Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

‹Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier 2023›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
CyklMiędzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier
MiejsceŁódź
Od7 października 2023
Do8 października 2023
WWW

Transformersy w krainie kucyków?

Esensja.pl
Esensja.pl
34. Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier w Łodzi odbywał się w kompleksie sportowym zwanym Atlas Arena, w dwóch budynkach: w jednym targi i program, w drugim gry planszowe, zaś pomiędzy nimi kilkanaście żarciowozów z bardzo smacznym, aczkolwiek nieco drogim pożywieniem. Program był interesujący, a wystawców tylu, że na obejrzenie wszystkich stoisk należało poświęcić co najmniej dwie godziny.

Agnieszka ‘Achika’ Szady

Transformersy w krainie kucyków?

34. Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier w Łodzi odbywał się w kompleksie sportowym zwanym Atlas Arena, w dwóch budynkach: w jednym targi i program, w drugim gry planszowe, zaś pomiędzy nimi kilkanaście żarciowozów z bardzo smacznym, aczkolwiek nieco drogim pożywieniem. Program był interesujący, a wystawców tylu, że na obejrzenie wszystkich stoisk należało poświęcić co najmniej dwie godziny.

‹Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier 2023›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
CyklMiędzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier
MiejsceŁódź
Od7 października 2023
Do8 października 2023
WWW
Większe firmy miały budki na płycie stadionu, natomiast małe, niszowe wydawnictwa oraz prywatni wystawcy – na koronie. A kupić można było naprawdę niesamowite rzeczy, poczynając od archiwalnych numerów Świata Młodych, a kończąc na ręcznie robionej makatce z Albertem Einsteinem. Oczywiście nie wspominam o takich drobiazgach, jak koszulki, figurki, maski, czapeczki, skarpetki, parasolki, magnesy, zakładki, mieszanki herbat (o popkulturowych nazwach), kolczyki, naklejki, plakaty, kubki, breloczki czy wreszcie komiksy właściwe: zarówno nowości prosto z drukarni jak i zeszyty wydane jeszcze w PRL-u.
Pierwszym interesującym mnie punktem programu była prelekcja „Czy Marvel Cinematic Universe umiera?”, salę B ciężko było znaleźć, ale zaprowadził nas miły młodzieniec z punktu info. Co prawda w ślicznie wydanym, kolorowym informatorze była mapka, ale trudno było dopasować oznaczenia do konkretnych wyjść z areny.
Prowadzący prelekcję Jakub Stępień wymienił po kolei wszystkie filmy i seriale MCU powstałe po „Endgame”, czepiając się efektów specjalnych (ech, młodzież…) i podkreślając, w jakim stopniu dany utwór wnosi coś do zasadniczej linii fabularnej, która ma nas doprowadzić do wojny multiwersów. Bardzo sprawnie prowadził, pokazywał slajdy i w sam raz się zmieścił w przewidzianym czasie.
Arena - widok ogólny<br/>Fot. Aleksandra Graczyk
Arena - widok ogólny
Fot. Aleksandra Graczyk
Potem z nieco mniejszym trudem znalazłam salę A z gigantycznym ekranem LED, gdzie Julian Jeliński opowiadał o komiksowych crossoverach. Mówił z prędkością karabinu maszynowego i trudno było notować, a na samym początku zapowiedział, że ma 200 slajdów do pokazania…
Jako najstarszy crossover prelegent wymienił walkę Spider-Mana z Supermanem, nie informując wszelakoż, czemu w ogóle się bili, a szkoda. W każdym razie ciekawe było to, że często właściciele franczyz bardzo pilnowali rozmiarów postaci na okładce i jeżeli jedna z nich była umieszczona dalej, czyli mniejsza, to na tylnej okładce musiała koniecznie być większa!
Co ciekawe, powstała pewna liczba komiksów, gdzie z jakimś potworem walczył nie superbohater, ale realnie istniejący celebryta. My mieliśmy „Gołota vs Predator” Piątkowskiego i Adlera, reszta świata – Charles Barkley vs Godzilla. Inspiracją była japońska reklama butów Nike, którą też zobaczyliśmy. Okazuje się, że Godzilla wcale nie chciała niszczyć miast, tylko szukała miejsca, żeby sobie pograć w kosza…
Cosplayer<br/>Fot. Aleksandra Graczyk
