WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić | |
Autor | Denis Trusow |
Tytuł | Anioł i milicjanci |
Opis | Denis Trusow pisze o sobie: Mam 25 lat i pochodzę z Białorusi, ale mieszkam i pracuję w Polsce od 5 lat jako nauczyciel języka angielskiego. Piszę short poetical prozę już od lat, głównie po rosyjsku i angielsku, co prawda zostałem wydany również po polsku w almanachu Epea (Białystok, 2002, ISBN 83-88248-67-7, redakcja i tłumaczenie Jan Leończuk). Kontynuuję swoją przygodę lingwistyczną z językiem polskim. |
Gatunek | realizm magiczny |
Anioł i milicjanciCzym się możę skończyć spotkanie z aniołem...? Ano, różnie bywa...
Denis Trusow |
WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić | |
Autor | Denis Trusow |
Tytuł | Anioł i milicjanci |
Opis | Denis Trusow pisze o sobie: Mam 25 lat i pochodzę z Białorusi, ale mieszkam i pracuję w Polsce od 5 lat jako nauczyciel języka angielskiego. Piszę short poetical prozę już od lat, głównie po rosyjsku i angielsku, co prawda zostałem wydany również po polsku w almanachu Epea (Białystok, 2002, ISBN 83-88248-67-7, redakcja i tłumaczenie Jan Leończuk). Kontynuuję swoją przygodę lingwistyczną z językiem polskim. |
Gatunek | realizm magiczny |
Eli przemknęła bezszelestnie i w przelocie chlasnęła młodego partyzanta. Hanys cofnął się, widząc jak pozbawiony futra stwór o wilczym pysku wyłonił się z ciemności i jednym szybkim uderzeniem szponiastej łapy zamienił szyję Maciusia w krwawą miazgę. Chłopak nie wydał najmniejszego dźwięku i z szeroko rozwartymi oczyma opadł na ściółkę.
więcej »Dokądkolwiek wyruszysz, Adnana, będziesz w samym sobie. Nie ma innej drogi, by osiągnąć Samhdi-Ra, niż wyrzec się siebie w ogniu Modi-jana-Sy. Będziesz więc wędrował w czasie i przestrzeni, tak naprawdę jednak nie poruszysz się ani o jeden atom. A potem wrócisz ze swojej podróży wzbogacony tylko o ciężar nowych doświadczeń.
więcej »Pośród soczystych traw zobaczył znajomą postać. Obraz zafalował, stał się żywy, a chłopiec z pierwszego planu znikał i pojawiał się, pulsując barwami. Kilka większych kwiatów pochyliło się w stronę Promyka, a ten uśmiechnął się szeroko i wskoczył na mocne łodygi.
więcej »...ze szkicownika, cz. 9
— Jacek Rosiak
...ze szkicownika, cz. 8
— Jacek Rosiak
...ze szkicownika, cz. 7
— Jacek Rosiak
...ze szkicownika, cz. 6
— Jacek Rosiak
...ze szkicownika, cz. 5
— Jacek Rosiak
Za kulisami autoportretu, cz. 3
— Jacek Rosiak
...ze szkicownika, cz. 4
— Jacek Rosiak
...ze szkicownika, cz. 3
— Jacek Rosiak
...ze szkicownika, cz. 2
— Jacek Rosiak
...ze szkicownika, cz. 1
— Jacek Rosiak
Zimowisko serc
— Denis Trusow