Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 6 czerwca 2024
w Esensji w Esensjopedii

‹Śląkfa›

Foto © Szymon Gonera<br>Projekt statuetki © Marian Knobloch
NazwaŚląkfa
OpisŚląkfa jest istniejącą od 1984r. nagrodą, przyznawaną przez Śląski Klub Fantastyki. Laureaci wybierani są w trzech kategoriach: Twórca, Wydawca, Fan. Wyboru dokonuje jury, w skład którego wchodzą członkowie zarządu Klubu oraz inne zaproszone osoby. Statuetkę zaprojektował Marian Knobloch.
WWW

Śląkfy – nominacje za rok 2004

Esensja.pl
Esensja.pl
« 1 2

Śląkfy – nominacje za rok 2004

Fan Roku 2004
Artur Długosz i Konrad R. Wągrowski (Esensja)
Dziś dosyć niespodziewana wiadomość i liczne ponaglenia wyrwały mnie po wielu godzinach z objęć starej fantastyki i starej fantastycznej muzyki. Ciągle jednak z głośników pobrzmiewa piosenka z kosmicznego okresu Davida Bowie, a ja rozmyślam o tym, jak po raz pierwszy zetknęłam się z nazwą Esensja. Było to kilka lat temu na okładce jakiejś książki, której tytułu nie pomnę, a nad którą portal objął patronat prasowy. Oczywiście wtedy nie wiedziałam, że jest to portal internetowy; sądziłam, że po prostu przegapiłam pojawienie się jakiegoś czasopisma… Dopiero jakiś czas później zdałam sobie sprawę z mojej pomyłki i zostałam pozytywnie zaskoczona przez rozpiętość tematyczną i wysoki poziom tekstów publikowanych „na Esensji”, wokół której zebrała się całkiem profesjonalna redakcja. Co więcej, nikt tym ludziom nie wypłaca żadnych pensji za ich wkład w rozwój fanzinu!
W ramach doceniania podobnych inicjatyw od dwóch lat (a może to już trzy lata? czas i pamięć płatają mi figle…) uparcie wysuwam kandydaturę Esensji do Śląkfy i zawsze decyzją jury nagroda przypada komuś innemu. W tym roku, przyznaję się bez bicia, odpuściłam sobie nominację, ale ktoś inny przejął pałeczkę. Mam głęboką nadzieję, że przyniesie to Esensji szczęście. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że na to zasługuje.
P.S. Jeśli ktoś czytający te słowa, a zwłaszcza wstęp nominacji, pomyślał w duchu „co ma piernik do wiatraka”, spieszę z wyjaśnieniem. Otóż zarówno stara fantastyka, jak i fantastyczna muzyka mogą się doczekać recenzji na Esensji!
Aleksandra „Alx” Rudzinska
Jarosław „Elek” Florczak (Bielawa)
Bielawa, niewielkie miasteczko u stóp Gór Sowich, jest od kilku lat centrum „Sowiego Śródziemia” i miejscem niepowtarzalnych TolkFolków, od pięciu lat odbywających się w pierwszej połowie lipca. Ich inicjatorem i organizatorem jest Jarosław Florczak – „Elek”, animator kultury Miejskiego Osrodka Kultury i Sportu w Bielawie, założyciel Jednoosobowego Stowarzyszenia Tolkienowskiego „Wieża”, przemianowanego później na Stowarzyszenie Tolkienowskie „Wieża”.
Pomysł organizowania imprez tolkienowskich wziął się, jak wspomina „Elek”, z wędrówek z przyjaciółmi po górach Sowich, Bardzkich, Srebrnych i Stołowych, których krajobrazy żywo kojarzyły mu się ze Śródziemiem. Pisał potem na stronie internetowej S.T. „Wieża”: „Przepiękne góry i wzgórza, lasy iglaste, bukowe ostępy pełne źwierza i pajęczaków. Zamki, wieże, tunele, ‘trollowe’ skały, jeziora, stawy, łąki, polany, urokliwe strumienie i potoki, i… trzeba tu być! Tak narodził się pomysł stworzenia ‘enklawy tolkienowskiej’ dla tych wszystkich, którzy wyobraźnię Johna T. umiłowali. Po kilku latach ‘walk’ udało się zrobić I plener Tolkienowski (1998r.), a rok później było Wielkie Hobbitowanie i I TOLK FOLK”. Po pierwszym poszły dalsze plenery i imprezy, łączące konkursy (w tym Biegi Hobbickie), koncerty różnych zespołów, prelekcje, propagujące twórczość Tolkiena oraz inscenizacje wybranych fragmentów prozy Tolkiena (jak dotąd były to: atak Smauga na Esgaroth i zabicie smoka przez Barda oraz walka Gandalfa z Balrogiem), a także spektakle teatralne do tekstów, opartych na jego twórczości, jak wierszowane Nieszczęścia Saurona pióra Adiemusa.
Oprócz TolkFolków Elek oraz jego przyjaciele z Bielawy i dalszych stron organizują też doroczne imprezy z okazji rocznicy urodzin Tolkiena, prowadzą stronę internetową, otwartą „dla tych wszystkich, którzy poza przeczytaniem książki i studiowaniem kolejnych drzew genealogicznych Krasnoludów, faz księżyca w czasie wyprawy Drużyny czy studiowaniu języka elfi ckiego chcą czynnie ‘odsapnąć’, spotkać się na szlaku i znaleźć swoje miejsce w ‘Sowim Śródziemiu’”. To na tej stronie można odnaleźć klucz do „Sowiego Śródziemia”, czyli mapę, przypisującą okolicom Bielawy „środziemskie” nazwy (np. zbiornik wodny w Bielawie z wysepką na środku to Długie Jezioro i Esgaroth, a Sowią Górę przemianowano na Samotną Górę)
29 kwietnia 2004 r. członkowie i sympatycy S.T. „Wieża” pod wodzą Elka wystawili Rozbrykane Stworzenie Ardy, Kradzieżą Silmarili zakończone – przezabawną wierszowaną sztukę autorstwa Adiemusa i Aiwelosse; fragmenty spektaklu zaprezentowano na telebimie podczas TolkFolku.