Cosplayer
Fot. Aleksandra Graczyk
Inne komiksy ze znanymi osobami: Superman vs Muhammad Ali, Eminem vs Punisher (Punisher, podobnie jak Batman, spotkał w swojej karierze właściwie wszystkich). Z kolei Conan Barbarzyńca spotykał tego, kto akurat miał do niego prawa, na przykład Wonder Woman, chociaż niekoniecznie walczyli przeciwko sobie, raczej ramię w ramię.
Powstała seria komiksów łączących postaci z kreskówek Looney Tunes i ze świata DC: Catwoman i kot Sylwester, Daffy wrobiony w pomaganie Jokerowi, Wile E. Coyote wynajmujący Lobo do zabicia Strusia Pędziwiatra. Z kolei Star Trek zeswatano z „Planetą małp” (Julian pokazał kadr, na którym pokazano słynne trójwymiarowe szachy). Jednak crossoverem stulecia są moim zdaniem Transformersy w świecie My Little Pony. Tak! Naprawdę wydano coś takiego.
Na koniec prelegent opowiedział o serii komiksów wynikłej ze współpracy Marvela i DC, a przedstawiającej historię dwóch nadbogów, którzy kiedyś byli jednym jestestwem, ale się rozdzielili i tak powstały te dwa uniwersa komiksowe. Poszczególni bohaterowie z każdego z nich mieli ze sobą walczyć, a czytelnicy głosowali, kto wygra.
Potem udałam się na „Alternatywne historie z Gwiezdnych Wojen” Wiktora Weprzędza. Młodziutki prowadzący wymieniał różne serie komiksowe (z pokazywaniem kadrów), w których znane nam z filmów historie potoczyły się inaczej bądź też dopisano jakieś postaci czy wydarzenia.
Starwarsowcy<br/>Fot. Aleksandra Graczyk
Starwarsowcy
Fot. Aleksandra Graczyk
Seria „Infinities”:
1) Luke’owi nie udaje się zniszczyć Gwiazdy Śmierci. Leia zostaje uczennicą Vadera i chce się zemścić za to niepowodzenie.
2) Luke ginie na Hoth, ale przedtem każe Hanowi lecieć na Dagobah. Han udaje się tam razem z Leią, która przechodzi szkolenie u Yody. Lando zamraża Bobę Fetta i robi z niego stół. Vader leci na Dagobah i walczy z Yodą oraz duchem Obi-Wana.
3) Jabba niszczy C3PO, Leia przypadkiem wysadza pałac Jabby, Boba Fett zabiera zamrożonego Hana na Endor. Na Endorze jest trudno, bo nie ma C3PO = nie ma bóstwa i pomocy w walce. I wtedy wchodzi Vader, cały na biało, bo się nawrócił…
„Star Wars: Tales” (24 zeszyty). Skippy the Jedi Droid. A Death Star is Born – odniesienia do Disneya. What They Called Me – golenie Ewoków (niestety, Wiktor nie opowiedział o szczegółach). Historia Sarlacca. Co się działo z robotami po wyrzuceniu z baru w Mos Eisley. Turniej kulinarny z udziałem rycerzy Jedi. Parodia „Pulp Fiction”: Yoda i Mace Windu rozmawiają w barze. Tancerka z pałacu Jabby ucieka i robi karierę naukową. Han opowiada synowi historię uciętej dłoni Luke’a, co przybiera postać fabuły filmu, tylko wszyscy są dłońmi, a imperialne niszczyciele – butami. Wskrzeszenie Maula, który ma zabić Vadera. Han Solo przed sądem Imperatora, pozwany przez matkę Greedo: oglądanie nagrania i analizowanie klatka po klatce, kto strzelił pierwszy. George R. Binks – kapitan żaglowca, ojciec nieudacznika Jar Jara.
Figurka<br/>Fot. Aleksandra Graczyk
Figurka
Fot. Aleksandra Graczyk
„Star Wars: Visionaries” (10 zeszytów) – twórcy tzw. concept artów dostali wolną rękę. Czytelnicy dostali Dartha Maula z protezą dolnej połowy ciała…
„The Star Wars” – oparte na scenariuszu koncepcyjnym, gdzie np. Luke był generałem.
Dylogia „Tag i Bink” (polecam) – prowadzący mylnie powiedział, że byli imperialnymi dezerterami. To byli rebelianci przebrani za szturmowców na skutek zbiegu okoliczności.
W niedzielę poszłam na pokaz filmu „Fantastyczny Matt Parey” o Macieju Parowskim, interesujące dzieło z animowanymi wstawkami pokazującymi jego karierę, fragmentami wywiadów z nim oraz wspomnieniami o nim różnych dinozaurów fandomu. Trochę dziwny był dźwięk, nie wiem, czy to wada samego filmu czy jakiś feler nagłośnienia, ale w wielu przypadkach słowa nie do końca zgrywały się z ruchem warg mówiących, co wyglądało jak dubbing.
Z Festiwalu przywiozłam dziewięć zeszytów komiksów, więc możecie się spodziewać wkrótce jakichś recenzji w Esensji.

