Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 7 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Geoff Dyer
‹Jeff w Wenecji, śmierć w Waranasi›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułJeff w Wenecji, śmierć w Waranasi
Tytuł oryginalnyJeff in Venice, Death in Varanasi
Data wydania17 kwietnia 2012
Autor
PrzekładJerzy Kozłowski
Wydawca Rebis
ISBN978-83-7510-620-6
Format328s. 128×197mm; oprawa twarda
Cena33,90
Gatunekobyczajowa
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Miasto utrapienia
[Geoff Dyer „Jeff w Wenecji, śmierć w Waranasi” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Jeff w Wenecji, śmierć w Waranasi” to jedna z tych książek, po których przeczytaniu ma się ochotę powiedzieć: wow!

Daniel Markiewicz

Miasto utrapienia
[Geoff Dyer „Jeff w Wenecji, śmierć w Waranasi” - recenzja]

„Jeff w Wenecji, śmierć w Waranasi” to jedna z tych książek, po których przeczytaniu ma się ochotę powiedzieć: wow!

Geoff Dyer
‹Jeff w Wenecji, śmierć w Waranasi›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułJeff w Wenecji, śmierć w Waranasi
Tytuł oryginalnyJeff in Venice, Death in Varanasi
Data wydania17 kwietnia 2012
Autor
PrzekładJerzy Kozłowski
Wydawca Rebis
ISBN978-83-7510-620-6
Format328s. 128×197mm; oprawa twarda
Cena33,90
Gatunekobyczajowa
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Brytyjski pisarz podzielił swoją powieść na dwie części, dokonując zaskakującego zestawienia. Z jednej strony Wenecja podczas rozbuchanej wystawy sztuki współczesnej, z drugiej Waranasi – indyjskie miasto ze świętą rzeką Ganges, nieustannym paleniem zwłok oraz biedą wciskającą się w każdą wolną przestrzeń. Kolaż, choć z początku wydaje się ryzykowny, okazuje się nie tylko udany, ale i uzasadniony. Dyer znajduje dla obu miast tyle punktów wspólnych, tyle odpowiedników, że miejsca można uznać za bliźniacze, a może będące wręcz swoimi lustrzanymi odbiciami. To, na którą z powyższych interpretacji się zdecydujemy, zależeć będzie od umiejętności obserwacji i statusu, jaki nadamy głównym bohaterom obu części.
Pierwsza z nich od samego początku uderza lekkością i dowcipem. Dyer jest dla weneckiego Biennale tym, czym dla zjazdów członków sfer akademickich David Lodge. Pisarz opisuje środowisko ludzi sztuki od kuchni, bezlitośnie punktując festiwalowe zasady. A te brzmią dość prosto: po pierwsze, mieć status pozwalający wejść na wszystkie imprezy, po drugie – być zawsze tam, gdzie najlepszy alkohol i najwięcej jedzenia, oczywiście darmowego. Kolejne wystawy oraz instalacje są w tym ujęciu jedynie dodatkiem do przygodnych znajomości, przygodnego seksu i regularnego raczenia się drinkami. A równowagę Biennale jest w stanie zaburzyć tylko brak tych ostatnich.
Z kolei Waranasi to pozorny zwrot o sto osiemdziesiąt stopni – widoczne na każdym kroku ubóstwo determinuje zachowania miejscowych próbujących wyciągnąć od turystów choćby grosz. Przyjezdni muszą przejść szybki kurs asertywności lub liczyć się z tym, że już pierwszego dnia zabraknie im pieniędzy. Ale poziom życia to chyba jedyna rzecz tak odróżniająca Waranasi od Wenecji opisanej przez Dyera. Oba miejsca silnie związane są z wodą, w obu panuje niesamowity tłok i powodowane nim zamieszanie, w obu dochodzi do dziesiątek i setek kontaktów międzyludzkich, przeważnie okazujących się trwać nie więcej niż czekanie na wodny autobus i znaczyć tyle, co bilet do tegoż. Czyli niewiele albo zgoła nic. Właśnie na takim pełnym jałowych spotkań i pozbawionych treści rozmów tle czterdziestoparoletni bohater zacznie się zastanawiać nad sensem własnego bytu.
W najprostszym z odczytań „Jeff w Wenecji…” da się potraktować jako fabułę o mężczyźnie w rozkwitającym właśnie kryzysie wieku średniego, radzącym sobie z egzystencją głównie przy pomocy seksu i alkoholu, który w pewnym momencie doznaje olśnienia i odnajduje właściwą drogę. Co nie znaczy, że to samo staje się udziałem czytelnika. Wręcz przeciwnie – im bliżej końca książki, tym bardziej daje się zauważyć pogodzenie bohatera ze światem nie przez znalezienie jednozdaniowej recepty, ale raczej powolne stapianie się z rzeczywistością. Ukrytego w tym doświadczeniu sensu zewnętrzny obserwator nie ma szansy poznać. Jedyne, co jest w stanie zrobić, to pogodzić się z odpływaniem bohatera w coś w rodzaju hinduistycznego narkotykowego tripu.
Możliwych interpretacji jest oczywiście więcej, a opis każdej z nich jedynie gmatwałby próby oddania treści książki. Jak w jednym z jej mott, zaczerpniętym z Deana Younga: To nie jest rzeka / a wyjaśnienie rzeki / które zastąpiło rzekę. Nie chcąc niczym prozy Dyera zastępować dodam więc tylko, że jest ona niezmiernie satysfakcjonująca i znakomita warsztatowo – od skrzącej się dowcipem części pierwszej do spokojnej, bardziej wyważonej drugiej przechodzi niemal niezauważalnie, nie tracąc przy tym swoich literackich walorów. To budujące, że są jeszcze autorzy sięgający do spuścizny Borgesa czy Manna z myślą nie o bezmyślnej kopii, a powołaniu do życia czegoś nowego. Niezwykła i odświeżająca lektura.
koniec
8 maja 2012

