Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

‹Activity Junior›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułActivity Junior
Data produkcji2013
Wydawca Piatnik
EAN9001890787492
Infood 3 osób, od 8 lat
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Mała Esensja: Rysuj, pokazuj, opowiadaj
[„Activity Junior” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Gry z serii „Activity” wydają się być sympatycznym połączeniem zabaw, które (również dzięki telewizyjnym teleturniejom) znaliśmy jako „Rebusy”, „Kalambury”, czy „Skojarzenia”. Dziś obiektem recenzji jest wersja „Junior”, miła rozrywka familijna dla dzieci od szóstego roku życia.

Konrad Wągrowski

Mała Esensja: Rysuj, pokazuj, opowiadaj
[„Activity Junior” - recenzja]

Gry z serii „Activity” wydają się być sympatycznym połączeniem zabaw, które (również dzięki telewizyjnym teleturniejom) znaliśmy jako „Rebusy”, „Kalambury”, czy „Skojarzenia”. Dziś obiektem recenzji jest wersja „Junior”, miła rozrywka familijna dla dzieci od szóstego roku życia.

‹Activity Junior›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułActivity Junior
Data produkcji2013
Wydawca Piatnik
EAN9001890787492
Infood 3 osób, od 8 lat
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
„Activity Junior” to nieskomplikowana rozrywka familijna, dająca dużo dobrej zabawy. Zasady gry są proste. Rywalizują ze sobą dwie (lub więcej) drużyny, każda z nich musi mieć przynajmniej dwóch graczy, co oznacza, że w „Activity Junior” grać może od 4 osób wzwyż. Istnieje też wersja gry trzyosobowej, ale o tym za chwilę.
Celem gry jest doprowadzenie swego pionka po planszy do mety. Aby móc go przesunąć, zespół musi każdorazowo wykonać zadanie, polegające na odgadnięciu jednowyrazowego hasła. Hasła dostarczone są na losowanych kartach dołączonych do gry. Każda karta przedstawia trzy różne hasła i trzy różne sposoby zaprezentowania go. Rodzaj prezentacji zależy od pola, na którym akurat stoi pionek. Pierwszym sposobem przedstawienia hasła jest rysunek. Wybrany członek zespołu próbuje, oczywiście bez użycia liter, narysować wylosowane hasło, reszta jego zespołu próbuje je odgadnąć. Drugi sposób to wersja werbalna – należy dane hasło opisać innymi słowami (nie używając oczywiście samego odgadywanego wyrazu w żadnej jego odmianie). Wreszcie trzecia forma – pantomimiczna. Tu oczywiście hasło trzeba pokazać za pomocą gestykulacji, nie używając mowy, ani niczego nie rysując.
Na prezentację każdego hasła każdy zespół ma określony czas, odmierzany przez klepsydrę. Jeśli uda się w tych ramach odgadnąć podany na karcie wyraz, pionek zespołu rusza się o tyle pól, ile wskazano na karcie. Jeśli nie – pionek pozostaje na miejscu, a kolejny zespół przejmuje inicjatywę. W kolejnej turze nastąpi również zmiana ról w zespole – inny jego członek będzie prezentował hasło. Proste?
Oczywiście, bardzo proste, a jednocześnie dające dużo zabawy. Hasła nie są bardzo skomplikowane (przypominam, że mówimy o wersji Junior, która zakłada udział dzieci od szóstego roku życia), ale też odpowiednio dobrane, by nie można ich było przedstawić w bardzo oczywisty sposób w danej formule. Przykładowo – gdy hasło brzmi „cytryna” nie będzie ono w sekcji werbalnej (cóż prostszego niż powiedzieć „bardzo kwaśny owoc”), ale w sekcji pantomimicznej, w której dziecko będzie musiało się odrobinę nagimnastykować, by gestami pokazać, o jaki owoc chodzi.
Tak jak wspomniałem, w grę da się grać również we trzy osoby – wtedy jedna osoba hasło prezentuje, a wszystkie inne odgadują. Jeśli zagadka zostanie rozwiązana, swe pionki przesuwa prezentujący i ten gracz, który odgadł. Jeśli się nie uda – pionków się nie rusza, a kolejka przechodzi na następną osobę. Oczywiście w tej formie można grać również w więcej niż 3 osoby (na przykład, gdy drużyny są nierówne), pytania zadawane wszystkim są również elementem gry drużynowej (gdy pojawi się takie oznaczenie na karcie, każda z drużyn ma prawo wziąć udział w odgadywaniu, a pionek przesunie ekipa, której udało się wypowiedzieć prawidłowe hasło jako pierwszej).
Gra składa się po prostu z planszy, pionków i kart z hasłami. Kart jest około setki, na każdej mamy trzy hasła w każdej formule – powinno wystarczyć na dość solidną liczbę rozgrywek, nie ma jednak wątpliwości, że kiedyś lista haseł się wyczerpie. Wtedy pewnie warto będzie pozyskać skądś inny zestaw kart (samemu wymyślić hasła?) bądź zrobić sobie przerwę w rozgrywkach, by hasła nieco zatarły się w pamięci. Nie jest to jednak aż tak bliska perspektywa, dodajmy też, że gra prezentuje też hasła w języku angielskim, co daje szansę na dodatkowe rozgrywki edukacyjne.
Dzieci 10-11-letnie nie mają problemów z prezentacją haseł, młodsze dzieci mogą nie znać znaczenia wszystkich słów. Można wtedy oczywiście zezwalać na wymianę karty, wskazane dla młodszych będzie też wydłużenie czasu na prezentację. Obserwacja jednakże sześciolatka wytężającego swój rozwijający się intelekt, by jak najlepiej opowiedzieć czym jest jaskinia, czy jak narysować płot jest bardzo sympatycznym rodzicielskim bonusem do zajmującej, mocno interaktywnej rozgrywki.
koniec
11 czerwca 2018