Z kapowniczka Achiki

Julian: Co ciekawe, więcej ludzi na sali pamięta pocałunek Charltona Hestona z małpą, niż oglądało film. To BARDZO źle o was świadczy.

Julian: Nienawiść do Tweety’ego, w tym zostałem wychowany.

koniec
5 listopada 2023

Komentarze

06 XI 2023   21:47:31

MFKiG to obecnie faktycznie duża impreza i tu jest co oglądać na stoiskach, szczególnie że kupić się da i starsze klasyczne tytuły z epoki PRL-u*** i mnóstwo nowszych komiksów, często ze sporymi rabatami. Sama idea crossoverów obecnie nikogo już nie dziwi, ale niektóre z wymienionych to naprawdę osobliwe połączenia. Taga i Binksa również każdemu polecam, bo to niedługie, ale urokliwe dziełko. Słyszałem wcześniej o tych komiksowych alternatywnych opowieściach z uniwersum Gwiezdnych Wojen, ale mogłyby być w lekturze dość ciekawe. Fajna relacja:-)
*** To, że można kupić na Festiwalu dość już stare komiksy to plus, ale ceny niektórych spośród nich to już naprawdę spore sumy.

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Od Lukrecji Borgii do bitew kosmicznych
Agnieszka ‘Achika’ Szady

1 XII 2023

Czy Magda Kozak była pierwszą Polką w stanie nieważkości? Ilu mężów zabiła Lukrecja Borgia? Kto pomógł bojownikom Bundu w starciu z carską policją? I wreszcie zdjęcie jakiego tajemniczego przedmiotu pokazywał Andrzej Pilipiuk? Tego wszystkiego dowiecie się z poniższej relacji z lubelskiego konwentu StarFest.

więcej »

Razem: Odcinek 3: Inspirująca Praktyczna Pani
Radosław Owczarek

16 XI 2023

Długie kolejki, brak podstawowych towarów, sklepowe pustki oraz ograniczone dostawy produktów. Taki obraz PRL-u pojawia się najczęściej w narracjach dotyczących tamtych czasów. Jednak obywatele Polski Ludowej jakoś sobie radzą. Co tydzień w Teleranku Pan „Zrób to sam” pokazuje, że z niczego można stworzyć coś nowego i użytecznego. W roku 1976 startuje rubryka „Praktycznej Pani”. A o tym, od czego ona się zaczęła i co w tym wszystkim zmalował Tadeusz Baranowski, dowiecie się z poniższego tekstu.

więcej »

Płomykówki i gadzinówki
Agnieszka ‘Achika’ Szady

30 X 2023

Kapitularz w tym roku odbywał się w randze Polconu, co między innymi oznacza, że miało na nim miejsce głosowanie na nagrodę im. Janusza Zajdla. Oprócz tego można było się dowiedzieć, jak brzmiałyby przekleństwa na innych planetach, czy Rafał Kosik zgodziłby się polecieć na Marsa i co robił Kylo Ren w kantynie obsługi technicznej niszczyciela.

więcej »

Polecamy

Zobacz też

Tegoż autora

I gwiazdka z nieba nie pomoże, kiedy brak natchnienia
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Tajemnica beczki z solą
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Serializacja MCU
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Od Lukrecji Borgii do bitew kosmicznych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Półelfi łotrzyk w kanale burzowym
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Zwariowane studentki znów atakują
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Płomykówki i gadzinówki
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Jedyna nadzieja w lisiczce?
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Ken odkrywa patriarchat, czyli bunt postaci drugoplanowych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Pościg z drągiem za pociągiem
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

W trakcie

zobacz na mapie »
Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.