Walentynki 2009: 10 największych podbojów miłosnych wiedźmina GeraltaGeralt z Rivii to jeden z największych zdobywców cnót niewieścich, jakich zrodziła polska literatura fantastyczna. Twórcy gry „Wiedźmin” nie poskąpili graczom zaznania zapomnienia w ramionach licznych dziewcząt, a zaciągnięcie każdej z nich na siano honorowane jest zdobyciem pięknej karty. Oto przegląd najciekawszych podbojów Geralta i galeria najładniejszych kart zarazem.
Paweł SaskoWalentynki 2009: 10 największych podbojów miłosnych wiedźmina GeraltaGeralt z Rivii to jeden z największych zdobywców cnót niewieścich, jakich zrodziła polska literatura fantastyczna. Twórcy gry „Wiedźmin” nie poskąpili graczom zaznania zapomnienia w ramionach licznych dziewcząt, a zaciągnięcie każdej z nich na siano honorowane jest zdobyciem pięknej karty. Oto przegląd najciekawszych podbojów Geralta i galeria najładniejszych kart zarazem. Znajomość wiedźmina z elfką była dość burzliwa. Toruviel od początku nienawidziła ludzi i pewnego razu schwytała Geralta i Jaskra, po czym obchodziła się z nimi niezwykle brutalnie. Wiedźmin mimo krępujących go więzów nie pozostawał dłużny. Ich drogi rozeszły się na jakiś czas, gdy Toruviel przyłączyła się do komand Scoia’tael i przystąpiła do czynnej walki z ludźmi. Gdy Geralt staje po stronie Wiewiórek, elfka jest skłonna wybaczyć wszystko, puszcza w niepamięć trudne początki znajomości i hojnie wynagradza wiedźminowi dawne nieprzyjemności. Vesna jest urodziwą kelnerką, uwijającą się przy wyszynku w karczmie na podgrodziu Wyzimy. Wiejskie baby atrakcyjnością nie grzeszą, więc pracownica karczmy jest częstym obiektem zaczepek i sprośnych dowcipów. Kierujący się wiedźmińskim kodeksem Geralt przyszedł jej z pomocą, gdy bandyci zamierzali wlec ją w krzaki, za co zyskał jej wdzięczność i możliwość wspólnego wyjścia do starego młyna. Schadzka udaje się morowo, ponieważ wiedźmin stawia się z przednim winem. Później wieśniacy między sobą gadali, że krzyki i skrzypienie słyszane od strony młyna to efekt wzmożonej aktywności duchów. Ruda medyczka, studentka Akademii Oxenfurckiej, to stara przyjaciółka Geralta z czasów bitwy pod Brenną. W Wyzimie leczy biedaków, którzy zapadli na Catrionę – zarazę dziesiątkującą mieszkańców miasta. Znajomość z nią okazuje się bardzo inspirująca – dziewczyna przydaje się podczas sekcji zwłok jednego z denatów, po czym zaprasza Geralta na popijawę do swojej drewnianej hacjendy pilnowanej przez zgryźliwą staruchę. Kiedy już wiedźminowi udaje się przekraść pod nosem stetryczałej przyzwoitki, upija się razem z Shani, wspomina z nią stare czasy i wręcza jej bukiet róż. Shani nie pozostaje dłużna i demonstruje Geraltowi, czego nauczyła się na anatomii. Geralt poznaję tę przebiegłą wiedźmę, prześladowaną przez całą wioskę z kapłanem Wiecznego Ognia na czele, na podgrodziu Wyzimy. Po pewnym czasie okazuje się, że nienawiść wieśniaków nie jest wcale tak ślepa, a Abigail na swoje piętno uczciwie zapracowała. Wiedźma jest kapłanką Lwiogłowego Pająka, który jest bogiem śmierci nagłej i gwałtownej. Mówi się, że jego kapłani to specjaliści w zadawaniu bólu, cierpienia i rzucaniu klątw. W sytuacji próby, gdy rozwścieczeni wieśniacy szykują się na Abigail z widłami, wiedźmin stanął po jej stronie, za co zostaje nagrodzony odrobiną grzesznej przyjemności. Dziwożony to tajemnicze mieszkanki prastarego lasu Brokilon, którego nie opuszczają bez wyraźnej przyczyny. Tymczasem Morenn przebywa w Gaju Druidów na bagnach, gdzie spotyka ją Geralt. Od razu przypada mu do gustu jej zielona skóra, lecz driada nie jest skora do igraszek. Dziwożony rodzą się z uświęconych związków ludzi i elfów, toteż Geralt musi się wykazać wielkimi umiejętnościami oralnymi, by przekonać Morenn do zaznania z nim chwilowej przyjemności. Jednak ponieważ wiedźmin językowo rozwinięty był świetnie, więc także z tym zadaniem poradził sobie wzorowo. Ta niezwykle utalentowana czarodziejka zakochuje się w Geralcie, kiedy przybywa do Kaer Morhen na wezwanie Vesemira, by zaopiekować się Ciri. Triss szczyci się tym, że ma 22 cale w talii, błękitne oczy i włosy o kolorze kasztana. Magiczka choruje, a że uczulona jest na eliksiry, Geralt musiał się zdrowo nabiegać, nim sporządził dla niej odpowiedni wywar. Wreszcie w podzięce