EKSTRAKT: | 60% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Wilczy miot |
Tytuł oryginalny | Wolfbreed |
Data wydania | 9 listopada 2010 |
Autor | S.A. Swann |
Przekład | Marek Pawelec |
Wydawca | Prószyński i S-ka |
ISBN | 978-83-7648-504-1 |
Format | 384s. 125×195mm |
Cena | 35,— |
WWW | Polska strona |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Zgwałćmy sobie wilkołaka |
EKSTRAKT: | 60% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Wilczy miot |
Tytuł oryginalny | Wolfbreed |
Data wydania | 9 listopada 2010 |
Autor | S.A. Swann |
Przekład | Marek Pawelec |
Wydawca | Prószyński i S-ka |
ISBN | 978-83-7648-504-1 |
Format | 384s. 125×195mm |
Cena | 35,— |
WWW | Polska strona |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Bo jeśli w książce pojawia się wątek romantyczny, w który zamieszana jest jakaś paranormalna istota, to od razu musi dostać ocenę 10 % albo 20%?;p Wilczy miot to nie jest genialna pozycja, ale fajne czytadło dla kogoś, kto lubi fantastykę i romanse, dlaczego więc miałam zjeżdżać od góry do dołu?
Jeśli cię to pocieszy do tej pory recenzowałam dwie takie książki, obie dostały 20, a kolejna zapewne dostanie 10 i to tylko dlatego, że nie mogę dać zera.
..."li i jedynie"? po jakiemu to jest? mam nadzieję, że to żartobliwy pleonazm, jak powszechnie, niestety - i błędnie - używane "tylko i wyłącznie".
"Li i jedynie" to wyrażenie z "Szóstej klepki" Małgorzaty Musierowicz, bardzo popularne wśród jej czytelników.
A jesteśmy na forum czytelników Małgorzaty Musierowicz? Jipikajej skurwielu?
Pzdr,
Zaniepokojony
Pewne wyrażenia z literatury przenikają do języka potocznego. Jakby ktoś napisał "kurcgalopkiem" to też byś się rzucał*, że nie jesteśmy na forum miłośników Chmielewskiej?
*miałam napisać "rzucału", bo w internecie nigdy nie można być pewnym płci rozmówcy, ale jeszcze by mi się oberwało, że to nie forum czytelników Dukaja.
:-P
Ano. Bo co wolno wojewodzie, to nie tobie... staroście. Licencia poetica nie rozciąga się niestety na recenzentów, a o tym, czy wyrażenie przeniknęło do języka potocznego, czy nie, nie Tobie, recenzencie, oceniać. A gdyby nawet, to język potoczny kończy się tam, gdzie zaczyna się formalna jakby nie było recenzja.
Dukaj czy już tak nie Dukaj... czy to argument? Czy mam z Tobą rozmawiać jak bohaterowie "Wojny polsko-ruskiej..." tylko dlatego, że Masłowska uwieczniła różne słowa na papierze?
Pzdr,
Zbulwersowany
Recenzja jest tekstem publicystycznym. Jako taki, moim zdaniem, powinna być pisana w ten sposób, by czytelnika zainteresować, co rozciąga się na stosowanie ubarwionego języka, a nie przezroczystej poprawnej polszczyzny.
I przepraszam bardzo, kto ma oceniać, czy przeniknęło do języka potocznego? Potrzeba oficjalnego oświadczenia szacownego gremium?
Powiem tak, ja osobiście wolę teksty pisane ze swadą, niż żeby mi ktoś profesjonalnie i bez wyrazu porozkładał tekst na części pierwsze.
"Licencia poetica nie rozciąga się niestety na recenzentów, a o tym, czy wyrażenie przeniknęło do języka potocznego, czy nie, nie Tobie, recenzencie, oceniać."
A co z ludźmi, którzy na co dzień używają pewnych wyrażeń już nawet nie pamiętając, że po raz pierwszy wyczytali je w książce?
Ja tez lubie to li i jedynie, acz dobrze wiem, ze jedyna forma podobno to li tylko. To cos wiecej niz blad, to wlasnie takie swiadomie uzyte cos znane ludziom z pewnego kregu. Kurcgalopka tez uzywam i wiem, ze niektorych dziwi co to jest, bo wlasnie Ch nie znaja. A chedazyc? Kilkadziesiat km od mojego miejsca zamieszkania i juz znajomi nie wiedza, czemu sprzatanie z seksem mi sie kojarzy :) Nie badzmy nadgorliwi, przeciez to gorsze od faszyzmu. A swiadomy bled, bledem juz nie jest, tylko trzeba to czytelnikowi moze podac...
A ksiazka...
Gniewko syn... wilkolaka? :P
Czym tak naprawdę jest tytułowa siła? Wścibstwem czy pełnym pasji poznawaniem świata? Trzech znakomitych autorów odpowiada na te i inne pytania w tomie esejów pt. „Ciekawość”.
więcej »Szczęsny szybko zaskarbił sobie sympatię czytelników, w efekcie rok po roku Anna Kłodzińska publikowała kolejne powieści, w których rozwiązywał on mniej lub bardziej skomplikowane dochodzenia. W „Srebrzystej śmierci” Białemu Kapitanowi dane jest prowadzić śledztwo w sprawie handlu… białym proszkiem.
więcej »Powieść czeskiej pisarki „Lata ciszy” to psychologiczny osobisty dramat i zarazem przejmujący portret okresu komunizmu w Czechosłowacji.
więcej »Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner
Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner
Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner
Kotlet odgrzewany dwa razy
— Magdalena Kubasiewicz
Nie ma łatwych dróg
— Magdalena Kubasiewicz
Mistrzowie czarnego sportu
— Magdalena Kubasiewicz
Królewny i karliczka
— Magdalena Kubasiewicz
A na trakcie śpiewa bard
— Magdalena Kubasiewicz
Krucze opowieści
— Magdalena Kubasiewicz
Ciemny książę i drużyna bohaterów
— Magdalena Kubasiewicz
Witaj w ciemnym mieście Grimm
— Magdalena Kubasiewicz
Krąg zemsty ma swój koniec
— Magdalena Kubasiewicz
Trupy i pani Przecinek
— Magdalena Kubasiewicz
Czarownica wraca
— Magdalena Kubasiewicz
Esensja poleca paranormal romance
O tempoła, o mołes...