Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 5 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Silvana De Mari
‹Ostatni elf›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułOstatni elf
Tytuł oryginalnyL’ultimo elfo
Data wydania17 kwietnia 2008
Autor
PrzekładAnna Filip
Wydawca W.A.B.
CyklYorsh
ISBN978-83-7414-406-3
Format312s. 142×202mm; oprawa twarda, obwoluta
Cena39,90
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Mała Esensja: Elfy, ludzie i totalitaryzm
[Silvana De Mari „Ostatni elf” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Z całą pewnością nie jest to książka dla rodziców, którzy uważają, że dzieci należy karmić bajeczkami o nastoletnich czarodziejkach i różowych kucykach. „Ostatni elf” włoskiej pisarki Silvany Da Mari jest opowieścią piękną i jednocześnie bardzo smutną – mądrym smutkiem jak ten z „Braci Lwie Serce” Astrid Lindgren, ale jednak smutkiem, który sprawia, że nawet dorosłym mogą w trakcie lektury zaszklić się oczy.

Agnieszka ‘Achika’ Szady

Mała Esensja: Elfy, ludzie i totalitaryzm
[Silvana De Mari „Ostatni elf” - recenzja]

Z całą pewnością nie jest to książka dla rodziców, którzy uważają, że dzieci należy karmić bajeczkami o nastoletnich czarodziejkach i różowych kucykach. „Ostatni elf” włoskiej pisarki Silvany Da Mari jest opowieścią piękną i jednocześnie bardzo smutną – mądrym smutkiem jak ten z „Braci Lwie Serce” Astrid Lindgren, ale jednak smutkiem, który sprawia, że nawet dorosłym mogą w trakcie lektury zaszklić się oczy.

Silvana De Mari
‹Ostatni elf›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułOstatni elf
Tytuł oryginalnyL’ultimo elfo
Data wydania17 kwietnia 2008
Autor
PrzekładAnna Filip
Wydawca W.A.B.
CyklYorsh
ISBN978-83-7414-406-3
Format312s. 142×202mm; oprawa twarda, obwoluta
Cena39,90
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
O czym jest książka Silvany De Mari? Przede wszystkim o niezrozumieniu, samotności i obcości – ale także o tym, jak ważny może być jeden opiekuńczy gest czy słowo. O życiu w beznadziejnym, okrutnym systemie – i o nadziei. O przyjaźni i miłości, niekoniecznie tej w romantycznym, męsko-damskim ujęciu.
Bohaterem jest mały elf o imieniu tak skomplikowanym, że rozmówcy biorą je za kaszlnięcie, dlatego zwykle używa skrótu Yorsh. Na pierwszych kartach powieści pojawia się jako zagubione w lesie dziecko, nic nierozumiejące ze świata i z ludzkich zachowań (co niekiedy bywa źródłem dość humorystycznych sytuacji – na przykład jego pierwsze rozmowy z napotkanymi ludźmi, w których stara się zwracać do owych ludzi jak najuprzejmiej, a efekt jest… dziwny). Stopniowo poznajemy jego smutną historię, a podczas kolejnych przygód otrzymujemy informacje o świecie, w którym rozgrywa się akcja.
Jak przystało na baśń, świat jest dosyć kameralny: można odnieść wrażenie, że występuje tam tylko jedno miasto i dwie albo trzy wsie. To mikrouniwersum jest jednak tylko tłem, najbardziej istotne są ludzkie zachowania: powieść traktuje o odnajdywaniu w sobie opiekuńczości i odwagi, o przywiązaniu, o dramatycznych niekiedy wyborach; ale zarazem o nietolerancji, nienawiści i wykorzystywaniu słabszych.
„Ostatni elf” jest podzielony wewnętrznie na dwie części – stąd rodzic, który zapragnąłby czytać książkę na głos swojemu dziecku, może poprzestać na pierwszej, jeżeli zaobserwuje zbyt depresyjne reakcje (scenę rozstania małego elfa z babcią pewnie nawet większość czytelników całkowicie dorosłych uzna za rozdzierającą), druga część, „Ostatni smok”, jest bowiem jeszcze smutniejsza. Ale czy opowieść dziejąca się w kraju opisanym przez Silvanę De Mari może nie być ponura? Widać, że autorka baśni pełnymi garściami czerpie z XIX- i XX-wiecznych doświadczeń naszej cywilizacji. Elfy wyginęły z głodu, zamknięte w obozach-więzieniach, a druga oprócz Yorsha główna postać, trzynastoletnia Juna, zmuszana jest wraz z innymi dziećmi do niewolniczej pracy w sierocińcu rodem trochę z „Olivera Twista”, a trochę z radzieckiego totalitaryzmu. Z tym drugim kojarzą się szczególnie poranne apele z obowiązkowym wysławianiem dobroci panującego władcy (który doprowadził kraj do ruiny) i szkalowaniem pamięci własnych rodziców.
Akcja, choć w dużej mierze równie kameralna, co świat, zawiera sporo przygód: bohaterowie kilka razy uciekają z więzienia, a w finale muszą stoczyć bitwę ze znacznie silniejszym przeciwnikiem. Jednak to, co najważniejsze zawsze rozgrywa się między dwiema osobami: Yorshem i jego przygodnymi opiekunami (którzy muszą podjąć decyzję, czy chronić go, czy raczej ratować własną skórę); Juną i dziećmi z sierocińca; Yorshem i smokiem, Yorshem i Juną… Da Mari pokazuje też, że zdobycie przepiórczego jajka przez głodne dziecko może być przeżyciem nie mniejszym niż skok z murów więzienia do lodowatej rzeki pod gradem strzał, zaś wysłuchanie wyroku śmierci z ust okrutnego władcy to nic w porównaniu z koniecznością stawienia czoła nadzorczyni sierocińca w obronie koleżanki…
Oczywiście, jak przystało na baśń, każda z dwóch historii kończy się happy endem – względnym, ponieważ ci, którzy umarli lub zginęli, pozostają martwi – nie ma żadnych czarów, które by ich ożywiły, nie okazuje się nagle, że tak naprawdę udało im się uciec i schować. Pozostaje smutek i pustka w sercu, nie do końca kojona nadzieją na szczęśliwszą przyszłość.
koniec
21 września 2008