uzdrowiona Triss pozwoliła wiedźminowi zostać w jej komnatach nieco dłużej. Wdzięczność czarodziejki okazała się dość długofalowa i Geralt jeszcze kilkakrotnie mógł ukoić swoje smutki w jej ramionach. Córka króla Temerii Foltesta i jego siostry Addy po urodzeniu zamieniła się w strzygę, którą Geralt odczarował. Od tego czasu dziewczyna jest szczerze zafascynowana wiedźminem. Jest także rozkapryszoną, rozpuszczoną i arogancką księżniczką, która pod nieobecność ojca ma ochotę narozrabiać. Traf chciał, że Geralt i Adda zostali zaproszeni na imprezę do wspólnego znajomego. Wiedźmin najpierw uprzejmie znosi zachcianki księżniczki, po czym wielkodusznie pomaga jej w kilku nierozważnych czynach, do których dziewczyna aż się pali. Koniec końców jej fascynacja wiedźminem zostaje chwilowo zaspokojona. Biała Rayla, oficer wojsk specjalnych Demawenda z Aedirn, po bitwie pod Brenną ściga po lasach jak oszalała resztki komand Scoia’tael. Jest piekielnie dobrze wyszkolonym żołnierzem, jej twarz pokrywają blizny i brakuje jej kawałka ucha. Geralta zawsze ciągnęło do silnych kobiet, więc gdy ujrzał ją biegającą po Starej Wyzimie, umazaną krwią i wnętrznościami, po prostu nie mógł sobie darować. Stanął z Raylą w szranki, kto zabije więcej elfów, ponieważ kobieta idzie na siano jedynie z lepszymi od siebie. Jako że wiedźmin wykazał się lepszym refleksem i intuicją mordercy, Rayla dostrzegła w nim mężczyznę. Jest to jedna z tych kobiet, na temat których krąży mnóstwo podań i legend. Samą sylwetką Pani Jeziora wzbudza szczery przestrach u wieśniaków, lecz Geralt nie przeląkł się jej zbytnio. Mityczna władczyni nieoczekiwanie okazała się znacznie bardziej ludzka, niż ktokolwiek mógł przypuszczać. Wystarczyło, by wiedźmin zdobył trochę informacji o Świętym Graalu i zażartował, że wybiera się po artefakt, by groźna i tajemnicza Pani Jeziora dała mu się poznać od swojej ludzkiej strony. Można chyba śmiało powiedzieć, że nikt nie zgłębił jej tajemnic w takim stopniu jak Geralt. Znajomość z pielęgniarkami należy do jednej z ciekawszych w biografii Geralta. Dziewczęta zajmowały się leczeniem wykończonych wojowników, lecz przede wszystkim dbały o ofiary zarazy, która dotknęła całą Wyzimę. Catriona, czyli gorączka krwotoczna pochodząca prawdopodobnie od dżumy, zbiera krwawe żniwo w całym mieście. A Geralt miał to szczęście, że pielęgniarki zaopiekowały się nim w szczególny sposób. Jest to jeden z niewielu przypadków, gdy wiedźmin mógł uczestniczyć w sesji terapeutycznej poprawiającej kondycję całego ciała z dwiema terapeutkami jednocześnie. 14 lutego 2009 |
Jak na miesiąc, w którym „White Dwarf” świętuje swój pięćsetny numer, kwiecień minął bez większych warhammerowych nowości.
więcej »Na trzeci numer „Magii i Miecza” trzeba było poczekać zdecydowanie dłużej, niż na drugi, ale warto było. Po raz pierwszy bowiem pojawił się w niej artykuł poświęcony systemowi Warhammer, a także opublikowano pierwszą przygodę z prawdziwego zdarzenia.
więcej »Marzec nie przyniósł zbyt wielu nowości ze świata Warhammera – do najważniejszych należy zaliczyć prezentacje kolejnych dwóch armii do The Old World.
więcej »Wyrzuty sumienia kanciarza
— Miłosz Cybowski
Więcej, ciekawiej i za darmo
— Miłosz Cybowski
Starzy Bogowie nie śpią
— Miłosz Cybowski
Typowe miasto
— Miłosz Cybowski
Gnijący las
— Miłosz Cybowski
Roninowie pod zaćmionym słońcem
— Miłosz Cybowski
Księga wiedźmich czarów
— Miłosz Cybowski
Pancerni bez psa
— Miłosz Cybowski
Słudzy Pana Rozkładu
— Miłosz Cybowski
Mali, brzydcy i zieloni
— Miłosz Cybowski
Najdziwniejsze filmowe pary
— Jakub Gałka, Agnieszka Szady, Konrad Wągrowski
50 najpiękniejszych polskich piosenek o miłości
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Zakalec z ambicjami
— Paweł Sasko
Końskie mordy
— Paweł Sasko
Dziwy nad dziwami
— Paweł Sasko
Esensja czyta dymki: Reaktywacja
— Daniel Gizicki, Wojciech Gołąbowski, Marcin Osuch, Paweł Sasko, Konrad Wągrowski
Coś na spanie
— Paweł Sasko
Lewe jądro Szatana
— Paweł Sasko
Z miłości do pędzli
— Paweł Sasko
Tęsknię, Lizaczku
— Paweł Sasko
Zmiana warty w Baśniogrodzie
— Paweł Sasko
Tylko dla fanatyków
— Paweł Sasko
Czytałem te książki wiele razy a jednak podane fakty mi jakoś umknęły...
No cóż -chyba czas na kolejną powtórkę; muszę bardziej uważać!