Na TolkFolku-2004 odbył się między innymi Bieg Hobbicki, konkurs strojów, koncert piosenki tolkienowskiej; koncert Tolkienowskiego Towarzystwa (gości z Czech) śpiewąjących utwory folkowe oraz poezję śpiewaną inspirowana twórczością Tolkiena. Rycerze z Bractwa Złotego Drzewa zainscenizowali scenę śmierci Earnura, ostatniego króla Gondoru. Drugą część TolkFolku uświetniły tańce celtyckie (prowadzone przez przedstawicieli szkoły tańca „Comhlan”) i tradycyjny już turniej łuczniczy o strzałę Barda, zaś Kompania Boromira i Bractwo Złotego Drzewa demonstrowało podstawy walki szermierczej. Gościnnie wystąpił też Kwartet Jorgi oraz zespół Guichen Quartet z Bretanii.
Elek wciągnął do sponsoringu i współpracy władze miasta; nagrody za zwycięstwo w TolkFolkowych konkursach wręcza od dawna burmistrz Bielawy. Z licznego grona osób, bez których organizacja TolkFolków nie byłaby możliwa, trzeba tu wymienić m.in. Basię Śliwińską, projektującą scenografię i kostiumy do inscenizacji tolkienowskich oraz Monikę Machałę (znaną jako MOna), która obok Elka jest „duszą” „Sowiego Śródziemia”. Jarosław Florczak, a z nim razem całe S.T. „Wieża”, ze wszech miar zasługują na uhonorowanie nagrodą Śląkfy.
Karolina Stopa-Olszańska
Witold „Szaman” Siekierzyński (Warszawa)
Witek zaczął działać w fandomie przed laty i od samego początku miewał pomysły – powiedzmy – kontrowersyjne. Tak było z powołaniem ogólnopolskiej federacji czy konfederacji klubów, co do której wszyscy dawni fani mieli spore opory (pamiętając ciężkie życie z PSMF). Przekonał wszystkich i doprowadził do powstania Związku Stowarzyszeń „Fandom Polski”. To było dawno. Witek skończył studia, zaczął pracować i ma coraz mniej czasu – jednak nie aż tak mało, żeby wyłączyć się z organizacji i promocji fantastyki.
Jego najbardziej interesującym pomysłem są fantastyczne spotkania w warszawskiej księgarni Traffic Club. Odbywają się mniej więcej raz w miesiącu, a udało się tam zaprosić wielu czołowych pisarzy polskiej fantastyki – ale nie tylko. Gośćmi Trafficu byli np. Wojtek Siudmak czy Juliusz Machulski.
Trzeba przyznać, że to doskonała promocja fantastyki i fandomu, o których informacje wreszcie przenikają do mediów. Witkowi gratuluję pomysłu i z przyjemnością nominuję go do tytułu Fana Roku 2004.
Piotr W. Cholewa
Wydawca Roku 2004
Wydawnictwo DEBIT
Pod koniec 2004 roku ukazała się nakładem Wydawnictwa DEBIT Smokologia – Wielka księga smoków i trzeba przyznać, że jest ona ewenementem na naszym rynku wydawniczym. Bo jak na książkę dla dzieci przystało, jest kolorowa i pełna pięknych ilustracji przeplecionych z tekstami o smokach, lecz teksty te zupełnie nie po dziecięcemu pełne są smaczków i hmm… „przymrużeń oka”, które doceni dorosły czytelnik, szczególnie miłośnik fantasy. Tekst i ilustracje są oczywiście zasługą angielskich autorów książki, a główną zasługą Wydawnictwa jest to, że taką książkę polskiemu czytelnikowi przybliżyła.
Małgorzata Pudlik
Poniżej opinia o książce napisana przez naszą najmlodszą klubowiczkę, Weronikę:
Smokologia jest nauką o smokach. Taki jest tytuł książki, o której piszę: Smokologia – Wielka księga smoków.
W tej książce jest chyba zawarte wszystko, co można napisać o smokach. Zawiera ona dużo ciekawych informacji, które można znzleźć również w tajemniczych listach i dodatkowych książeczkach. Jest w niej pokazane, jak smok rozwija się w jajku. Są też próbki skóry i błon ze skrzydeł smoków oraz smoczego pyłu.
W ksiązce tej najbardziej mi się podobało smocze pismo i rozszyfrowywanie smoczego listu.
Smokologia jest przeznaczona dla dzieci i dorosłych z fantazją. Bardzo mi się ona podoba.
Weronika Grela
Anita Kasperek (Wydawnictwo Literackie)
Początkowo zamierzałam napisać tę nominację, stosując wyszukaną stylizację, by upodobnić ją do Jonathana Strange’a i pana Norrela Susanny Clarke, które mocno kojarzę z Wydawnictwem Literackim. Potem nasunął mi się inny pomysł, nieco mniej sprecyzowany, a polegający na skojarzeniu językowym literatury fantastycznej, traktowanej przez autorów głównonurtowych nieco pobłażliwie, a czasami wręcz z niechęcią, jako pisaninę pozbawioną jakiejkolwiek ambicji czy aspiracji do miana sztuki*), z utworami Jacka Dukaja; został on porzucony, ponieważ nie potrafi łam go skrystalizować na tyle, by dał się ująć w jakąś sensowną wypowiedź. Ostatecznie do pisania zasiadłam z krzepiącą myślą, że jakość obroni się sama, nawet bez wątpliwej pomocy moich słów. By jednak merytorycznym wymaganiom stało się zadość, nominuję Wydawnictwo Literackie do Śląkfy dla Wydawcy Roku 2004 za wspaniały wybór wydawanych tekstów oraz wysoki poziom edytorski wszystkich książek, sygnowanych swoją prostą acz wymowną nazwą. I oby jego publikacje wyznaczyły nowy trend w polskiej fantastyce!
Aleksandra „Alx” Rudzinska
*) Autorka powyższej nominacji chciałaby skorzystać z okazji, jaką daje jej publikacja w biuletynie, i zdecydowanie odciąć się od zaprezentowanego poglądu, głównie w trosce o własne zdrowie i bezpieczeństwo.

