Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 15 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Joanna Brzeska
‹W królestwie Kropkowii›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
AutorJoanna Brzeska
TytułW królestwie Kropkowii
OpisW porozumieniu z organizatorami konkursu „Sztuka w kropki – Termo Organika” prezentujemy opowiadanie, które zdobyło drugie miejsce, ex-aequo z projektem architektonicznym „Budynek Wielokropek” oraz filmem „Trip”.
Gatunekfantasy

W królestwie Kropkowii

Joanna Brzeska
– No no, nie wymądrzajcie się tak – wtrąciła cichutka jak dotąd kropka techniczna. – Ja uczestniczę w projektowaniu części maszyn, domów, instalacji elektrycznych i innych, nie będę się tu przechwalać. Gdyby mnie nie było, to jak oznaczono by linie symetrii przekroju? Materiał podłoża? Wyłączniki na planach? O tak, ja i moje koleżanki też coś znaczymy, ale jesteśmy dobrze wychowane i nie przechwalamy się.

Joanna Brzeska

W królestwie Kropkowii

– No no, nie wymądrzajcie się tak – wtrąciła cichutka jak dotąd kropka techniczna. – Ja uczestniczę w projektowaniu części maszyn, domów, instalacji elektrycznych i innych, nie będę się tu przechwalać. Gdyby mnie nie było, to jak oznaczono by linie symetrii przekroju? Materiał podłoża? Wyłączniki na planach? O tak, ja i moje koleżanki też coś znaczymy, ale jesteśmy dobrze wychowane i nie przechwalamy się.

