dzisiaj: 29 kwietnia 2024
w Esensji w Google

Komentarze

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

książkowe (wybrane)

więcej »

komiksowe

więcej »

muzyczne

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

growe (wybrane)

więcej »

Komentarze


Komentarze do: Wszystkie Obiektów Tekstów
z działu: Wszystkie Twórczość Książki Film Komiksy Gry Varia Muzyka
« 1 44 45 46 47 48 50 »


Wojciech, 23-02-2011 14:48:
Ja tam nie widzę żadnego prześwitywania, a tylko zaznaczenie widocznej części grzbietu.

Sławek, 20-02-2011 13:30:
Również z dużym sentymentem wspominam "Najdłuższą podróż". Raz, że opowieść była fajnie narysowana, zajmująca, a bohaterowie przeżywali fantastyczne - dosłownie i w przenośni - przygody, oczywiście ja wraz z nimi. A dwa, że jak na komiks, ilość tekstu w dymkach nie była przesadzona - czytaj nadmiernie duża. Przez co czytało się to szybko, a jak już "Najdłuższa podróż" się skończyła, to można było sobie było wziąć tych 6 "Relaxów", aby szybko i jednym tchem przeczytać (ileż to razy się tak przeczytało:-)...) ponownie całą historię. W późniejszych częściach magazynu było bowiem kilka komiksów o trochę zbyt dużej ilości tekstu w dymkach i opisów. Wprawdzie niektóre miały zajmującą fabułę, jak np. ten o Richardzie Sorge. Ale jednak bardziej mi trafiły w gust komiksy z umiarkowaną ilością dymków. Szczerze mówiąc, to w "Relaxach" od 6 do 10 wyszukiwałem "Najdłuższą podróż" i Thorgala, by od tych właśnie historii zacząć lekturę. Niestety najpierw należało jeszcze "tylko" popędzić do kiosku i upolować kolejny album, a to czasami nie było łatwe. Ale gdy się już to udało, to czekała na mnie uczta przeżywania przy lekturze przygód wraz z ulubionymi bohaterami!


Sławek, 12-02-2011 21:24:
W tamtych czasach kolorowy komiks to był luksus, szczególnie że fabularnie te komiksy (spora ich część) były całkiem niezłe. Ale już przy tak dużych nakładach zdarzało się, że partia któregoś albumu miała ciemny odcień pomarańczowego koloru, a inna partia znacznie jaśniejszy. Niemniej był to porządny magazyn, który przez pierwsze 2,5 roku ukazywał się regularnie. W 1976 wyszły pierwsze 3 numery, ale w każdym z dwóch kolejnych lat ukazało się 10 numerów, tak że w latach 77-78 jeden numer magazynu ukazywał się prawie co miesiąc. Niestety w roku 1979 ukazały się tylko 3 numery, podobnie jak w 1980. W roku 1981 ukazały się ostatnie 2 numery. Pewnym problemem dla kolekcjonerów było zdobycie pierwszego numeru oraz - co ciekawe - ostatniego. Pierwszy numer czytelnikowi spragnionemu komiksu mogło być trudno go kupić z prostego powodu - kupiło go przez ciekawość sporo czytelników niekoniecznie interesujących się komiksami, którzy np. Relaxu nr 2 już nie kupili. Natomiast ostatni numer ukazał się ze sporym opóźnieniem w stosunku do przedostatniego (początkowo to przedostatni miał być ostatnim, ale nie dokończono w nim kilku historii), tak że wiele osób mogło zwyczajnie przestać go szukać w kioskach "RUCH-u". Poza tym w tym czasie już zaczynała kuleć dystrybucja tego przedsiębiorstwa (rodzice wówczas prowadzili taki kiosk i ja im pomagałem, więc znam temat od tej drugiej strony barykady) i do niektórych kiosków Relax (szczególnie ten ostatni, 31-y numer) mógł już nie dotrzeć. Jednak ukazać się ukazał, dzięki czemu nie pozostawił żadnej historii niezakończonej, jak to się na przykład przytrafiło komiksom z serii wg Danikena, których wyszło siedem (na przestrzeni 9-u lat..., więc można śmiało powiedzieć, że w ciężkich bólach KAW tę serię wydawał) i wydawca zaprzestał jej wydawania. Nie wiem, czy inny wydawca wydał później ten ostatni, ósmy album.
Może i dziś seria Relax sprawiać może wrażenie nieco - bo ja wiem - staroświeckiej, ale w czasie, gdy się albumy ukazywały, na pewno taka nie była. Dlatego każdemu, kto lubi komiksy i kupuje je czasami, poradziłbym skompletowanie wszystkich numerów Relaxu, bo to spory wycinek historii komiksowego rynku wydawniczego w Polsce. Relax był bowiem pierwszym chyba regularnie się ukazującym w Polsce (przynajmniej prze pierwsze 2,5 roku) magazynem komiksowym.


