Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 2 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Otfried Preussler
‹Krabat›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKrabat
Tytuł oryginalnyKrabat
Data wydania12 października 2011
Autor
PrzekładJanina Zeltzer, Krzysztof Radziwiłł
IlustracjeKatarzyna Bajerowicz
Wydawca Bona
ISBN978-83-62836-14-7
Format350s. 150×210mm; oprawa twarda
Cena34,90
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Czary w młynie
[Otfried Preussler „Krabat” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Czternastolatek zostaje uczniem młynarza-czarownika, poznaje tajniki czarnej magii i znajduje przyjaciół w innych czeladnikach, po pewnym czasie jednak odkrywa, że jego nowy świat kryje mroczną tajemnicę… Kolejna książka fantasy? Nie, „Krabat” Otfrieda Preusslera to powieść oparta na łużyckiej legendzie, z fabułą osadzoną w realiach XVIII wieku.

Anna Kańtoch

Czary w młynie
[Otfried Preussler „Krabat” - recenzja]

Czternastolatek zostaje uczniem młynarza-czarownika, poznaje tajniki czarnej magii i znajduje przyjaciół w innych czeladnikach, po pewnym czasie jednak odkrywa, że jego nowy świat kryje mroczną tajemnicę… Kolejna książka fantasy? Nie, „Krabat” Otfrieda Preusslera to powieść oparta na łużyckiej legendzie, z fabułą osadzoną w realiach XVIII wieku.

Otfried Preussler
‹Krabat›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKrabat
Tytuł oryginalnyKrabat
Data wydania12 października 2011
Autor
PrzekładJanina Zeltzer, Krzysztof Radziwiłł
IlustracjeKatarzyna Bajerowicz
Wydawca Bona
ISBN978-83-62836-14-7
Format350s. 150×210mm; oprawa twarda
Cena34,90
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
„Krabat” podzielony jest na króciutkie rozdzialiki, z których każdy to jedno wydarzenie/przygoda z życia głównego bohatera. Wiele z nich utrzymanych jest w wesołej tonacji. Czasem Krabat i jego koledzy sprzedadzą na targu zamienionego w wołu chłopca (chłopiec, rzecz jasna, zmieni się z powrotem, a niesympatyczny kupiec zostanie z niczym) lub nakarmią werbowników trocinami, przekonawszy ich uprzednio przy pomocy czarów, że na stole stoją wykwintne potrawy. Wszystko to bardziej przypomina młodzieńcze figle, złośliwe, ale w sumie dość nieszkodliwe, niż prawdziwą czarną magię. Jednak mrok w „Krabacie” wciąż jest obecny i wyczuwalny, bowiem pod koniec każdego roku w młynie ginie w zagadkowych okolicznościach jeden z uczniów. Niepokojący jest także mentor głównego bohatera oraz pojawiający się od czasu do czasu – zawsze nocą – Pan Kum, będący ewidentnie diabłem…
Zgrabne połączenie wesołej, koleżeńskiej przygody z mroczną tajemnicą i narastającym zagrożeniem, to pierwsza, ważna zaleta „Krabata”. Drugą jest specyficzna atmosfera legendy. Powieść napisana została zupełnie inaczej niż książki fantasy, których autorzy próbują, z większym lub mniejszym powodzeniem, „urealnić” obecność magii. Preussler realistycznie – i bardzo ładnie – pokazuje ciężką pracę w młynie, lecz pod innymi względami powieść jest mocno uproszczona. Mamy tu świat ograniczony niemal wyłącznie do kilku wiosek, niezbyt skomplikowane charaktery bohaterów czy miłość, rozkwitającą błyskawicznie od pierwszego wejrzenia (a nawet: usłyszenia). Brak też wątpliwości, których można by oczekiwać – na przykład Krabat ani przez chwilę nie zastanawia się nad moralnymi konsekwencjami stosowania czarnej magii, mimo iż został przecież wychowany jako chrześcijanin.
Taki literacki zabieg trudno jednak uznać za wadę, bo „Krabat” rządzi się prawami legendy, a nie realizmu. Czary po prostu są częścią świata, tak jak jest nią wielka, czysta miłość, przyjaźń czy diabeł. Uproszczeniu uległa także narracja. Większość wydarzeń, nawet tych najważniejszych, Preussler opisuje bardzo oszczędnie, bo na kilku stronach, nie siląc się na jakieś szczególne stopniowanie napięcia, mnożenie wątków czy przeszkód na drodze bohatera. A jednak powieść czyta się dobrze. Może zadziałała magia mrocznej baśni? Może pewna świeżość tej książki, podobnej, a jednak innej niż zapełniające księgarniane półki przeciętne fantasy? Tak czy inaczej, warto po „Krabata” sięgnąć – i warto także polecić powieść młodszemu pokoleniu, dla którego wydawca przygotował na końcu słowniczek trudniejszych terminów.
koniec
3 grudnia 2011

Komentarze

05 XII 2011   01:30:07

muszę przyznać, że z ukłuciem zawodu przyjąłem wiadomość wydania tej książki - a to dlatego, że od lat jestem zakochany w książce "Krabat" Jurija Brezana. Ona jest dla mnie oryginałem, a po proawdzie, to prawdziwym Krabatem. A tego nawet nie chcę czytać. Nie mówię, czy TEN Krabat jest dobry czy zły, ale nie wstawia się w miejsce kochanej platonicznie postaci - postaci innej o tym samym imieniu.

Kochani - poszukajcie: Krabat, Jurij Brezan.

Książka raczej mało znana. Czarowna. Długa jak droga. Uniwersalna. Wysługiwanie się Krabatem postrzegam jako zdradę:)

pozdrawiam.

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Przerwane beztroskie dzieciństwo
Marcin Mroziuk

2 V 2024

Z jednej strony „Sprzedawca marzeń” to po prostu wciągająca powieść przygodowa, z drugiej zaś strony książka Katarzyny Ryrych przybliża młodym czytelnikom gęstniejącą atmosferę przed wybuchem II wojny światowej i cierpienia ludności cywilnej na jej początku.

więcej »

Krótko o książkach: Komu mogłoby zależeć?
Joanna Kapica-Curzytek

2 V 2024

W „PS. Dzięki za zbrodnie” jest bardzo dużo tropów prowadzących w stronę klasycznej powieści detektywistycznej. Znajdziemy tu wszystko, co najlepsze w gatunku cozy crime.

więcej »

Ten okrutny XX wiek: Budowle muszą runąć
Miłosz Cybowski

29 IV 2024

Zdobycie ruin klasztoru na Monte Cassino przez żołnierzy armii Andersa obrosło wieloma mitami. Jednak „Monte Cassino” Matthew Parkera bardzo dobrze pokazuje, że był to jedynie drobny epizod w walkach o przełamanie niemieckich linii obrony na południe od Rzymu.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.