Joanna Brzeska
‹W królestwie Kropkowii›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
AutorJoanna Brzeska
TytułW królestwie Kropkowii
OpisW porozumieniu z organizatorami konkursu „Sztuka w kropki – Termo Organika” prezentujemy opowiadanie, które zdobyło drugie miejsce, ex-aequo z projektem architektonicznym „Budynek Wielokropek” oraz filmem „Trip”.
Gatunekfantasy
(Wszelkie podobieństwa do osób, sytuacji itd., są przypadkowe i oczywiście niezamierzone…)
Na dworze króla Kropkowii – Kroposława I Wspaniałego wrzało.
Dworzanie, zwykle zajmujący się intrygami i plotkami kłócili się. Wiedli spór, który jest z nich najważniejszy, najniezbędniejszy itd.
– Ja, ja jestem najważniejsza! – wrzeszczała kropka kończąca zdanie.
– A nie, bo beze mnie nie byłoby litery i wielu ważnych wyrazów, polityka, pieniądze, klika, dowodziła kropka nad „i”.
– My jesteśmy dwie, jak bliźniaczki – pisnęły dwie kropki tworzące dwukropek – wiele znaczymy.
– Wy jesteście dwie, a nas jest trzech – zagroziły trzy kropki z trzykropka.
BHParasol, Beata Słobodzian
BHParasol, Beata Słobodzian
– A my, to co, od macochy?… – Wrzasnęły kropka od znaku zapytania i kropka od wykrzyknika. – Bez nas nie padałyby kłopotliwe pytania i nikt nie mógłby na nikogo krzyczeć.
– A my? Jesteśmy kropki europejskie – obcojęzyczne, bez nas Niemcy nie mogliby pisać – nadęły się kropki od umlautów.
– Ja, ja jestem bardzo ważna – kropka z alfabetu Morse’a wspięła się na palce. W moim alfabecie litery przedstawione są jako kombinacja kropek i kresek. Kreska – długi sygnał, kropka – krótki. To mnie użyto na Titanicu i innych tonących statkach do wzywania ratunku. To właśnie ja wchodzę w skład sygnału SOS, tego, którym wzywana jest pomoc.
– Wiele nie pomogłaś. Większość statków utonęła – ironicznie stwierdziła kropka od wykrzyknika.
– Ale sporo uratowano. A jeśli niektóre utonęły, to nie z mojej winy. Ja swoje zrobiłam. – Obraziła się kropka z alfabetu Morse’a.
Budynek Wielokropek, Bartosz Święch
Budynek Wielokropek, Bartosz Święch
– A jaaa? – zaśpiewała kropka muzyczna. – Przecież ja przedłużam nutę o połowę jej wartości. Jestem niezbędna w muzyce.
– I ja też, ja też, śpiewnie poparła ją kropka od znaku fermaty.
– Ja też jestem ważna – odezwała się smagła, egzotyczna kropka w kolorowym sari. – Ja jestem tilaka, mnie malują Hinduski na czole jako oznakę opieki boskiej. Po prostu jestem uosobieniem boskości – dodała nieskromnie.
– Ty się nie liczysz, Ty jesteś czerwona! A sio! Sio z dworu – Zgodnie pogoniły ją wszystkie czarne kropki.
– A ja jestem kropka geograficzna. Beze mnie nie byłoby mapy. Oznaczam miejscowości, punkty, a czasem duże góry – Podkreśliła następna kropka swoje zasługi.
– A wy dlaczego jesteście tacy zmarnowani? – Zwrócił się król Kroposław do trzech kropek stojących obok kropki geograficznej.
Gra w kości, Jakub Słomkowski
Gra w kości, Jakub Słomkowski
– My w trójkącie oznaczamy starożytne ruiny. Na przykład takie Pompeje, których do dziś nie odbudowano – jękliwie wyjaśniły kropki.
– A wy? – zapytał kropek z innej grupy domagającej się uznania.
– My jesteśmy kropki matematyczne. Matematyka to królowa nauk!
– Oj, ja i matematyka… – zafrasował się król Kroposław I Wspaniały.
– Cóż, bez nas nie byłoby mnożenia, dzielenia, kropkami zaznacza się grupy trzycyfrowe! Zbiory! Występujemy w oznaczeniu silni! – głośno wykrzykiwały kropki matematyczne.
– Ja jestem kropką oznaczającą kąt prosty, pochodzę z krainy geometrii – dumnie podkreśliła swoją przydatność kropka geometryczna.
Idea w kropce, Roland Macko
Idea w kropce, Roland Macko
– A my?! My teraz się najbardziej liczymy! To my jesteśmy najważniejsze! Teraz królują komputery, informatyka, nowoczesność! Po co komu jakieś mapy, muzyka, literki?
– My kropki informatyczne stanowimy elitę tego dworu! My istniejemy w terminatorach, instrukcji, bloku, modułu, programu, znakach zakresu. Nie ma programowania bez kropek.
– No no, nie wymądrzajcie się tak – wtrąciła cichutka jak dotąd kropka techniczna. – Ja uczestniczę w projektowaniu części maszyn, domów, instalacji elektrycznych i innych, nie będę się tu przechwalać. Gdyby mnie nie było, to jak oznaczono by linie symetrii przekroju? Materiał podłoża? Wyłączniki na planach? O tak, ja i moje koleżanki też coś znaczymy, ale jesteśmy dobrze wychowane i nie przechwalamy się.
Trip, Michał Gurbiel (kadr z filmu)
Trip, Michał Gurbiel (kadr z filmu)
– A ja tam nie jestem skromna. Ja lubię się chwalić – podkreśliła swoje znaczenie kropka elegantka. – Ja tworzę wspaniały wzór na różnych tkaninach, z których uszyte są modne stroje. To mnie i moje koleżanki wysławiał przebój słynnej grupy Kroperful „Majteczki w kropeczki”. Te kropki były z pewnością czarne, wytworne, eleganckie. Nie wspomnę już o czarnych kropkach na woalkach pięknych kobiet. To my dodajemy ich urodzie tajemniczości, szyku, tego nieuchwytnego czaru, który powala mężczyzn na kolana.
Król Kroposław usiłował rozładować napiętą atmosferę. Skinął na nadwornego błazna, aby ten jakimś dowcipem rozbawił towarzystwo.
– No, Kropnisiu, zrób coś, bo moja królewska głowa mi pęka od tych krzyków – zażądał od trefnisia.
– Mam, mam! – Wrzasnął Kropniś – Opowiem Wam ulubiony dowcip mojego nauczyciela matematyki.
Czarne kropki popatrzyły na Kropnisia z niedowierzaniem.
Laureaci konkursu
Laureaci konkursu
– Już mówię. Wiecie, twierdzenie głosi, że przez dwa punkty, czyli kropki można poprowadzić linię prostą. Przez trzy niekoniecznie. A mój pan od matematyki twierdził, że przez KAŻDE trzy punkty można przeprowadzić linię prostą, byle by była dostatecznie gruba… Kropniś urwał i rozejrzał się oczekując na wybuch śmiechu, który zwykle kończył jego dowcipy. Cóż, tym razem się zawiódł. Wszystkie kropki patrzyły na niego bądź z niesmakiem, bądź z zastanowieniem. Kropniś pojął, że jego żart zgorszył kropki matematyczne. Kropki eleganckie, muzyczne, i interpunkcyjne, po prostu nie zrozumiały pointy dowcipu. Efekt jednak osiągnął. Zapanowała cisza. Wykorzystał to król Kroposław I Wspaniały i postanowił postawić kropkę nad i, czyli zakończyć spór. Tak, najlepsze będzie orędzie do kropek:
– My, król Kroposław I Wspaniały uznajemy, że wszystkie czarne kropki są pożyteczne i potrzebne. Kropki, dziękuję Wam za wytężoną pracę dla dobra naszego kraju i oczekuję, że będziecie ją kontynuować. Ja, Kroposław I Wspaniały Wam za to podziękuję. Nie będę szczędził orderów Czarnej Kropki cytacji pierwszej, Kropki Pożytecznej, Kropki Bojowej i Kropki Kombatanckiej.
Reszta orędzia utonęła w owacjach dworzan. Król Kroposław I Wspaniały znalazł się w kropce, bo chciał jeszcze trochę poprzemawiać, skoro mu wena tak dobrze dopisywała, ale cóż, w tym hałasie?.. No, ale te owacje jednak mile pieszczą ucho. Król wstał i łaskawie skinął dłonią poddanym. Kolejny konflikt dworski był zażegnany.
– No.. Chyba Kropowii nie grozi przewrót pałacowy – odetchnął z ulgą.

