Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 6 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Kathryn Stockett
‹Służące›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSłużące
Tytuł oryginalnyThe Help
Data wydania16 czerwca 2010
Autor
PrzekładMałgorzata Hesko-Kołodzińska
Wydawca Media Rodzina
ISBN978-83-7278-435-3
Format584s. 135×205mm
Cena39,90
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Bunt białych fartuszków
[Kathryn Stockett „Służące” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Powieść Kathryn Stockett „Służące” do końca trzyma w napięciu, choć brak w niej sensacyjnej akcji. Ale któż nie chciałby się dowiedzieć, czemu Celia nie wychodzi z domu i co za Potworne Okropieństwo zrobiła Minny? No i czy opublikowanie książki nie skończy się tragicznie dla jej autorek?

Agnieszka ‘Achika’ Szady

Bunt białych fartuszków
[Kathryn Stockett „Służące” - recenzja]

Powieść Kathryn Stockett „Służące” do końca trzyma w napięciu, choć brak w niej sensacyjnej akcji. Ale któż nie chciałby się dowiedzieć, czemu Celia nie wychodzi z domu i co za Potworne Okropieństwo zrobiła Minny? No i czy opublikowanie książki nie skończy się tragicznie dla jej autorek?

Kathryn Stockett
‹Służące›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSłużące
Tytuł oryginalnyThe Help
Data wydania16 czerwca 2010
Autor
PrzekładMałgorzata Hesko-Kołodzińska
Wydawca Media Rodzina
ISBN978-83-7278-435-3
Format584s. 135×205mm
Cena39,90
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Akcja książki rozgrywa się w latach 1963-64, czyli w czasie, gdy w USA króluje jeszcze segregacja rasowa. Co prawda telewizja transmituje moment wpuszczania pierwszego czarnoskórego studenta na uczelnię, ale w stanie Missisipi każdy zna swoje miejsce. Nawet biblioteki są odrębne dla mieszkańców o różnym kolorze skóry. W miarę czytania poznajemy kolejne ograniczenia: czarne kobiety mogą robić zakupy w sklepie dla białych tylko wtedy, kiedy mają na sobie uniform służącej, w domu pracodawców muszą mieć odrębne naczynia, a w niektórych także ubikacje. Sprawa osobnych toalet jest kamyczkiem, który porusza lawinę: Hilly Holbrook, przewodnicząca lokalnego damskiego klubu, pragnie zainicjować akcję montowania takowych w każdym domu, na co oburza się Eugenia Phelan, zwana Skeeter. Zaczyna interesować się losem gospoś, a że pragnie zostać dziennikarką, postanawia przeprowadzić z nimi wywiady na temat traktowania ich w pracy.
Początkowo idzie jej to jak po grudzie: zderza się z nieufnością, strachem lub po prostu z trudnym do przekroczenia dystansem dzielącym klasy społeczne, jednak pewne wydarzenia sprawiają, że coraz więcej czarnych służących decyduje się mówić. Z czasem szalony projekt Skeeter staje się dla nich czymś bardzo ważnym – nie wiadomo, czy zbiór wywiadów w ogóle zostanie opublikowany, jednak dla wielu kobiet już sam fakt, że ktoś je uważnie wysłuchał, jest epokowym wydarzeniem.
Powieść pisana jest w pierwszej osobie w czasie teraźniejszym (czego na ogół nie znoszę, jednak w tym wypadku jakoś zupełnie mi to nie przeszkadzało, co poczytuję za wielką zasługę autorki): mamy tu na zmianę narrację Aibileen, Minny i panny Skeeter. W ten sposób poznajemy ich motywację, wahania, lęki i nadzieje, a bohaterki stają się pełniejsze, bardziej prawdziwe. Widzimy, jak bardzo Aibileen przywiązuje się do kilkuletniej córeczki swoich chlebodawców (którą, nawiasem mówiąc, opiekuje się znacznie czulej niż rodzona matka) i jak bardzo boi się nieuchronnego momentu, kiedy w przyszłości dziecko „zacznie rozróżniać kolory”. Poznajemy nudne życie tłamszonej przez matkę Skeeter, toczące się od jednego zebrania Ligi Pań do drugiego i emocjonujemy się wraz z Minny, kiedy musi ukrywać swoją obecność przed gospodarzem domu.
Przy okazji mamy bardzo szczegółowy wgląd w życie codzienne oraz funkcjonowanie społeczności niewielkiego miasta na południu Stanów. Wiemy, co bohaterowie jedzą, jakich kosmetyków używają i jakich stacji radiowych słuchają. Widzimy, jak silne są społeczne zależności: Hilly ma władzę nieomalże absolutną, pochodząca z biedoty Celia nie ma szans na zaprzyjaźnienie się z kimkolwiek, syn kandydata na senatora nie może wiązać się z kobietą o tak wywrotowych skłonnościach, jak uznawanie czarnych za równych sobie. Niemal na własnej skórze możemy odczuć duszny skwar missisipijskiego lata oraz sztywną atmosferę wieczorku charytatywnego – nawiasem mówiąc, żadna z pomiatających swymi gosposiami dam nie dostrzega gorzkiej ironii faktu, że zbierają pieniądze akurat na Biedne Głodujące Dzieci w Afryce. Oprócz plastycznego oddania atmosfery tamtych czasów Kathryn Stockett umiejętnie buduje atmosferę tajemnicy wokół takich spraw, jak zniknięcie niani Skeeter czy wspominane już Potworne Okropieństwo.
Słowa uznania należą się też tłumaczce. Czarnoskóre bohaterki posługują się niezbyt poprawną angielszczyzną, przy której przekładaniu łatwo byłoby popaść w przesadę i pojechać jakąś stylizacją na Wiecha. Na szczęście pani Małgorzata Hesko-Kołodzińska tylko porozmieszczała w wypowiedziach Minny i Aibileen wyrażenia w rodzaju „każden jeden” czy „coby”, pozamieniała większość „który” na „co” i tymi prostymi środkami osiągnęła znakomity efekt: język służących brzmi bardzo naturalnie i nie kojarzy się z żadną konkretną gwarą.
Muszę powiedzieć, że wprost nie mogłam się od tej książki oderwać, co nie zdarzyło mi się już od lat. Dodatkowym plusem jest to, że wczucie się w atmosferę Ameryki wczesnych lat 60. pozwala lepiej zrozumieć ich obecne szaleństwo na punkcie poprawności politycznej.
koniec
4 lutego 2012

