Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 30 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

John Ringo
‹W lustrze›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułW lustrze
Tytuł oryginalnyInto the Looking Glass
Data wydania7 lipca 2006
Autor
PrzekładKrzysztof Kurek
Wydawca ISA
ISBN83-7418-108-7
Format336s. 115×175mm
Cena27,90
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

W razie wątpliwości – strzelać
[John Ringo „W lustrze” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Żołnierze marines. Setki wystrzelanych naboi. Inwazja owadopodobnych obcych. Brzmi jak recenzja „Żołnierzy kosmosu” i gwarancja źle wydanych pieniędzy? Wcale niekoniecznie, co udowadnia John Ringo w powieści „W lustrze”.

Michał Kubalski

W razie wątpliwości – strzelać
[John Ringo „W lustrze” - recenzja]

Żołnierze marines. Setki wystrzelanych naboi. Inwazja owadopodobnych obcych. Brzmi jak recenzja „Żołnierzy kosmosu” i gwarancja źle wydanych pieniędzy? Wcale niekoniecznie, co udowadnia John Ringo w powieści „W lustrze”.

John Ringo
‹W lustrze›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułW lustrze
Tytuł oryginalnyInto the Looking Glass
Data wydania7 lipca 2006
Autor
PrzekładKrzysztof Kurek
Wydawca ISA
ISBN83-7418-108-7
Format336s. 115×175mm
Cena27,90
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Powieść „W lustrze” Johna Ringo kupiłem właściwie pod wpływem impulsu – chciałem kupić jakiś tom na podróż i tak w moim posiadaniu znalazła się ta powieść nieznanego mi literacko autora, kojarzonego głównie z militarną odmianą SF.
Na Uniwersytecie Środkowej Florydy dochodzi do olbrzymiej eksplozji. Jak się szybko okazuje, nieodpowiedzialny naukowiec badał granice Nieznanego w sposób mocno inwazyjny. Co skutkuje otwarciem bramy prowadzącej… dokądś. Amerykańskie siły zbrojne, składające się z samych fajnych facetów, obsadzają bramę, ale niestety ta pączkuje, otwierając coraz to nowe przejścia w coraz to nowych miejscach. Niektóre przejścia pozostają nieaktywne, ale z niektórych wysypują się niezbyt przyjaźni przedstawiciele obcych gatunków. Zaczyna się walka, w której stawką jest nie tylko zwycięstwo US Army, ale także istnienie Ziemi, a nawet niezliczonych gatunków i planet w Galaktyce. A przy okazji dochodzi do spotkania z Bogiem. Głównym bohaterem powieści jest połączenie młodego Einsteina z Indianą Jonesem i Jamesem Bondem, przystojny, niebieskooki posiadacz kilku doktoratów, konsultant Departamentu Obrony i uczestnik turniejów kung-fu stylu Wah Lum – Bill Weaver. I to jemu – z niewielką pomocą przyjaciół – przypadnie zadanie uratowania światów.
Od razu plus – książkę przeczytałem w jeden dzień, zajmując się także innymi rzeczami. Zatem lektura łatwa, lekka i przyjemna. Okładka obiecuje to, co w rzeczywistości książka dostarcza. Czyli złych obcych, dzielnych żołnierzy amerykańskiej armii i bezwzględną walkę jednych z drugimi. Opisy starć przesycone są nazwami i akronimami różnych broni i urządzeń służących destrukcji, jak choćby M-82A1, MP-5, MIRV, Ma Deuce czy Leclerc Mk-2, a jedna z występujących w powieści postaci swój wolny czas spędza „w sklepie z przyborami wędkarskimi i bronią Dużego Boba, przyjacielsko przekomarzając się z jego właścicielem na temat różnicy pomiędzy brytyjskim .303 i .30-06”. Militaryści powinni być zatem zachwyceni. Tak samo miłośnicy szybkiej akcji – tej bowiem nie brakuje. Bohaterowie wciąż podróżują, badają nowe planety, negocjują z obcymi i uzbrajają ładunki wybuchowe. Natomiast nie ma co spodziewać się po bohaterach skomplikowanych osobowości, dylematów moralnych czy choćby wiarygodności psychologicznej – w tym zakresie już lepiej wypadają postaci drugoplanowe, zarysowane całkiem sprawnie jednym czy dwoma zdaniami. Ale w końcu po militarną SF nie sięgamy, żeby doznać zachwytu nad smakiem onegdajszych magdalenek czy aby odkryć w sobie panią Bovary.
Pochodząca z 2005 roku powieść jest osadzona w konkretnych realiach amerykańskich: żołnierze grają na game boyach, małe dziewczynki oglądają „Atomówki”, w prezydencie dostrzegamy George’a ‘Dablju’ Busha w czasie drugiej kadencji, Condoleezza Rice mimo niewymienienia z nazwiska bez wątpienia jest twardą doradczynią ds. bezpieczeństwa narodowego… Zapewne Amerykanie i osoby obeznane z realiami USA wychwycą jeszcze kilka niezbyt głęboko ukrytych tropów. Łatwo wyczuwalna jest również sympatia dla republikanów, co w przypadku autora militarnej fantastyki bynajmniej nie dziwi, oraz dla uzbrojonych po zęby rednecków z Południa, uznających prawo do posiadania w domu wielkokalibrowego karabinu automatycznego za podstawę swej wolności. Z kolei islamskim fundamentalistom nieźle się od autora dostaje, zaś reszta świata występuje jedynie w postaci nieco pobłażliwie traktowanych Francuzów oraz kilku wzmianek o kłótniach mocarstw nuklearnych.
Jeśli idzie o stronę redakcyjną i kwestię tłumaczenia, to niestety zostały przepuszczone pewne błędy, głównie literówki, a autorowi nawiązującemu do startrekowskiego ‘Bonesa’ McCoya w powiedzeniu „Cholera, Jim, jestem doktorem, nie…” zapewne chodziło raczej o „murarza”, nie zaś o „masona”, jak czytamy w polskiej wersji. Poza tym – nie mam większych zastrzeżeń, zaznaczając, że w kwestiach uzbrojenia jestem całkowitym laikiem.
Ogólnie powieść godna jest polecenia, z zastrzeżeniem konieczności wzięcia pod uwagę konwencji, w jakiej jest pisana. Wartka akcja, nagłe zwroty, nieopadające napięcie – to atuty tej pozycji. Minusem są sztampowi Obcy (owado-, pso-, koto- i ptakopodobni), niezbyt oryginalni bohaterowie, no i możliwość dopisania dalszego ciągu. I jeszcze jednego. I jeszcze jednego…
koniec
28 listopada 2006