Wydawnictwo Mandragora
Dla każdego coś miłego – tak chyba brzmi polityka Mandragory. Po chwalonych już przeze mnie w zeszłym roku wspaniałych wydaniach albumowych (których wciąż przybywa, ku uciesze kolekcjonerów), wydawnictwo zrobiło kolejny ukłon w stronę czytelników, mocno opuszczając ceny niektórych swych serii, oraz wydając zupełnie nowe, uwzględniające już uboższych miłośników komiksu. Co istotne, nie odbyło się to kosztem jakości – komiksy Mandragory niezmiennie trzymają wysoki poziom. Nominacja za szacunek wobec czytelnika. Tego wszak oczekuje się od dobrego wydawcy, czyż nie?
Jakub Ćwiek
koniec
« 1 2
25 maja 2005

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Promocja: Bogata oferta antyków w Warszawie — zobacz, co możesz znaleźć dla siebie

31 V 2024

Lubisz otaczać się oryginalnymi przedmiotami? A może zbierasz znaczki lub kolekcjonujesz monety? Jeśli tak, to mamy dla Ciebie propozycję: odwiedź targi staroci, które cyklicznie odbywają się w podwarszawskim Ożarowie Mazowieckim. Znajdziesz tam stare meble oraz przedmioty stanowiące gratkę dla kolekcjonerów. Sprawdź, co jeszcze możesz tam kupić.

więcej »

Zachowaj młodość cery na dłużej - praktyczne wskazówki

27 V 2024

Co możesz zrobić dla skóry swojej twarzy, by spowolnić procesy starzenia?

więcej »

Promocja: Dostawca wody do firm - transport Gratis na terenie Polski

27 IV 2024

Rzetelny, terminowy dostawca wody do firm to oczekiwanie wielu firm oraz organizacji. Jeśli stoisz przed wyborem dostawcy wody mineralnej butelkowanej do firmy i Twoim celem jest zapewnienie pracownikom i klientom świeżej i zdrowej wody, jesteś we właściwym miejscu!

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.