poczucie humoru i szkoda jedynie, że ujawnia się ono stopniowo, bo żarty Frosta naprawdę zabawne stają się dopiero w końcowych partiach książki. A może to kwestia zmiany mojego nastawienia do głównego bohatera? Cóż, tak czy inaczej, inspektor daje się lubić, zaś jego osobowość to jedna z głównych zalet książki.
Drugą zaletą jest klimat, chciałoby się powiedzieć „retro”, choć nie wiem, czy takie określenie pasuje do fabuły dziejącej się przed dwudziestu kilku laty. Na pozór to niezbyt wielka różnica czasu, lecz sam brak telefonów komórkowych potrafi wywołać nastrój miłej staroświeckości, a wrażenie to pogłębia fakt, że akcja dzieje się na prowincji, gdzie z natury rzeczy nowinki techniki później docierają. W powieści Wingfielda na biurkach piętrzą się stosy zakurzonych akt (dziś w ich miejscu pewnie stałby komputer), a policjanci z kubkami herbaty w dłoniach grzeją się przy kiepskich kaloryferach. Grzeją się, bo za oknem grudniowe zimno i śnieg, opisane tak plastycznie, że podczas lektury sama miałam ochotę zawinąć się w koc aż po czubek nosa.
Podoba mi się także styl, jakim pisze Wingfield – lekki, dowcipny, z chłodnym dystansem. A przecież czuć pod tą nonszalancją tragedię, która w pełni ujawnia się pod koniec książki. Dopiero wtedy, czytając ostatnie strony, czytelnik zaczyna rozumieć ogrom nieszczęść, jaki dotknął bohaterów, i ta fajna, miejscami zabawna książka nagle zyskuje zupełnie inny wymiar.
Pozostałe elementy powieści także stoją na co najmniej dobrym poziomie. Widać, że autor od początku chciał napisać nie pojedynczą książkę, lecz całą serię – stąd sporo miejsca poświęca opisowi środowiska (żarty, jakie nawzajem płatają sobie policjanci itp.) oraz postaciom drugoplanowym, które oparte są na niezbyt oryginalnych, ale wciąż nośnych wzorcach (np. wredny szef-karierowicz). Intrygująca jest również fabuła, w której zręcznie przeplatają się dwa wątki. A wady? Cóż, może to wina mojego zauroczenia Frostem albo upodobania do odrobinę staroświeckich kryminałów, ale nie udało mi się żadnych wad znaleźć.
koniec
18 września 2007

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Jak to dobrze, że nie jesteśmy wszechwiedzący
Joanna Kapica-Curzytek

28 IV 2024

Czym tak naprawdę jest tytułowa siła? Wścibstwem czy pełnym pasji poznawaniem świata? Trzech znakomitych autorów odpowiada na te i inne pytania w tomie esejów pt. „Ciekawość”.

więcej »

PRL w kryminale: Człowiek z blizną i milicjant bez munduru
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Szczęsny szybko zaskarbił sobie sympatię czytelników, w efekcie rok po roku Anna Kłodzińska publikowała kolejne powieści, w których rozwiązywał on mniej lub bardziej skomplikowane dochodzenia. W „Srebrzystej śmierci” Białemu Kapitanowi dane jest prowadzić śledztwo w sprawie handlu… białym proszkiem.

więcej »

Studium utraty
Joanna Kapica-Curzytek

25 IV 2024

Powieść czeskiej pisarki „Lata ciszy” to psychologiczny osobisty dramat i zarazem przejmujący portret okresu komunizmu w Czechosłowacji.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.