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Nie bądź jak kura w Wołominie!
Sebastian Chosiński

3 V 2024

Szczęsny to ma klawe życie! Nie nudzi się nawet jednego dnia, ponieważ w peerelowskiej Warszawie zbrodnie popełniane są bez opamiętania. A że jest inteligentny i zawsze dopina swego, wzbudza podziw współpracowników i przełożonych. Miewa też magnetyczny wpływ na kobiety, chociaż nie pozwala sobie zamącać umysłu ich urodą. Dlatego też udaje mu się w końcu rozwikłać w „Dwóch włosach blond” wielce skomplikowaną intrygę kryminalną.

więcej »

Przerwane beztroskie dzieciństwo
Marcin Mroziuk

2 V 2024

Z jednej strony „Sprzedawca marzeń” to po prostu wciągająca powieść przygodowa, z drugiej zaś strony książka Katarzyny Ryrych przybliża młodym czytelnikom gęstniejącą atmosferę przed wybuchem II wojny światowej i cierpienia ludności cywilnej na jej początku.

więcej »

Krótko o książkach: Komu mogłoby zależeć?
Joanna Kapica-Curzytek

2 V 2024

W „PS. Dzięki za zbrodnie” jest bardzo dużo tropów prowadzących w stronę klasycznej powieści detektywistycznej. Znajdziemy tu wszystko, co najlepsze w gatunku cozy crime.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż autora

Po komiks marsz: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Po komiks marsz: Luty 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Krótko o filmach: Walka Thora z podwodnym Sauronem
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Weekendowa Bezsensja: Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (31)
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

I gwiazdka z nieba nie pomoże, kiedy brak natchnienia
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Tajemnica beczki z solą
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Serializacja MCU
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Od Lukrecji Borgii do bitew kosmicznych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Półelfi łotrzyk w kanale burzowym
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Zwariowane studentki znów atakują
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.