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fakty i wyobraźnia
Joanna Kapica-Curzytek

5 V 2024

„Przepis na potwora” to książka na wysokim poziomie, popularyzująca w oryginalny sposób naukę i jej historię. W jej tle jest słynny utwór literacki, a efekt tego połączenia jest wręcz znakomity.

więcej »

PRL w kryminale: Nie bądź jak kura w Wołominie!
Sebastian Chosiński

3 V 2024

Szczęsny to ma klawe życie! Nie nudzi się nawet jednego dnia, ponieważ w peerelowskiej Warszawie zbrodnie popełniane są bez opamiętania. A że jest inteligentny i zawsze dopina swego, wzbudza podziw współpracowników i przełożonych. Miewa też magnetyczny wpływ na kobiety, chociaż nie pozwala sobie zamącać umysłu ich urodą. Dlatego też udaje mu się w końcu rozwikłać w „Dwóch włosach blond” wielce skomplikowaną intrygę kryminalną.

więcej »

Przerwane beztroskie dzieciństwo
Marcin Mroziuk

2 V 2024

Z jednej strony „Sprzedawca marzeń” to po prostu wciągająca powieść przygodowa, z drugiej zaś strony książka Katarzyny Ryrych przybliża młodym czytelnikom gęstniejącą atmosferę przed wybuchem II wojny światowej i cierpienia ludności cywilnej na jej początku.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż autora

I gwiazdka z nieba nie pomoże, kiedy brak natchnienia
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Tajemnica beczki z solą
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Serializacja MCU
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Od Lukrecji Borgii do bitew kosmicznych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Półelfi łotrzyk w kanale burzowym
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Zwariowane studentki znów atakują
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Transformersy w krainie kucyków?
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Płomykówki i gadzinówki
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Jedyna nadzieja w lisiczce?
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Ken odkrywa patriarchat, czyli bunt postaci drugoplanowych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.