Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 1 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Erberto Petoia
‹Wampiry i Wilkołaki›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWampiry i Wilkołaki
Tytuł oryginalnyVampiri e lupi mannari. Le origini, la storia, le leggende di due tra le piu inquietanti figure demoniache, dall’ antichita classica ai nostri giorni
Data wydania15 kwietnia 2003
Autor
PrzekładAneta Pers, Jolanta Kornecka, Monika Małecka, Nicole Korzycka, Bogumiła Bielańska
Wydawca Universitas
ISBN83-242-0157-2
Format380s. 145×205mm
Gatunekpodręcznik / popularnonaukowa
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Ziemia, planeta świrów
[Erberto Petoia „Wampiry i Wilkołaki” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Wampiry i wilkołaki błąkają się po naszej kulturze od dawien dawna. Erberto Petoia wziął na siebie trud zebrania podań dotyczących tych dwóch stworów, dzięki czemu do naszych rąk dociera kompendium legend o nadrealnych stworach – książka „Wampiry i wilkołaki”.

Eryk Remiezowicz

Ziemia, planeta świrów
[Erberto Petoia „Wampiry i Wilkołaki” - recenzja]

Wampiry i wilkołaki błąkają się po naszej kulturze od dawien dawna. Erberto Petoia wziął na siebie trud zebrania podań dotyczących tych dwóch stworów, dzięki czemu do naszych rąk dociera kompendium legend o nadrealnych stworach – książka „Wampiry i wilkołaki”.

Erberto Petoia
‹Wampiry i Wilkołaki›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWampiry i Wilkołaki
Tytuł oryginalnyVampiri e lupi mannari. Le origini, la storia, le leggende di due tra le piu inquietanti figure demoniache, dall’ antichita classica ai nostri giorni
Data wydania15 kwietnia 2003
Autor
PrzekładAneta Pers, Jolanta Kornecka, Monika Małecka, Nicole Korzycka, Bogumiła Bielańska
Wydawca Universitas
ISBN83-242-0157-2
Format380s. 145×205mm
Gatunekpodręcznik / popularnonaukowa
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Ludzie, jak mają trochę wolnego czasu, to kombinują. Ba, nawet jak są zarobieni po łokcie, to nadal kombinują. Różne są płody tej nieustającej aktywności – powstanie telewizji, miesięcznika „Wróżka” i papieru toaletowego o zapachu bananów sugeruje, że jest to ślepe odgałęzienie ewolucji – jednak to one składają się na naszą kulturę. Dawno temu nasi przodkowie wyroili sobie, że ludzie mogą zamieniać się w zwierzęta, a martwi nie mają nic lepszego do roboty, jak wysysać żywych (jak gdyby działalność poborców podatkowych była niewystarczająca). Tak powstały legendy o wilkołakach i wampirach.
Erberto Petoia pracowicie wyszukał mnóstwo najróżniejszych świadectw dotyczących pojawiania się owych stworów i ich nieapetycznej działalności, po czym zebrał je wszystkie w książce „Wilkołaki i wampiry”. Dwie rzeczy należy na początku podkreślić – po pierwsze, autor nie sili się na żadną syntezę i nie stawia wniosków. Po drugie – autorski wkład ogranicza się jedynie do opatrzenia historii komentarzem, przez większą część książki mówią nasi antenaci i ich podświadome lęki.
Czytając te historie nie można się bowiem oprzeć wrażeniu, że morderczy psychopaci nie są wcale produktem naszych czasów. Skłonności do potwornego sadyzmu tkwią w ludzkości już od dawna. Częściowo ujawniają się one w morderstwach i aktach przemocy, które wylewają się wręcz z książki, częściowo zaś w opowieściach świadków, którzy też zdrowo musieli koloryzować, dając upust swoim tajonym żądzom. Doprawdy, „Wampiry i wilkołaki” niewiele mówią o samych mitycznych potworach, które, zgódźmy się, są jedynie tworami wyobraźni, wiele natomiast o ich twórcach.
W zalewie historii „jedna pani drugiej pani powiedziała, że Kowalski to wampir i puszcza bąki na przyjęciach” pozytywnie odbija się Kościół, którego przedstawiciele dość jasno starali się przypominać wiernym, że wilki mordują ludzi, bo taka ich uroda, a bezczeszczenie grobów przez zabawę kołkami naprawdę nie jest sposobem na bolączki tego świata. Zdroworozsądkowe sugestie dotyczące niemożności przemiany człowieka w wilka puszczano jednak mimo uszu i zabawa trwała nadal.
Wracając do książki – wielość źródeł utrudnia ocenę, bo niektóre teksty są pasjonujące, a niektóre nużą. Niekiedy z zafascynowaniem śledzimy chore pomysły naszych przodków, medytując nad ich sposobem widzenia świata, często wzdragamy się z obrzydzeniem nad mentalnością tamtych czasów krwi i przesądu, ale równie często przerzucamy parę kartek, nie widząc przyczyny, dla jakiej dany fragment zamieszczono w „Wampirach i wilkołakach”. Ta wielość i skłonność do przedstawienia możliwie szerokiego obrazu kosztem jakości bardzo szkodzi „Wampirom i wilkołakom”. Erberto Petoia postanowił postawić literackiemu Bogu świeczkę, ale i dla akademickiego diabła znalazł się ogarek. To rozdarcie źle jednak robi całości książki.
„Wampiry i wilkołaki” są książką ciekawą, dającą wgląd w dusze naszych przodków, obdarzonych kolosalną wyobraźnią i odpowiednio skromną skłonnością do refleksji i zdrowego rozsądku. Zamieszczone w niej relacje powinny stać się lekturą obowiązkową każdego, komu marzy się pisanie grozy i kto taką literaturę lubi. Widać wyraźnie, że najdziksze nawet pomysły Kinga i spółki bledną przy rzeczywistości rumuńskiego chłopa sprzed trzystu lat.
Dodatkowa premia za przeczytanie „Wampirów i wilkołaków” to przerażenie, z jakim ogląda się kioski pełne literatury ezoterycznej. Znać, że malowaniu przesadnych wyjaśnień rodem z teorii doktora Freuda jesteśmy równie oddani jak nasi poprzednicy sprzed lat kilkuset, a poziom ześwirowania gatunku Homo sapiens jest stałą równie fundamentalną jak prędkość światła.
koniec
8 września 2004

