Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 5 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Kazimierz Kyrcz Jr
‹∞›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
AutorKazimierz Kyrcz Jr
Tytuł
OpisAutor pisze o sobie:
Opublikowałem kilka opowiadań na różnych stronach internetowych, przy czym najbardziej (jak na razie) zadowolony jestem z tego, które ukazało się w „Nowej Gildii”. Poza tym w różnych gazetach wydrukowano mi około stu wierszy i fraszek. W wolnych chwilach gram na basie w krakowskim zespole KLANDESTEIN.
Gatunekrealizm magiczny

Kazimierz Kyrcz Jr
Najpierw siku. Potem do kuchni. Na blacie stołu jajecznica na bekonie, grzanki i kawa. Pomyśleć, że kiedyś uwielbiałem ten zestaw. Czuję, jak w gardle rośnie mi węzeł obrzydzenia. Gryzę, a raczej żuję to paskudztwo, i z trudem przełykam. Za mamusię, za tatusia…

Kazimierz Kyrcz Jr

Najpierw siku. Potem do kuchni. Na blacie stołu jajecznica na bekonie, grzanki i kawa. Pomyśleć, że kiedyś uwielbiałem ten zestaw. Czuję, jak w gardle rośnie mi węzeł obrzydzenia. Gryzę, a raczej żuję to paskudztwo, i z trudem przełykam. Za mamusię, za tatusia…

Kazimierz Kyrcz Jr
‹∞›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
AutorKazimierz Kyrcz Jr
Tytuł
OpisAutor pisze o sobie:
Opublikowałem kilka opowiadań na różnych stronach internetowych, przy czym najbardziej (jak na razie) zadowolony jestem z tego, które ukazało się w „Nowej Gildii”. Poza tym w różnych gazetach wydrukowano mi około stu wierszy i fraszek. W wolnych chwilach gram na basie w krakowskim zespole KLANDESTEIN.
Gatunekrealizm magiczny
Łeb spuchł mi do rozmiarów piłki lekarskiej. W ustach posmak wymiocin. Drżącą ręką sięgam po szklankę i przepijam dwa alka zelcery. Ulga każe długo na siebie czekać. Niczym kochanka, która chce podbić cenę.
Ciężko siadam na łóżku. Nowy dzień. Super.
Najpierw siku. Potem do kuchni. Na blacie stołu jajecznica na bekonie, grzanki i kawa. Pomyśleć, że kiedyś uwielbiałem ten zestaw. Czuję, jak w gardle rośnie mi węzeł obrzydzenia. Gryzę, a raczej żuję to paskudztwo, i z trudem przełykam. Za mamusię, za tatusia…
Teraz telewizor. Pstryk! Pojawia się wnętrze kancelarii adwokackiej i setny odcinek przygód niejakiej Ally. Heroicznym wysiłkiem woli powstrzymuję ziewanie. W ciągu tej godziny muszę wypalić trzy papierosy. Robię to. Dobrze. Norma wykonana. Zegar odmierzył cztery kwadranse i ekran zgasł. Pośpiesznie wstaję z fotela, by zdążyć ze wszystkim.
Kolej na łazienkę. Golenie. Nienawidzę tego, ale praca musi być wykonana.
I tak w nieskończoność dzień za dniem, godzina za godziną, sekunda… Rytuał szczęśliwej egzystencji.
W końcu nadchodzi ten upragniony moment. Wieczór. Zaglądam do dozownika w sypialni. Dusza na ramieniu, czy wszystko zrobiłem jak trzeba? Czy dostanę środek na Sen pisany przez duże „es"?
koniec
1 lipca 2003

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Ilustracja: Waldemar Jagliński

Malarz, chłopiec i Ewa
Waldemar Jagliński

20 IV 2024

Pośród soczystych traw zobaczył znajomą postać. Obraz zafalował, stał się żywy, a chłopiec z pierwszego planu znikał i pojawiał się, pulsując barwami. Kilka większych kwiatów pochyliło się w stronę Promyka, a ten uśmiechnął się szeroko i wskoczył na mocne łodygi.

więcej »
Ilustracja: <a href='mailto:tatsusachiko@gmail.com'>Tatsu</a>, wygenerowane przy pomocy AI

Bestseller
Marcin Pindel

16 III 2024

— Spójrz prawdzie w oczy: marny z ciebie pisarzyna, takich „talentów” jest na pęczki w każdym zakątku tego kraju. Nawet wśród twoich uczniów było wielu lepszych od ciebie; pewnie to zauważyłeś, czytając ich wypracowania, ale twoje chore przekonanie o tym, że jesteś wyjątkowy, pozbawiło cię trzeźwego osądu. Tylko ja mogę ci pomóc, jedyne, co musisz zrobić, to o to poprosić.

więcej »
Ilustracja: Małgorzata Myśliborska

Pająki
Jan Myśliborski

14 I 2024

Było już prawie zupełnie ciemno. Kiedy zatrzaskiwał ciężkie skrzydło bramy, wydało mu się, że po drugiej stronie drogi dostrzegł zarys sylwetki stojącego pod drzewem człowieka. Mimo wszystko poczuł coś w rodzaju ulgi, gdy już przekręcił klucz.

więcej »

Polecamy

...ze szkicownika, cz. 9

...ze szkicownika:

...ze szkicownika, cz. 9
— Jacek Rosiak

...ze szkicownika, cz. 8
— Jacek Rosiak

...ze szkicownika, cz. 7
— Jacek Rosiak

...ze szkicownika, cz. 6
— Jacek Rosiak

...ze szkicownika, cz. 5
— Jacek Rosiak

Za kulisami autoportretu, cz. 3
— Jacek Rosiak

...ze szkicownika, cz. 4
— Jacek Rosiak

...ze szkicownika, cz. 3
— Jacek Rosiak

...ze szkicownika, cz. 2
— Jacek Rosiak

...ze szkicownika, cz. 1
— Jacek Rosiak

Zobacz też

Tegoż twórcy

Ni to, ni owo
— Marcin Mroziuk

Trójkąt bermudzki
— Kazimierz Kyrcz Jr

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.