qwerty, 15-01-2011 01:12:
Nie ma Żywych Trupów, nie ma Thorgala/Kriss więc nie głosuje.

Marcin, 13-01-2011 15:16:
Subiektywnie uznaliśmy, że były ciekawsze pozycje.
Dlaczego wśród nominowanych nie ma AQR?

Przez Konsula Generalnego RP w Nowym Jorku szukałam moich korzeni 26.02.1991r. i nic No.31-Og-Posz.91PR

lol


serdeczny@gmail.com, 08-12-2010 16:05:
#Ateista
prawdziwy ateista nie przejmuje się takimi rzeczami ;) zresztą lepsze \"Genesis\" to to Prosiaka (prolog do \"Ósmej czary\") xD :P
co do komiksowych prezentów to sam sobie zafundowałem \"Samotnika\". a co! :D z allegro za jedyne 54 zeta z wysyłką (chociaż kiedyś widziałem nawet taniej). w weekend na spokojnie sobie obadam.

W ramach uzupelnienia - od dzisiaj dostepny jest czwarty tom Borgii


Ateista, 04-12-2010 13:53:
Ja w sprawie formalnej. \"komiksowa opowieść przedstawiająca całą Księgę Wyjścia Pisma Świętego\" - Genesis, to na polski księga Rodzaju. Księga Wyjścia to Exodus.

\"[patronimiki funkcjonowały jako nazwiska] i do dziś nazwiskami są; nie zmieniają się już jednak z pokolenia na pokolenia, a funkcjonują tak jak w Polsce\"
wiec współczesny czytelnik może chyba sobie pozwolić na tego typu uproszczenie i potraktować to jako standardowe nazwisko - choć nie przeczę: brzmi to trochę dziwnie

Cirdan, 04-11-2010 07:52:
to nie jest \"rodzina Aegirssonów\"
http://pl.wikipedia.org/wiki/Nazwisko_patronimiczne#Skandynawia

Marcin, 03-11-2010 23:24:
No problem, sam się najpierw zdziwiłem, z drugiej strony tak naprawdę to te komiksy rzeczywiście będą dostępne w grudniu. Pozdrawiam
Faktycznie. Jakoś dziwnie to na stronie Egmontu napisali. Sory za zamieszanie :P

Marcin, 03-11-2010 10:22:
@ Lucek: daty są listopadowe, przyjrzyj się dokładnie.
Lista jest trochę nieaktualna, ponieważ Thorgale są zapowiedziane na grudzień, a nie na listopad:
http://www.swiatkomiksu.pl/strona-glowna/zapowiedzi/


ramirez82, 03-10-2010 22:57:
Nie tylko Fistaszków brak. Nie ma też Księgi Genesis Crumba!

Marcin, 02-10-2010 22:52:
Bardzo dziękuję za zwrócenie uwagi, poprawimy następnym razem.

Gościu, 02-10-2010 19:35:
A nowe Fistaszki zebrane to pies???

« 1 44 45 46 47 48 50 »

Polecamy

Śrubełek? Głowadzik?

Niedzielny krytyk komiksów:

Śrubełek? Głowadzik?
— Marcin Osuch

Można się nią ogolić!
— Marcin Osuch

Z których Jolskych?
— Marcin Osuch

Odbiło mi się trzy razy
— Marcin Osuch

Coś łysego bym ozłocił
— Marcin Osuch

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.