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fakty i wyobraźnia
Joanna Kapica-Curzytek

5 V 2024

„Przepis na potwora” to książka na wysokim poziomie, popularyzująca w oryginalny sposób naukę i jej historię. W jej tle jest słynny utwór literacki, a efekt tego połączenia jest wręcz znakomity.

więcej »

PRL w kryminale: Nie bądź jak kura w Wołominie!
Sebastian Chosiński

3 V 2024

Szczęsny to ma klawe życie! Nie nudzi się nawet jednego dnia, ponieważ w peerelowskiej Warszawie zbrodnie popełniane są bez opamiętania. A że jest inteligentny i zawsze dopina swego, wzbudza podziw współpracowników i przełożonych. Miewa też magnetyczny wpływ na kobiety, chociaż nie pozwala sobie zamącać umysłu ich urodą. Dlatego też udaje mu się w końcu rozwikłać w „Dwóch włosach blond” wielce skomplikowaną intrygę kryminalną.

więcej »

Przerwane beztroskie dzieciństwo
Marcin Mroziuk

2 V 2024

Z jednej strony „Sprzedawca marzeń” to po prostu wciągająca powieść przygodowa, z drugiej zaś strony książka Katarzyny Ryrych przybliża młodym czytelnikom gęstniejącą atmosferę przed wybuchem II wojny światowej i cierpienia ludności cywilnej na jej początku.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż autora

Zapomną o nas
— Daniel Markiewicz

Mistrzostwo formy
— Daniel Markiewicz

Walc nasz (zbyt) powszedni
— Daniel Markiewicz

Odmienne stany moralności
— Daniel Markiewicz

Czytając (dobre) science fiction
— Daniel Markiewicz

Całodobowe szczęście
— Daniel Markiewicz

Nieustające wakacje
— Daniel Markiewicz

Trudna miłość
— Daniel Markiewicz

Szeptanie traumy
— Daniel Markiewicz

Magiczna apokalipsa
— Daniel Markiewicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.