Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 2 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Chris Pierson
‹Wybraniec bogów›

EKSTRAKT:30%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWybraniec bogów
Tytuł oryginalnyChosen of the Gods
Data wydania29 kwietnia 2008
Autor
PrzekładAdrian Napieralski
Wydawca Zysk i S-ka
CyklDragonlance – Kroniki króla-kapłana
ISBN978-83-7506-038-6
Format381s. 135×205mm
Cena35,—
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Książka idealnie nijaka
[Chris Pierson „Wybraniec bogów” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Do lektury pierwszego tomu Kronik Króla-Kapłana autorstwa Chrisa Piersona przystępowałam z drżeniem, bowiem o serii Dragonlance słyszałam wiele niezbyt pochlebnych opinii. Ponadto tytuł „Wybraniec bogów” zapowiadał opowieść o losach sieroty z przepowiedni, czy też – jak to ładnie ujęła kiedyś Anna Brzezińska – wyprawę garkotłuka po magiczny durszlak. Na szczęście nie było aż tak źle. Niestety, nie było też dobrze.

Anna Kańtoch

Książka idealnie nijaka
[Chris Pierson „Wybraniec bogów” - recenzja]

Do lektury pierwszego tomu Kronik Króla-Kapłana autorstwa Chrisa Piersona przystępowałam z drżeniem, bowiem o serii Dragonlance słyszałam wiele niezbyt pochlebnych opinii. Ponadto tytuł „Wybraniec bogów” zapowiadał opowieść o losach sieroty z przepowiedni, czy też – jak to ładnie ujęła kiedyś Anna Brzezińska – wyprawę garkotłuka po magiczny durszlak. Na szczęście nie było aż tak źle. Niestety, nie było też dobrze.

Chris Pierson
‹Wybraniec bogów›

EKSTRAKT:30%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWybraniec bogów
Tytuł oryginalnyChosen of the Gods
Data wydania29 kwietnia 2008
Autor
PrzekładAdrian Napieralski
Wydawca Zysk i S-ka
CyklDragonlance – Kroniki króla-kapłana
ISBN978-83-7506-038-6
Format381s. 135×205mm
Cena35,—
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Podczas lektury „Wybrańca bogów” przeżyłam dwa dość pozytywne zaskoczenia. Po pierwsze, zdumiało mnie, jak szczegółowo wymyślony jest świat Dragonlance. Geografia, historia sięgająca kilku wieków wstecz, obyczaje, a nawet opisane krok po kroku kościelne obrzędy – co prawda nic tu jakoś szczególnie nie zapada w pamięć (najoryginalniejszym elementem jest broda u jednego z elfów), ale przynajmniej tworzy bogate tło, więc zaliczam na plus. Niestety, autor momentami przesadza, na przykład za każdym razem, gdy któryś z bohaterów modli się, jego słowa najpierw przytaczane są w wymyślonym języku liturgicznym, a dopiero potem tłumaczone. Jedno niezrozumiałe słowo potrafi dodać książce kolorytu, lecz ilu czytelników będzie miało cierpliwość czytać całe takie zdania?
Zaskoczenie drugie to owo wymienione już w leadzie „nie jest tak źle”. Sierota z przepowiedni co prawda w powieści występuje, jednak znajduje się na drugim planie. Na pierwszym zaś mamy intrygę, w której knuje omotany przez złego czarodzieja władca. Znacie to? Ano znamy, Pierson prochu nie wymyślił, niemniej nie jest to intryga aż tak sztampowa, żeby nie można było wiązać z nią nadziei. Fabuła trzyma się kupy, postacie, choć prościutkie, mają w sobie pewien potencjał, zaś ów dopracowany w szczegółach świat to właściwie samograj. Dobry pisarz – a mam tu na myśli bynajmniej nie geniusza pióra, tylko zwykłego, uzdolnionego rzemieślnika – z identycznego materiału wyjściowego potrafiłby zapewne zrobić niezłe czytadło. Gdyby opisom dodać malowniczości, a scenom przedstawiającym kontakt z siłami magicznymi klimatu, gdyby w scenach akcji więcej było napięcia, zaś w scenach dramatycznych dramatyzmu… Gdyby zróżnicować choć trochę dialogi i gdyby, kurczę, autor od czasu do czasu zdobył się na odrobinę żartobliwego dystansu… To mogłaby być znacznie lepsza książka. Lecz język, jakim posługuje się Pierson, jest zaledwie poprawny, co w połączeniu z niespecjalnie ciekawym pomysłem na intrygę, takimi sobie postaciami oraz brakiem humoru daje w efekcie powieść idealnie nijaką. Owszem, nic tu nie zgrzyta, nic nie irytuje (chyba że kogoś w ogóle irytują posttolkienowskie światy oraz opowieści o losach wybrańców czegoś tam, jednak tacy ludzie po Dragonlance i tak nie sięgną.) Z drugiej strony, nic też nie budzi pozytywnych emocji, nie wciąga, nie intryguje. Całość zaś doskonale daje się podsumować jednym zdaniem: można przeczytać, ale po co?
Plusy:
  • dopracowany w szczegółach świat
  • brak wyprawy garkotłuka po magiczny durszlak
  • da się przeczytać
Minusy:
  • brak oryginalności
  • brak dobrego stylu, który mógłby zrównoważyć brak oryginalności
  • po co czytać?
koniec
30 stycznia 2009

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Przerwane beztroskie dzieciństwo
Marcin Mroziuk

2 V 2024

Z jednej strony „Sprzedawca marzeń” to po prostu wciągająca powieść przygodowa, z drugiej zaś strony książka Katarzyny Ryrych przybliża młodym czytelnikom gęstniejącą atmosferę przed wybuchem II wojny światowej i cierpienia ludności cywilnej na jej początku.

więcej »

Krótko o książkach: Komu mogłoby zależeć?
Joanna Kapica-Curzytek

2 V 2024

W „PS. Dzięki za zbrodnie” jest bardzo dużo tropów prowadzących w stronę klasycznej powieści detektywistycznej. Znajdziemy tu wszystko, co najlepsze w gatunku cozy crime.

więcej »

Ten okrutny XX wiek: Budowle muszą runąć
Miłosz Cybowski

29 IV 2024

Zdobycie ruin klasztoru na Monte Cassino przez żołnierzy armii Andersa obrosło wieloma mitami. Jednak „Monte Cassino” Matthew Parkera bardzo dobrze pokazuje, że był to jedynie drobny epizod w walkach o przełamanie niemieckich linii obrony na południe od Rzymu.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.