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zapiski niedzielnego gracza: Wolność i swoboda
Miłosz Cybowski

14 IV 2024

„Broforce” nie jest grą nową, ale lubię do niej wracać – ta brutalna platformówka nabija się z popkulturowych klisz w sposób podobny do filmowej serii „Expendables”. Robi to jednak o wiele lepiej. I zabawniej.

więcej »

Krótko o grach: Rodzina jest najważniejsza
Miłosz Cybowski

6 IV 2024

„Dziedzictwo: Testament Diuka de Crecy” jest jedną z tych gier, które w świetnym stylu łączą ze sobą temat z mechaniką. Rozbudowa drzewa genealogicznego naszej rodziny, aranżowanie udanych mariaży i dbanie o kolejnych potomków naprawdę wciąga.

więcej »

Erpegi ze starej szafy: Nie ma wody na pustyni
Miłosz Cybowski

17 II 2024

„Don′t Drink the Water” Matta Cuttera to solidna, nieskomplikowana przygoda, która świetnie oddaje klimat Martwych Ziem.

więcej »

Polecamy

Wyrzuty sumienia kanciarza

W świecie pdf-ów:

Wyrzuty sumienia kanciarza
— Miłosz Cybowski

Więcej, ciekawiej i za darmo
— Miłosz Cybowski

Starzy Bogowie nie śpią
— Miłosz Cybowski

Typowe miasto
— Miłosz Cybowski

Gnijący las
— Miłosz Cybowski

Roninowie pod zaćmionym słońcem
— Miłosz Cybowski

Księga wiedźmich czarów
— Miłosz Cybowski

Pancerni bez psa
— Miłosz Cybowski

Słudzy Pana Rozkładu
— Miłosz Cybowski

Mali, brzydcy i zieloni
— Miłosz Cybowski

Zobacz też

Tegoż autora

Kosmiczny redaktor
— Konrad Wągrowski

Po komiks marsz: Maj 2023
— Sebastian Chosiński, Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Statek szalony
— Konrad Wągrowski

Kobieta na szczycie
— Konrad Wągrowski

Przygody Galów za Wielkim Murem
— Konrad Wągrowski

Potwór i cudowna istota
— Konrad Wągrowski

Migające światła
— Konrad Wągrowski

Śladami Hitchcocka
— Konrad Wągrowski

Miliony sześć stóp pod ziemią
— Konrad Wągrowski

Tak bardzo chciałbym (po)zostać kumplem twym
— Konrad Wągrowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.