Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Edward Dolnick
‹Wielki zegar Wszechświata›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWielki zegar Wszechświata
Tytuł oryginalnyThe Clockwork Universe
Data wydania5 czerwca 2012
Autor
PrzekładSebastian Szymański
Wydawca Prószyński i S-ka
SeriaWiedza i Życie – Orbity Nauki
ISBN978-83-7839-172-2
Format336s. 140×210mm
Cena36,—
Gatuneknon‑fiction, podręcznik / popularnonaukowa
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Wczesna nowoczesność
[Edward Dolnick „Wielki zegar Wszechświata” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Podtytuł książki Edwarda Dolnicka mówi wszystko: „Wielki zegar Wszechświata. Wiek geniuszy i narodziny nowoczesnej nauki” skupia się na jednym z barwniejszych okresów badawczych w historii nowożytnej.

Daniel Markiewicz

Wczesna nowoczesność
[Edward Dolnick „Wielki zegar Wszechświata” - recenzja]

Podtytuł książki Edwarda Dolnicka mówi wszystko: „Wielki zegar Wszechświata. Wiek geniuszy i narodziny nowoczesnej nauki” skupia się na jednym z barwniejszych okresów badawczych w historii nowożytnej.

Edward Dolnick
‹Wielki zegar Wszechświata›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWielki zegar Wszechświata
Tytuł oryginalnyThe Clockwork Universe
Data wydania5 czerwca 2012
Autor
PrzekładSebastian Szymański
Wydawca Prószyński i S-ka
SeriaWiedza i Życie – Orbity Nauki
ISBN978-83-7839-172-2
Format336s. 140×210mm
Cena36,—
Gatuneknon‑fiction, podręcznik / popularnonaukowa
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Wiek XVII, bo to o nim mowa, był czasem paradoksów. Co oczywiście jest banałem, bo w ten sposób można by określić właściwie dowolne stulecie. W niczym nie zmienia to jednak faktu, że właśnie wtedy z odmętów wszechobecnego zabobonu i powszechnej wiary w Boga przy jednoczesnej krytyce wiedzy, wykluwała się nauka w formie takiej, jaką znamy do dzisiaj.
Dolnick z zapałem kreśli dla tego niewątpliwie trudnego początku obszerne tło. Swoją opowieść rozpoczyna od obrazów licznych epidemii, a także wielkich pożarów, które wedle współczesnych miały być dziełem rozgniewanego Boga. Gwoli ścisłości warto dodać, że wedle wszystkich współczesnych, bowiem ateizm był wówczas na dobrą sprawę wykluczony. Autor opisuje również dość specyficzne podejście do higieny, podając między innymi przykład szekspirowskiego Globe Theater – jego gmach mógł pomieścić dwa tysiące widzów, ale nie znalazło się w nim miejsce na ani jedną toaletę. Postępem należało nazwać zalecenie oczyszczania z odchodów korytarzy Luwru raz na tydzień, choć postęp ten dokonał się dopiero w 1715 roku. Już te dwa fakty dają niezłe pojęcie o warunkach, jakie panowały wówczas, gdy Newton, Kepler, Galileusz, Kartezjusz czy Leibniz zasłynęli swoimi odkryciami.
Niewiele lepiej działo się zresztą wśród samych badaczy – eksperymenty przeprowadzane przez członków Royal Society służyły, poza oczywistym celom, również zabawieniu kolegów z towarzystwa. Na porządku dziennym było przetaczanie krwi między ludźmi i owcami, a prawdziwej rozrywki dostarczały doświadczenia z pompą próżniową i żywymi zwierzętami. Dodajmy, że dla tych ostatnich nie były to eksperymenty zwieńczone przesadnym happy endem.
Przełomy mają jednak to do siebie, że w którymś momencie muszą się dokonać. Dolnick opisuje ich zaczątki – skierowanie teleskopu w niebo, ogromne postępy w nauce o budowie Układu Słonecznego, wreszcie odkrycie – przy pomocy mikroskopu – świata „maleńkich zwierzątek”. Następnie dochodzi do być może najważniejszego z przedstawicieli świata nauki, szeroko rozpisując się o pracach Isaaca Newtona. Mimo, że przy okazji wyjaśnia odkrycia uczonych, jego narracja nie nuży. Również tutaj z pomocą przychodzi mu historia, a konkretnie rywalizacja między Newtonem i Lebnizem. W końcu co może bardziej ubarwić opis, niż wzajemne oskarżenia, nienawiść i małostkowość w wydaniu wielkich uczonych?
„Wielki zegar Wszechświata” można z powodzeniem nazwać pozycją „historycznonaukową”. Przez dużą część książki Dolnick z pasją odmalowuje portret XVII-wiecznej Europy, posługując się żywą, podzieloną na krótkie rozdziały narracją. To novum w stosunku do poprzednich tytułów z serii „Orbity nauki”, ale nowalijkę należy uznać za udaną. Ba – właśnie sposób opowiadania w połączeniu z interesującymi faktami podanymi przez autora winduje ten tytuł do ścisłej czołówki tego, co można u nas znaleźć na półkach księgarń pod hasłem „popularnonaukowe”. „Wielki zegar Wszechświata” udanie łączy elementy naukowe z historycznymi i nawet, jeśli momentami te drugie uzyskują przewagę – a może właśnie dlatego – efekty są imponujące.
koniec
15 października 2012

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Człowiek z blizną i milicjant bez munduru
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Szczęsny szybko zaskarbił sobie sympatię czytelników, w efekcie rok po roku Anna Kłodzińska publikowała kolejne powieści, w których rozwiązywał on mniej lub bardziej skomplikowane dochodzenia. W „Srebrzystej śmierci” Białemu Kapitanowi dane jest prowadzić śledztwo w sprawie handlu… białym proszkiem.

więcej »

Studium utraty
Joanna Kapica-Curzytek

25 IV 2024

Powieść czeskiej pisarki „Lata ciszy” to psychologiczny osobisty dramat i zarazem przejmujący portret okresu komunizmu w Czechosłowacji.

więcej »

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
Joanna Kapica-Curzytek

21 IV 2024

„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż autora

Zapomną o nas
— Daniel Markiewicz

Mistrzostwo formy
— Daniel Markiewicz

Walc nasz (zbyt) powszedni
— Daniel Markiewicz

Odmienne stany moralności
— Daniel Markiewicz

Czytając (dobre) science fiction
— Daniel Markiewicz

Całodobowe szczęście
— Daniel Markiewicz

Nieustające wakacje
— Daniel Markiewicz

Trudna miłość
— Daniel Markiewicz

Szeptanie traumy
— Daniel Markiewicz

Magiczna apokalipsa
— Daniel Markiewicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.