Komiks na ŚląskuW sobotę, 2 czerwca, w Pałacu Młodzieży w Katowicach odbyła się pierwsza na Śląsku impreza komiksowa pod hasłem Spotkanie z Fantastyką i Komiksem.
Marcin HermanKomiks na ŚląskuW sobotę, 2 czerwca, w Pałacu Młodzieży w Katowicach odbyła się pierwsza na Śląsku impreza komiksowa pod hasłem Spotkanie z Fantastyką i Komiksem. W związku z tym, że głównym organizatorem był Śląski Klub Fantastyki, impreza miała zdecydowanie charakter fantastyczny. Program komiksowy przygotowało natomiast tzw. śląskie środowisko komiksowe. Były to osoby związane z magazynami komiksowymi „Katastrofa” i „Krakers”, rysownik Marek Turek oraz wielu innych, w tym także moja skromna osoba. Zazwyczaj zainteresowanie uczestników imprez komiksowych skupia się na giełdzie kolekcjonerskiej, gdzie mogą oni kupić, sprzedać lub wymienić komiksy. Podobnie było i tym razem. Na niewielką giełdę zjechali sprzedawcy z różnych stron Polski. Ceny były niezwykle zróżnicowane (moim zdaniem w wielu przypadkach zbyt wysokie). Specjalnie na tę okazję Marek Turek wydał wreszcie drugą część „Sothisa” p.t. „Ziemia”. Można było także kupić aktualne i archiwalne numery „Katastrofy”, „Krakersa”, kolejne albumy z serii „XIII” oraz „Likwidatora”. Jako organizatorzy nie spodziewaliśmy się tak małego zainteresowania przygotowanym programem. Tego typu tematyka komiksowa zazwyczaj przyciąga mniejszą liczbę zainteresowanych niż giełda lub podpisywanie albumów przez rysowników, ale tym razem zmuszeni byliśmy do przesunięcia, a nawet odwołania niektórych punktów. Niestety odbyło się to ze szkodą dla nielicznych osób, które miały zamiar w nich uczestniczyć. Najwięcej zainteresowanych przyciągnął konkurs komiksowy zorganizowany przez Michała Antosiewicza. Pytania były zróżnicowane, jedne łatwiejsze, inne trudniejsze, były też takie banalne, ale i podchwytliwe. Naprawdę dużo osób otrzymało komiksy w nagrodę, a zabawa była wyśmienita. Za wartościowe i ciekawe uważam spotkanie z rysownikiem Aleksandrem Ogazą, które poprowadziłem wspólnie z Mariuszem Zawadzkim, wydawcą „Katastrofy”. Aleksander Ogaza mówił o swoich początkach, współpracy z różnymi pismami komiksowymi (i nie tylko) w Polsce. Ujawnił także kulisy współpracy z „Nową Fantastyką”, która wydała w odcinkach jego komiks „Mars 1977”. Dowiedzieliśmy się także, że scenariusz do drugiej części jest praktycznie gotowy, a rysownik czeka tylko na wydawcę dla którego będzie mógł komiks zrealizować, co planuje zrobić i to w kolorze! Równie interesujące było spotkanie z Wojciechem Birkiem i Piotrem W. Cholewą, którzy pod szyldem „Komiks zagraniczny” opowiadali o pracy nad tłumaczeniami zagranicznych utworów na język polski, czy to książkowych, czy komiksowych. Obaj panowie są tłumaczami. Pierwszy z nich przekłada komiksy z j. francuskiego (między innymi serię „Thorgal”), drugi natomiast książki z j. angielskiego (między innymi powieści Pratchetta i Carda). Wojtek żałował, że Egmont odrzucił jego gotowe już tłumaczenie serii „Piotruś Pan” Loisela, który to komiks jest jednym z jego ulubionych. Pod koniec dnia impreza przeniosła się do sali multimedialnej (na potrzeby imprezy komiksowej udostępniono ją dopiero o 18:00). Odbyła się prezentacja dwóch dotąd nie wydanych w Polsce albumów z serii Rork: „Cmentarzysko katedr” oraz „Światło gwiazd”. Pokaz poprzedziło krótkie wprowadzenie na temat Andreasa, autora komiksu. Uczestnicy obejrzeli także film animowany na podstawie komiksu o przygodach Batmana w niedalekiej przyszłości. Po projekcjach organizatorzy rozdali nielicznym wytrwałym rożne komiksy (w tym sygnowane podpisem autora „Sothisy”) Spotkanie z Fantastyką i Komiksem uważam za udane. Miało ono raczej kameralny i regionalny charakter, co jako organizatorzy zakładaliśmy od początku. Była to pierwsza tego typu impreza na Śląsku i jako współorganizator wyrażę nadzieję, że nie ostatnia. Na zakończenie chciałbym podziękować Wojtkowi Birkowi z nazwiska i innym, których tutaj z nazwiska nie wymieniam, za wydatną pomoc w stworzeniu niepowtarzalnej atmosfery podczas pierwszej imprezy komiksowej na Śląsku. 1 lipca 2001 |
Każdy smok ma swój słaby punkt ukryty pod którąś z łusek. Tak było ze Smaugiem z „Hobbita”, tak było też ze smokiem z przygód Jonki, Jonka i Kleksa. A że w przypadku tego drugiego chodziło o wentyl do pompki? Na tym polegał urok komiksów Szarloty Pawel.
więcej »Większość komiksów Alejandro Jodorowsky’ego to całkowita fikcja i niczym nieskrępowana, rozbuchana fantastyka. Tym razem jednak zajmiemy się jednym z jego komiksów historycznych albo może „historycznych” – fabuła czteroczęściowej serii „Borgia” oparta jest bowiem na faktycznych postaciach i wydarzeniach, ale potraktowanych z dość dużą dezynwolturą.
więcej »W 24 zestawieniu najlepiej sprzedających się komiksów, opracowanym we współpracy z księgarnią Centrum Komiksu, czas się cofnął. Na liście znalazły się bowiem całkiem nowe przygody pewnych walecznych wojów z Mirmiłowa i ich smoka… Ale, o dziwo, nie na pierwszym miejscu.
więcej »Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński
Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński
Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński
Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński
Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński
„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński
Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński
Nowe status quo
— Marcin Knyszyński
Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński
Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński
Przyszłość Thorgala i prawo skali
— Marcin Herman
Nazwisko: Sienkiewicz, Henryk. Zawód: scenarzysta komiksowy
— Marcin Herman, Piotr Niemkiewicz
Kto mu pisze teksty?
— Marcin Herman
Reklama – wybór (nie)kontrolowany!
— Marcin Herman
Nie tylko underground #5
— Marcin Herman
Thorgal to dziewica?
— Marcin Herman
Festiwal się zmienia
— Marcin Herman
Debiutant zwycięża w Łodzi
— Marcin Herman
Wilq triumfuje
— Marcin Herman
Nieśmietelnie zabawne
— Marcin Herman