Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 3 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Rosalind B. Penfold
‹Kochać zbyt mocno›

EKSTRAKT:40%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKochać zbyt mocno
Tytuł oryginalnyDragonslippers
Scenariusz
Data wydaniamarzec 2008
RysunkiRosalind B. Penfold
PrzekładJoanna Figlewska
Wydawca Nowa Proza
ISBN978-83-7534-000-6
Format262s. 185×245 mm
Cena29,99
Gatunekobyczajowy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Samczym okiem: Czytać zbyt boleśnie
[Rosalind B. Penfold „Kochać zbyt mocno” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
"Kochać zbyt mocno” Rosalind B. Penfold to tytuł, który parę miesięcy temu budził żywe zainteresowanie zarówno w środowisku komiksowym, jak i poza nim. Ostro lansowany przez kobiece czasopisma i empiki, był w 2007 roku chyba jednym z bardziej rozpoznawalnych komiksów wśród ludzi spoza środ… Przepraszam. Nie „komiksem”. „Powieścią graficzną”. Bo opowiada o sprawach poważniejszych niż jakiś tam „komiks”.

Robert Wyrzykowski

Samczym okiem: Czytać zbyt boleśnie
[Rosalind B. Penfold „Kochać zbyt mocno” - recenzja]

"Kochać zbyt mocno” Rosalind B. Penfold to tytuł, który parę miesięcy temu budził żywe zainteresowanie zarówno w środowisku komiksowym, jak i poza nim. Ostro lansowany przez kobiece czasopisma i empiki, był w 2007 roku chyba jednym z bardziej rozpoznawalnych komiksów wśród ludzi spoza środ… Przepraszam. Nie „komiksem”. „Powieścią graficzną”. Bo opowiada o sprawach poważniejszych niż jakiś tam „komiks”.

Rosalind B. Penfold
‹Kochać zbyt mocno›

EKSTRAKT:40%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKochać zbyt mocno
Tytuł oryginalnyDragonslippers
Scenariusz
Data wydaniamarzec 2008
RysunkiRosalind B. Penfold
PrzekładJoanna Figlewska
Wydawca Nowa Proza
ISBN978-83-7534-000-6
Format262s. 185×245 mm
Cena29,99
Gatunekobyczajowy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
W każdym razie publikacja ta ukazała się już jakiś czas temu. Kurz po żarliwych dyskusjach już dawno opadł, niektórzy zdążyli już nawet zapomnieć o tym dziele. Poza mną, któremu to wpadło ono całkiem niedawno w ręce. Przeczytałem, przemyślałem i postanowiłem. Nabazgrać parę słów, znaczy się.
Trochę mi niezręcznie pisać o słabościach technicznych tego komiksu. Powstał on bardziej w celach autoterapeutyczno-edukacyjnych niż dla wyzwolenia artystycznych ciągot autorki – kobiety, która przeżyła dziesięcioletnie piekło w związku z damskim bokserem. Wszelka ostra krytyka, zwłaszcza z męskich ust, może tutaj zabrzmieć cokolwiek nieodpowiednio. Początkowo wyszedłem zatem z wygodnego założenia, że nie dla mnie to wydawnictwo. No, ale z drugiej strony samce też sobie powinny poczytać „Kochać zbyt mocno”. Chociażby ku rozwadze.
Warstwa fabularna dotyka bardzo poważnej kwestii, jaką jest przemoc domowa. Roz – młoda, dobrze zapowiadająca się businesswoman, pewnego dnia poznaje Briana – wdowca z czwórką dzieci. Brian ma aparycję nieokrzesanego wieprza, jest gwałtowny, impulsywny – i chyba głównie to właśnie podnieca w nim Roz. Para szybko się schodzi, a tuż potem zaczynają się schody – gwałtowność Briana coraz częściej przeradza się w agresję, gorące uczucia – w głęboką pogardę. Nie mówiąc już o tym, że wybujała potencja seksualna nie pozwala mu na ograniczenie się do jednej tylko kobiety. A to dopiero początek koszmaru…
Ten komiks w podręcznikowy sposób opisuje sytuację, przez jaką przechodzą miliony kobiet na całym świecie. Po okresie urokliwych spacerów w ogrodach miłości trafiają w najgłębsze bagno codziennej przemocy. Poniewierane przez partnerów, gnębione psychicznie, bite i upokarzane – całą winę biorą na siebie, w sobie upatrując głównej przyczyny „chwilowego” kryzysu w związku. Nie inaczej jest z Roz. Jak wiele innych przed nią, nie zauważa (bądź stara się nie zauważać) oczywistych wad Briana, obwiniając wyłącznie samą siebie o takie właśnie „chwilowe kryzysy”. Do czasu oczywiście – dzięki pomocy przyjaciół jest w stanie zrzucić kilkunastoletnie jarzmo srogiego partnera. A potem opisać to wszystko w poruszającym komiksie… który tak do końca, niestety, nie porusza. Oparcie fabuły na faktach jest wielkim plusem tego komiksu. Szkoda, że jedynym. Fabuła dobija czytelnika swoją monotonią – Penfold nie stopniuje napięcia, leci od jednego epizodu do drugiego, beznamiętnie pokazując kolejne dowody patologicznego charakteru Briana. Możliwe, że po części to zamierzony efekt – czytelnik wpada w swoiste zapętlenie, coraz to nowe wybryki Briana nie robią już na nim większego wrażenia. Wpada tu się w jakąś taką monotonię przemocy, bez większych emocji śledząc kolejne koraliki pieczołowicie nanizane na sznureczek fabuły przez autorkę. Tyle że w pewnym momencie to wszystko zwyczajnie zaczynać nużyć.
Rysunkowo jest tak sobie – a nawet bardzo słabo. Widać, że Penfold nie jest zawodową rysowniczką i całość została zrealizowana w ramach dodatkowej aktywności życiowej. Utrzymany w prostym, kreskówkowym stylu komiks po prostu razi niedbałością. Jeszcze jako tako to wygląda, gdy postaci widać z przodu (to zresztą ulubiony trik rysowniczki, przedstawiać wszystko, co się da, en face). Autorka niektóre plansze konstruuje z kilkunastu-kilkudziesięciu rysunków własnej głowy, ten motyw dość często powraca. Ale gdy Penfold próbuje oddać bardziej wyrafinowane struktury postaci bądź też ująć samą siebie pod innym kątem – całość zgrzyta. Niektóre strony wyglądają pod tym względem koszmarnie. A już narysowanie zwykłego psa okazuje się wyzwaniem ponad miarę umiejętności.
„Kochać zbyt mocno” to taki komiks autobiograficzny, który powinien być rozdawany w poradniach dla ofiar przemocy domowej. Bo pod tym względem to bardzo dobra ulotka – w przystępny i kompleksowy sposób prezentuje kolejne etapy spirali, w jaką wpada ofiara przemocy ze strony najbliższej osoby. Jeżeli ktoś jeszcze nie jest świadomy tego całego mechanizmu, niech szybko sięga po „Kochać zbyt mocno”. Jednak w kategorii „komiksu do poczytania” cała rzecz wypada okrutnie blado i nie warto na nią wydawać ciężko zarobionych pieniędzy.
Lepiej kupić za nie ładną bombonierkę dla lubej.
koniec
24 kwietnia 2008