Dwie kropki w nosie, skończyło się.
koniec
30 kwietnia 2010

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Na ścieżce ku kosmicznemu Samhdi-Ra
Marcel Baron

11 V 2024

Dokądkolwiek wyruszysz, Adnana, będziesz w samym sobie. Nie ma innej drogi, by osiągnąć Samhdi-Ra, niż wyrzec się siebie w ogniu Modi-jana-Sy. Będziesz więc wędrował w czasie i przestrzeni, tak naprawdę jednak nie poruszysz się ani o jeden atom. A potem wrócisz ze swojej podróży wzbogacony tylko o ciężar nowych doświadczeń.

więcej »
Ilustracja: Waldemar Jagliński

Malarz, chłopiec i Ewa
Waldemar Jagliński

20 IV 2024

Pośród soczystych traw zobaczył znajomą postać. Obraz zafalował, stał się żywy, a chłopiec z pierwszego planu znikał i pojawiał się, pulsując barwami. Kilka większych kwiatów pochyliło się w stronę Promyka, a ten uśmiechnął się szeroko i wskoczył na mocne łodygi.

więcej »
Ilustracja: <a href='mailto:tatsusachiko@gmail.com'>Tatsu</a>, wygenerowane przy pomocy AI

Bestseller
Marcin Pindel

16 III 2024

— Spójrz prawdzie w oczy: marny z ciebie pisarzyna, takich „talentów” jest na pęczki w każdym zakątku tego kraju. Nawet wśród twoich uczniów było wielu lepszych od ciebie; pewnie to zauważyłeś, czytając ich wypracowania, ale twoje chore przekonanie o tym, że jesteś wyjątkowy, pozbawiło cię trzeźwego osądu. Tylko ja mogę ci pomóc, jedyne, co musisz zrobić, to o to poprosić.

więcej »

Polecamy

...ze szkicownika, cz. 9

...ze szkicownika:

...ze szkicownika, cz. 9
— Jacek Rosiak

...ze szkicownika, cz. 8
— Jacek Rosiak

...ze szkicownika, cz. 7
— Jacek Rosiak

...ze szkicownika, cz. 6
— Jacek Rosiak

...ze szkicownika, cz. 5
— Jacek Rosiak

Za kulisami autoportretu, cz. 3
— Jacek Rosiak

...ze szkicownika, cz. 4
— Jacek Rosiak

...ze szkicownika, cz. 3
— Jacek Rosiak

...ze szkicownika, cz. 2
— Jacek Rosiak

...ze szkicownika, cz. 1
— Jacek Rosiak

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.