Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 2 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Mrozioł
‹Patriota o strajku›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
AutorMrozioł
TytułPatriota o strajku
OpisAutor znany dotąd z kilku utworów opublikowanych na łamach The VALETZ Magazine, w tym wstrząsająacej „Miary cierpienia”, opowiadania nominowanego do Nagrody Elektrybałta w pierwszej edycji nagrody. W pierwszym numerze Esensji zaprezentowaliśmy jego prace plastyczne i zapowialiśmy, że przedstawimy także jego utwory literackie. Oto mała ich próbka.
Gatunekhumor / satyra, obyczajowa

Patriota o strajku

Prawdziwy patriota szuka logicznych wyjaśnień swego męczeństwa. Nie wolno mi się poddawać. Ile to razy, gdy lekarz nie chciał za nic w świecie wypisać recepty w imię strajku, szydziłem z niego? Czy to nie był patriotyzm?

Mrozioł

Patriota o strajku

Prawdziwy patriota szuka logicznych wyjaśnień swego męczeństwa. Nie wolno mi się poddawać. Ile to razy, gdy lekarz nie chciał za nic w świecie wypisać recepty w imię strajku, szydziłem z niego? Czy to nie był patriotyzm?

Mrozioł
‹Patriota o strajku›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
AutorMrozioł
TytułPatriota o strajku
OpisAutor znany dotąd z kilku utworów opublikowanych na łamach The VALETZ Magazine, w tym wstrząsająacej „Miary cierpienia”, opowiadania nominowanego do Nagrody Elektrybałta w pierwszej edycji nagrody. W pierwszym numerze Esensji zaprezentowaliśmy jego prace plastyczne i zapowialiśmy, że przedstawimy także jego utwory literackie. Oto mała ich próbka.
Gatunekhumor / satyra, obyczajowa
W imię Boga i ojczyzny! Sprawiedliwości pamiętaj! Ojczyzno… matko nasza… nie zapomnij… nie trafia to do mnie… może do innych trafi… Wznoszę sobie już dłuższy czas takie okrzyki, dla otuchy. Ładnie dźwięczą w szpitalnym korytarzu. Spokój jest, cisza. Co tam krzyki pacjentów, co tam lament. Ja siedzę i wznoszę okrzyki. To wszystko przez ten strajk. Strajk tych lekarzy… Ale, ale… cóż to ja robię? Czy prawdziwy patriota ma dylematy. Nie! Prawdziwy patriota szuka logicznych wyjaśnień swego męczeństwa. Nie wolno mi się poddawać. Ile to razy, gdy lekarz nie chciał za nic w świecie wypisać recepty w imię strajku, szydziłem z niego? Czy to nie był patriotyzm? A gdy wbiegałem do apteki bez owej recepty, spoglądałem po twarzach tych stłoczonych tam ludzi i śmiałem się, czy to nie była oznaka, jak długo i mężnie potrafię wytrwać w proteście przeciw protestowi? Lekarze strajkują, ale nic to dla mnie. Ja im pokażę, kim jest prawdziwy obywatel. Obywatel wierzy władzy. Obywatel wierzy państwu. Nawet dziś… gdy w ramach protestu lekarze obcinają kończynę dolną, ja… prawdziwy obywatel wyzywam ich na pojedynek… ducha. Nie wywrą na mnie wrażenia, a tym bardziej na rządzie, który wiedzie naszą kochaną ojczyznę. I gdy ja – prawdziwy obywatel – czekam na decyzję, która kończyna zostanie obcięta, ufam państwu.
Ilustracja: Aleksander Jasiński
Ilustracja: Aleksander Jasiński
Bo państwo nie ulegnie byle argumentowi. Nie może przecież autorytet władzy postępować według zachcianek hipokrytów, którzy przysięgę Hipokratesa mają tam, gdzie sięga lewatywa przy głębokiej penetracji. Prawdziwy obywatel powinien się cieszyć, że ma taką silną władzę i… i… ja… to rozumiem i… ja… to popieram, ale wciąż nie mogę pozbyć się obaw. Szczególnie teraz, gdy słyszę jak po mnie idą. Nie rzucim ziemi… Mimo wszystko ten łomot w mojej piersi to nie odwaga. Bo nie trafia, do mojej świadomości, że ta noga będzie dowodem naszego zwycięstwa. Zwycięstwa moralnego. Wybacz mi, matko, ojczyzno moja, te chwile zwątpienia…
Właśnie zapadła decyzja, co dziś amputują. I pomimo tego, że anestezjolog odmówił mi znieczulenia, jestem zadowolony. Przez łzy uśmiecham się na myśl o mej wyższości. Wyższości wszystkich obywateli. Piękna siły rządzącej, potęgi nieustępliwej władzy… Poza tym, widzicie, to właśnie lewą kostkę miałem skręconą.
grudzień 96
koniec
1 listopada 2000

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Ilustracja: Waldemar Jagliński

Malarz, chłopiec i Ewa
Waldemar Jagliński

20 IV 2024

Pośród soczystych traw zobaczył znajomą postać. Obraz zafalował, stał się żywy, a chłopiec z pierwszego planu znikał i pojawiał się, pulsując barwami. Kilka większych kwiatów pochyliło się w stronę Promyka, a ten uśmiechnął się szeroko i wskoczył na mocne łodygi.

więcej »
Ilustracja: <a href='mailto:tatsusachiko@gmail.com'>Tatsu</a>, wygenerowane przy pomocy AI

Bestseller
Marcin Pindel

16 III 2024

— Spójrz prawdzie w oczy: marny z ciebie pisarzyna, takich „talentów” jest na pęczki w każdym zakątku tego kraju. Nawet wśród twoich uczniów było wielu lepszych od ciebie; pewnie to zauważyłeś, czytając ich wypracowania, ale twoje chore przekonanie o tym, że jesteś wyjątkowy, pozbawiło cię trzeźwego osądu. Tylko ja mogę ci pomóc, jedyne, co musisz zrobić, to o to poprosić.

więcej »
Ilustracja: Małgorzata Myśliborska

Pająki
Jan Myśliborski

14 I 2024

Było już prawie zupełnie ciemno. Kiedy zatrzaskiwał ciężkie skrzydło bramy, wydało mu się, że po drugiej stronie drogi dostrzegł zarys sylwetki stojącego pod drzewem człowieka. Mimo wszystko poczuł coś w rodzaju ulgi, gdy już przekręcił klucz.

więcej »

Polecamy

...ze szkicownika, cz. 9

...ze szkicownika:

...ze szkicownika, cz. 9
— Jacek Rosiak

...ze szkicownika, cz. 8
— Jacek Rosiak

...ze szkicownika, cz. 7
— Jacek Rosiak

...ze szkicownika, cz. 6
— Jacek Rosiak

...ze szkicownika, cz. 5
— Jacek Rosiak

Za kulisami autoportretu, cz. 3
— Jacek Rosiak

...ze szkicownika, cz. 4
— Jacek Rosiak

...ze szkicownika, cz. 3
— Jacek Rosiak

...ze szkicownika, cz. 2
— Jacek Rosiak

...ze szkicownika, cz. 1
— Jacek Rosiak

Zobacz też

Tegoż twórcy

Otworzywszy obiadową paczkę orzeszków
— Mrozioł

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.