WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić | |
Autor | Maria Dunkel |
Tytuł | Wilk wśród jagniąt |
Opis | Autorka pisze o sobie: Rocznik 1993. Urodzona i zamieszkała w Katowicach. Obecnie studiuje na Politechnice Śląskiej. W wolnym czasie czytuje fantastykę, słucha muzyki rockowej, hoduje gryzonie i pisze. Nagrodzona w kilku młodzieżowych konkursach literackich. Finalistka Horyzontów Wyobraźni 2010. |
Gatunek | SF |
Wilk wśród jagniątMaria Dunkel Miarka przebrała się, gdy Norson prawie wybił oko przedszkolance, kiedy próbowała go zmusić, żeby zjadł szpinak. Chwycił widelec i…
Maria DunkelWilk wśród jagniątMiarka przebrała się, gdy Norson prawie wybił oko przedszkolance, kiedy próbowała go zmusić, żeby zjadł szpinak. Chwycił widelec i… Maria Dunkel |
WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić | |
Autor | Maria Dunkel |
Tytuł | Wilk wśród jagniąt |
Opis | Autorka pisze o sobie: Rocznik 1993. Urodzona i zamieszkała w Katowicach. Obecnie studiuje na Politechnice Śląskiej. W wolnym czasie czytuje fantastykę, słucha muzyki rockowej, hoduje gryzonie i pisze. Nagrodzona w kilku młodzieżowych konkursach literackich. Finalistka Horyzontów Wyobraźni 2010. |
Gatunek | SF |
Czytałam już to opowiadanie, nie miałam wtedy nic miłego do powiedzenia. Pierwsze, co mnie uderzyło, to zdziwienie, że taki tekst nie dość, że dostał się Esensji, to jeszcze był w finale Horyzontów Wyobraźni. Cóż, zawsze mógł to być po prostu słaby rok. Nie twierdzę, że dla mnie nie ma on nic do zaoferowania (choć tak jest), na pewno można się uśmiechnąć widząc odniesienia do Nakręcanej Pomarańczy (czy jak wolicie, "Mechanicznej Pomarańczy"), nieco nieudaną próbę naśladowania slangu, nieco zabawne choć na pewno zrobione z myślą o powadze portrety postaci i dość koślawe dialogi, pretendujące do miana ambitnych. Jednakże ten tekst jest najlepszym przykładem, dlaczego nie powinno się debiutować przed dwudziestką, bo ma wszystkie błędy młodych pisarzy i kiedyś zresztą wysłałam go znajomemu jako przykład tekstu, po którym widać wiek autorki (i jej płeć).
Anthony Burgess pisząc swoją Nakręcaną Pomarańczę był już dojrzałym mężczyzną, w pewnym sensie przerażonym postępującym światem i przerażonym młodzierzą postępu. To widać w jego tekście: jego przerażenie i jego doświadczenie życiowe. Przesłanie Nakręcanej Pomarańczy było wielowarstwowe i na pewno nie miało niczego wspólnego z tekstem powyższym. Autonomiczność jednostki ludzkiej, owszem, ale też odraza dla bezmyślności i bezmyślnego okrucieństwa, przestroga i niechęć. Bohater Burgessa nie był możliwy do polubienia, bo nie miał być. Był symbolem tego wszystkiego czym nigdy nie był i nie miał zamiaru być Burgess.
Autorka przywołuje też u siebie książkę Nietzschego, jeśli dobrze pamiętam było to "Tako rzecze Zaratustra" lub "Antychryst", obawiam się jednak, że i tą książkę czytając w jakiś sposób do końca nie pojęła. Owszem, moglibyśmy uznać, że pojęła, i że przekazuje nam prawdy Nietzschego, gdyby jej tekst odnosił się do społeczeństwa prymitywnych form ludzkich, takich sprzed wynalezienia pisma, lub do zwierząt. Wilków w najlepszym wypadku. Gotowość do agresji? Bunt? Jakieśtam poczucie autonomiczności? To ma stanowić o wyróżniającej się jednostce? Toż to ma każde dziecko w wieku od 11 do 17 roku życia i każdy psychopata.