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Ten okrutny XX wiek: Budowle muszą runąć
Miłosz Cybowski

29 IV 2024

Zdobycie ruin klasztoru na Monte Cassino przez żołnierzy armii Andersa obrosło wieloma mitami. Jednak „Monte Cassino” Matthew Parkera bardzo dobrze pokazuje, że był to jedynie drobny epizod w walkach o przełamanie niemieckich linii obrony na południe od Rzymu.

więcej »

Jak to dobrze, że nie jesteśmy wszechwiedzący
Joanna Kapica-Curzytek

28 IV 2024

Czym tak naprawdę jest tytułowa siła? Wścibstwem czy pełnym pasji poznawaniem świata? Trzech znakomitych autorów odpowiada na te i inne pytania w tomie esejów pt. „Ciekawość”.

więcej »

PRL w kryminale: Człowiek z blizną i milicjant bez munduru
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Szczęsny szybko zaskarbił sobie sympatię czytelników, w efekcie rok po roku Anna Kłodzińska publikowała kolejne powieści, w których rozwiązywał on mniej lub bardziej skomplikowane dochodzenia. W „Srebrzystej śmierci” Białemu Kapitanowi dane jest prowadzić śledztwo w sprawie handlu… białym proszkiem.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż autora

Najstarsza magia
— Eryk Remiezowicz

Kronika śmierci niezauważonej
— Eryk Remiezowicz

Zamknąć Królikarnię!
— Eryk Remiezowicz

Książka, która nie dotarła do nieba
— Eryk Remiezowicz

Historia żywa
— Eryk Remiezowicz

Na siłę
— Eryk Remiezowicz

Wpadnij do wikingów
— Eryk Remiezowicz

Gdzie korekta to skarb
— Eryk Remiezowicz

Anielski kryminał
— Eryk Remiezowicz

I po co ten pośpiech?
— Eryk Remiezowicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.