Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 3 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Gonzalo Torrente Ballester
‹Kronika zadziwionego króla›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKronika zadziwionego króla
Tytuł oryginalnyCrónica del rey pasmado
Data wydania16 października 2007
Autor
PrzekładWojciech Charchalis
Wydawca Zysk i S-ka
ISBN978-83-7506-080-5
Format216s. 135×205mm
Cena29,90
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Antyklerykalna komedia erotyczna
[Gonzalo Torrente Ballester „Kronika zadziwionego króla” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Być królem – to brzmi dumnie. Jednak Gonzalo Torrente Ballester w swojej zabawnej powieści pokazuje, że w przypadku monarchy nawet błahe na pozór sprawy stają się bardzo skomplikowane. Spełnienie zupełnie naturalnego życzenia tytułowego bohatera „Kroniki zadziwionego króla” wymaga od wielu postaci nie lada zachodu, czytelnikom zaś dostarcza sporo dobrej rozrywki.

Marcin Mroziuk

Antyklerykalna komedia erotyczna
[Gonzalo Torrente Ballester „Kronika zadziwionego króla” - recenzja]

Być królem – to brzmi dumnie. Jednak Gonzalo Torrente Ballester w swojej zabawnej powieści pokazuje, że w przypadku monarchy nawet błahe na pozór sprawy stają się bardzo skomplikowane. Spełnienie zupełnie naturalnego życzenia tytułowego bohatera „Kroniki zadziwionego króla” wymaga od wielu postaci nie lada zachodu, czytelnikom zaś dostarcza sporo dobrej rozrywki.

Gonzalo Torrente Ballester
‹Kronika zadziwionego króla›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKronika zadziwionego króla
Tytuł oryginalnyCrónica del rey pasmado
Data wydania16 października 2007
Autor
PrzekładWojciech Charchalis
Wydawca Zysk i S-ka
ISBN978-83-7506-080-5
Format216s. 135×205mm
Cena29,90
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Fabuła powieści Gonzalo Torrente Ballestera ma właściwie swój początek w tym, co się dzieje w głowie Filipa IV. O czym więc może rozmyślać władca arcykatolickiej Hiszpanii? O czekającej jego wojska bitwie z Niderlandami? O groźbie bankructwa królewskiego skarbca, jeżeli nie dotrą na czas skarby z amerykańskich kolonii płynące na statkach, na które czyhają angielscy korsarze? A może o tym, jak zapewnić Hiszpanii silną pozycję w Europie? Nawet jeśli takie problemy czasem go nurtują, to bohater „Kroniki zadziwionego króla” jest przede wszystkim młodym mężczyzną, a jego myśli zaprzątają raczej… nagie kobiety. Cały szkopuł w tym, że kwestię zaspakajania potrzeb seksualnych monarchy szczegółowo reguluje dworski protokół, który określa nawet, ile król powinien zapłacić dziwce za wspólnie spędzoną noc. A właśnie pod wpływem widoku nagiej kurtyzany Filip IV odczuwa pragnienie ujrzenia w negliżu swej prawowitej małżonki. Mogłoby się nam wydawać, że na przeszkodzie temu nie powinno stanąć nic, poza jej pruderyjnością, lecz bylibyśmy w błędzie. Rychło bowiem okazuje się, że o tym, co się dzieje w królewskim łożu, nie decydują wyłącznie małżonkowie. W siedemnastowiecznej Hiszpanii są to bowiem nie tylko sprawy rangi państwowej, lecz również przedmiot żywego zainteresowania ze strony kościoła katolickiego.
„Kronika zadziwionego króla” to przedstawiona z polotem, zabawna i trochę frywolna historyjka o dworskim życiu, które pełne jest intryg mogących zniweczyć nawet królewskie plany. W powieści o wpływy z równą determinacją rywalizują zarówno świeccy, jak i duchowni, ale to przede wszystkim przeciwko tym drugim kieruje autor ostrze swej satyry. Po pierwsze, w zabawny sposób przedstawia jałowość ówczesnych dysput teologicznych, w świetnych dialogach ukazując absurdalność wysuwanych przez dyskutantów tez. Jednocześnie uwypuklona zostaje niezdrowa rywalizacja pomiędzy przedstawicielami różnych zakonów, która prowokuje ich do negowania niemal każdego zdania wypowiadanego przez osobę noszącą inny habit. Po drugie, Gonzalo Torrente Ballester nie szczędzi krytyki tym przedstawicielom kleru, których działania nie mają na celu zbawienia dusz wiernych, lecz zdobycie jak największej władzy na królewskim dworze. Autor nie jest jednak niewolnikiem antyklerykalnych stereotypów, lecz twórczo je wykorzystuje przy konstruowaniu swej opowieści. Świadczy o tym choćby przedstawienie postaci Wielkiego Inkwizytora w taki sposób, żeby budził on sympatię, natomiast czarnym charakterem uczynienie „skromnego” kapucyna próbującego objąć jego stanowisko dzięki wsparciu królewskiego faworyta. Szczególnie zaś w pamięć zapada scena, w której mnich ten wyobraża sobie, że jest wielką ośmiornicą, która swymi mackami oplata faworyta, króla, królestwo i cały świat. Warto podkreślić, że podobnie smakowitych fragmentów można znaleźć w książce jeszcze całkiem sporo.
Wprawdzie większość postaci występujących w „Kronice zadziwionego króla” ma swoje autentyczne odpowiedniki, ale – mimo siedemnastowiecznej scenerii – nie jest to powieść historyczna sensu stricto. To raczej pełna humoru przypowieść, w której jest miejsce także dla elementów niekoniecznie realistycznych. Od samej zaś (w sumie dość ubogiej w wydarzenia) akcji znacznie większą atrakcją są błyskotliwe dialogi i kilka bardzo plastycznie nakreślonych scen, które prowokują czytelnika do śmiechu. „Kronika zadziwionego króla” to po prostu lekko napisana i naprawdę zabawna powieść, w której można odnaleźć zarówno subtelnie przedstawioną erotykę, jak i niebanalne przesłanie.
koniec
16 czerwca 2008

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Nie bądź jak kura w Wołominie!
Sebastian Chosiński

3 V 2024

Szczęsny to ma klawe życie! Nie nudzi się nawet jednego dnia, ponieważ w peerelowskiej Warszawie zbrodnie popełniane są bez opamiętania. A że jest inteligentny i zawsze dopina swego, wzbudza podziw współpracowników i przełożonych. Miewa też magnetyczny wpływ na kobiety, chociaż nie pozwala sobie zamącać umysłu ich urodą. Dlatego też udaje mu się w końcu rozwikłać w „Dwóch włosach blond” wielce skomplikowaną intrygę kryminalną.

więcej »

Przerwane beztroskie dzieciństwo
Marcin Mroziuk

2 V 2024

Z jednej strony „Sprzedawca marzeń” to po prostu wciągająca powieść przygodowa, z drugiej zaś strony książka Katarzyny Ryrych przybliża młodym czytelnikom gęstniejącą atmosferę przed wybuchem II wojny światowej i cierpienia ludności cywilnej na jej początku.

więcej »

Krótko o książkach: Komu mogłoby zależeć?
Joanna Kapica-Curzytek

2 V 2024

W „PS. Dzięki za zbrodnie” jest bardzo dużo tropów prowadzących w stronę klasycznej powieści detektywistycznej. Znajdziemy tu wszystko, co najlepsze w gatunku cozy crime.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.