Ilustracje doskonale pasują. Troszkę jak obrazki z książki dla dzieci.
To chyba nie jest opowiadanie z HW2010? W sumie nawet nie wiem.
Ja nie jestem miłośniczką utopii, antyutopii, a nade wszystko zdecydowanie nie jestem miłośniczką filozofii, natomiast w tym tekście spodobało mi się to "coś", co sprawia, że bohaterowie wydają się realnymi ludźmi, których autor tylko opisuje, a nie trybikami potrzebnymi do opisania historii. Jak widać, jest to uczucie bardzo subiektywne, ale na szczęście nie tylko ja w redakcji je miałam :)
Zdecydowanie nie jest to publikacja, której należałoby żałować.
O, le komentarze.
Nie, to nie jest opowiadanie z HW.
Mam jakieś takie podejście, że o własnych tekstach mówić za dużo nie wypada, ale czuję się trochę wywołana do tablicy (może niesłusznie), bo mi się tu zarzuca jakieś lekkie ograniczenie umysłowe XD To tylko nadmienię, że z interpretacją "Pomarańczy" i Nietzschego (przywołana książka to "Tako rzecze...") problemu żadnego nie mam. I zgadzam się, że tekst filozofii jednego ani drugiego nie oddaje*. Bo tak miało być.
Publikacji żałować nie sposób. Miałam nadzieję, że ktoś, czytając to-to polubi Bel - i znaleźli się takowi. Oraz, już mniejszą, że znajdzie się ktoś, kogo przedstawiona... no, dobrze, niech będzie, że filozofia (też jej nie lubię) zniesmaczy, chociaż troszkę. Nom, sukces na pełnej o.O
Dokądkolwiek wyruszysz, Adnana, będziesz w samym sobie. Nie ma innej drogi, by osiągnąć Samhdi-Ra, niż wyrzec się siebie w ogniu Modi-jana-Sy. Będziesz więc wędrował w czasie i przestrzeni, tak naprawdę jednak nie poruszysz się ani o jeden atom. A potem wrócisz ze swojej podróży wzbogacony tylko o ciężar nowych doświadczeń.
więcej »Pośród soczystych traw zobaczył znajomą postać. Obraz zafalował, stał się żywy, a chłopiec z pierwszego planu znikał i pojawiał się, pulsując barwami. Kilka większych kwiatów pochyliło się w stronę Promyka, a ten uśmiechnął się szeroko i wskoczył na mocne łodygi.
więcej »— Spójrz prawdzie w oczy: marny z ciebie pisarzyna, takich „talentów” jest na pęczki w każdym zakątku tego kraju. Nawet wśród twoich uczniów było wielu lepszych od ciebie; pewnie to zauważyłeś, czytając ich wypracowania, ale twoje chore przekonanie o tym, że jesteś wyjątkowy, pozbawiło cię trzeźwego osądu. Tylko ja mogę ci pomóc, jedyne, co musisz zrobić, to o to poprosić.
więcej »...ze szkicownika, cz. 9
— Jacek Rosiak
...ze szkicownika, cz. 8
— Jacek Rosiak
...ze szkicownika, cz. 7
— Jacek Rosiak
...ze szkicownika, cz. 6
— Jacek Rosiak
...ze szkicownika, cz. 5
— Jacek Rosiak
Za kulisami autoportretu, cz. 3
— Jacek Rosiak
...ze szkicownika, cz. 4
— Jacek Rosiak
...ze szkicownika, cz. 3
— Jacek Rosiak
...ze szkicownika, cz. 2
— Jacek Rosiak
...ze szkicownika, cz. 1
— Jacek Rosiak
Grzechy naszych ojców
— Maria Dunkel
Jazda jazda, Szczurza Pani
— Beatrycze Nowicka
Biblioteka
— Maria Dunkel
Piaskowe dziecko
— Maria Dunkel
Iskra w ciemności
— Maria Dunkel
Fajne opowiadanie. Przemawia do wyobraźni - jest bardzo realistyczne.