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Ten okrutny XX wiek: Budowle muszą runąć
Miłosz Cybowski

29 IV 2024

Zdobycie ruin klasztoru na Monte Cassino przez żołnierzy armii Andersa obrosło wieloma mitami. Jednak „Monte Cassino” Matthew Parkera bardzo dobrze pokazuje, że był to jedynie drobny epizod w walkach o przełamanie niemieckich linii obrony na południe od Rzymu.

więcej »

Jak to dobrze, że nie jesteśmy wszechwiedzący
Joanna Kapica-Curzytek

28 IV 2024

Czym tak naprawdę jest tytułowa siła? Wścibstwem czy pełnym pasji poznawaniem świata? Trzech znakomitych autorów odpowiada na te i inne pytania w tomie esejów pt. „Ciekawość”.

więcej »

PRL w kryminale: Człowiek z blizną i milicjant bez munduru
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Szczęsny szybko zaskarbił sobie sympatię czytelników, w efekcie rok po roku Anna Kłodzińska publikowała kolejne powieści, w których rozwiązywał on mniej lub bardziej skomplikowane dochodzenia. W „Srebrzystej śmierci” Białemu Kapitanowi dane jest prowadzić śledztwo w sprawie handlu… białym proszkiem.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Tam jest rozrywka
— Eryk Remiezowicz

O jedną planetę za daleko
— Janusz A. Urbanowicz

Idzie ku lepszemu
— Grzegorz Wiśniewski

Tegoż autora

To nie jest straszne
— Michał Kubalski

W krzywym zwierciadle: Europejskie wakacje Pająka
— Michał Kubalski

Film, który poszedł naprzód
— Michał Kubalski

Good comic gone bad, czyli space opera rom-com
— Michał Kubalski

Więcej wszystkiego co błyszczy, buczy i wybucha?
— Miłosz Cybowski, Jakub Gałka, Wojciech Gołąbowski, Adam Kordaś, Michał Kubalski, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski

Nie taki dobry dinozaur
— Michał Kubalski

O tych, co z kosmosu
— Paweł Ciołkiewicz, Jakub Gałka, Jacek Jaciubek, Adam Kordaś, Michał Kubalski, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Po rozum do głowy
— Michał Kubalski

Poszerzenie pola walki
— Michał Kubalski

Czego oczy nie widziały
— Michał Kubalski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.