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Różne oblicza Mrocznego Lorda
Maciej Jasiński

3 V 2024

Darth Vader to najciekawsza postać z uniwersum „Gwiezdnych Wojen”. Od pierwszego jego pojawienia się w „Nowej nadziei” było wiadomo, że Lucas stworzył bohatera, który na stałe wejdzie do światowej popkultury. Mroczny Lord od dekad inspiruje też kolejnych twórców. Efektem tego są właśnie „Mroczne wizje” – zbiór krótkich komiksów z Vaderem, do których scenariusze napisał Daniel Hallum.

więcej »

Krótko o komiksach: Zimno i do Wrót Baldura daleko
Miłosz Cybowski

1 V 2024

Kolejna zmiana rysownika przy zachowaniu scenarzysty nie wychodzi temu cyklowi na dobre. Netho Diaz sprawdza się świetnie, ale strona graficzna „Furii lodowego giganta” nie przystaje za bardzo do fabuły stworzonej przez Jima Zuba.

więcej »

Włoski Kurosawa
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

30 IV 2024

W latach 90. tryumfy święciły seriale anime z włoskim dubbingiem prezentowane w stacji Polonia 1. Jednak połączenie kultur ojczyzny sushi oraz ojczyzny pizzy nie zawsze musi wypadać tak kuriozalnie, czego dowodzi szósty tom antologii „Toppi. Kolekcja” pod tytułem „Japonia”.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż autora

Jeszcze zrobimy razem niejedną rzecz
— Marcin Podolec, Robert Wyrzykowski

Kapitan Sheer: Odcinek IV
— Marcin Podolec, Robert Wyrzykowski

Kapitan Sheer: Odcinek III
— Marcin Podolec, Robert Wyrzykowski

Kapitan Sheer: Odcinek II
— Marcin Podolec, Robert Wyrzykowski

Kapitan Sheer: Odcinek I
— Marcin Podolec, Robert Wyrzykowski

Dziennik flirtu
— Robert Wyrzykowski

Polski komiks internetowy #12
— Robert Wyrzykowski

Political fiction w obrazach
— Robert Wyrzykowski

Rysowane w międzyczasie
— Robert Wyrzykowski

Kolektyw pod lupą 2 – zemsta Shitów
— Robert Wyrzykowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.