Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 17 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Michał Młotek
‹Miniatury literackie›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
AutorMichał Młotek
TytułMiniatury literackie
OpisMichał Młotek jest aktywnym fanem, publicystą internetowym i autorem świetnych miniatur literackich znanych z łamów „Framzety”. W pierwszym numerze Esensji dał się poznać również jako autor shortów niefantastycznych, jak sam twierdzi. Poniżej kolejna porcja miniatur tego autora.
Gatunekhumor / satyra, SF

Miniatury literackie

Po pierwsze: na wszystko jest jedna cena. Czy ma to być zdobycie lepszego stanowiska, czy otrzymanie w prezencie Grenlandii – nie ma różnicy. Podkreślajcie, że to co klient chce, klient dostaje.

Michał Młotek

Miniatury literackie

Po pierwsze: na wszystko jest jedna cena. Czy ma to być zdobycie lepszego stanowiska, czy otrzymanie w prezencie Grenlandii – nie ma różnicy. Podkreślajcie, że to co klient chce, klient dostaje.

Michał Młotek
‹Miniatury literackie›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
AutorMichał Młotek
TytułMiniatury literackie
OpisMichał Młotek jest aktywnym fanem, publicystą internetowym i autorem świetnych miniatur literackich znanych z łamów „Framzety”. W pierwszym numerze Esensji dał się poznać również jako autor shortów niefantastycznych, jak sam twierdzi. Poniżej kolejna porcja miniatur tego autora.
Gatunekhumor / satyra, SF
Last Days
„Jestem ostatni. Pierwszy pilot i mechanik pokładowy nie żyją. Wystarczyła awaria generatorów, przez parę baratów nie było zasilania pola, UPS’y nie zaskoczyły… Teraz oni nie żyją, a mi też nie zostało wiele czasu.
Procedury zapewniają 100% bezpieczeństwa – mówili. A teraz to sobie szaleje po statku. Ale już niedługo. Wyłączyłem automatycznego pilota i za około 200 baratów rozbijemy się na jakiejś planecie, której nawet nie mamy na mapach. Muszę rozbić statek. Jeśli te jaja wpadną w ręce Tych-Których-Imienia-Nie-Chcę-Wypowiadać i wyhodują z nich Matkę – zginiemy i my, i oni. Ból narasta. Wiem co to znaczy. Za chwilę larwa wyrwie się z mojego ciała, a ja umrę.
Tu Powturzak, ostatni żyjący na transportowcu Cardagores. Wyłączam się.”

Komputer pokładowy wykonał awaryjny manewr lądowania.
Stwierdzono przebicie poszycia.
Włączono sygnał awaryjny.



Duch nowych czasów
– Musimy iść z duchem czasu! – Rozpoczął Szef. – Spójrzcie na siebie! – grzmiał. – Choć pracowaliście w jednym interesie, to działaliście przeciwko sobie. Teraz będziecie działać razem. Współpraca, to wasze jedyne wyjście!
Jak Szef każe, to nikt nie będzie protestował. Garnitury od Laurent’a, buty od Gucci’ego, Old Spice, laptop w rękę.
Lucyfer był zadowolony – No! Teraz znów wyglądacie jak ludzie. Ruszajcie do akcji.
To był jego najlepszy pomysł. Przy takiej ilości prawników pracujących dla Niego żadna zbrodnia, żadne przestępstwo nie zostanie ukarane. Ludzie będą grzeszyć na potęgę. Nie można zapomnieć, że zrobił to przy zerowych inwestycjach. Wypuszczając tych prawników z piekła, nic nie stracił. Jak ogólnie wiadomo – prawnik nie ma duszy.



Ilustracja: Rafał Masłyk
Ilustracja: Rafał Masłyk
Underground marketing
Na dzisiejszym szkoleniu skupimy się na odpowiednim podejściu do klienta. Jest to podstawa naszego sukcesu.
Po pierwsze: na wszystko jest jedna cena. Czy ma to być zdobycie lepszego stanowiska, czy otrzymanie w prezencie Grenlandii – nie ma różnicy. Podkreślajcie, że to co klient chce, klient dostaje.
Po drugie: usługa teraz – zapłata później. Nikogo nie nagabujemy. Zapłaci, kiedy będzie mógł.
Po trzecie: bez oprocentowania. Cena dzisiejsza jest ceną obowiązującą do zapłaty. Nieważne, czy ma być to jutro, czy za 20 lat.
Te trzy podstawowe zasady uwypuklają to, że podpisując umowę klient po prostu zyskuje z każdym dniem. I na Lucyfera, nie nazywajcie nigdy przy kliencie umowy – Cyrografem.



Krwawa tajemnica
Szlak jego ciągnął się przez całe stany i połowę Europy. każdy jego przystanek oznaczał brutalne mordy… Każdy sposób był dobry – bomby, gaz, trucizny czy wreszcie broń palna. Nikogo nie oszczędzał.
Schwytano go wreszcie i postawiono przed sądem. Wyrok mógł być tylko jeden. Śmierć.
W czasie procesu głównym pytaniem, jakie wszyscy sobie zadawali było: „Dlaczego???”. Dopiero sekcja rozjaśniła mrok tej ponurej tajemnicy.
Był to człowiek bez serca.



Chodliwa sprawa
Dokończył inkantację. Błyszcząca chmura czerni, która przez cały czas go otaczała, zaczęła powoli przybierać rozpoznawalny kształt. Czuł, że nogi zaczynają się pod nim uginać…
„Bezpośrednią przyczyną śmierci mężczyzny znalezionego dzisiaj rano na dachu hotelu (…) był zawał serca. Nikt jednak nie zna przyczyny tak strasznej deformacji ciała. Kości nóg wyglądały jak roztopiona plastelina."
koniec
1 lutego 2001

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Na ścieżce ku kosmicznemu Samhdi-Ra
Marcel Baron

11 V 2024

Dokądkolwiek wyruszysz, Adnana, będziesz w samym sobie. Nie ma innej drogi, by osiągnąć Samhdi-Ra, niż wyrzec się siebie w ogniu Modi-jana-Sy. Będziesz więc wędrował w czasie i przestrzeni, tak naprawdę jednak nie poruszysz się ani o jeden atom. A potem wrócisz ze swojej podróży wzbogacony tylko o ciężar nowych doświadczeń.

więcej »
Ilustracja: Waldemar Jagliński

Malarz, chłopiec i Ewa
Waldemar Jagliński

20 IV 2024

Pośród soczystych traw zobaczył znajomą postać. Obraz zafalował, stał się żywy, a chłopiec z pierwszego planu znikał i pojawiał się, pulsując barwami. Kilka większych kwiatów pochyliło się w stronę Promyka, a ten uśmiechnął się szeroko i wskoczył na mocne łodygi.

więcej »
Ilustracja: <a href='mailto:tatsusachiko@gmail.com'>Tatsu</a>, wygenerowane przy pomocy AI

Bestseller
Marcin Pindel

16 III 2024

— Spójrz prawdzie w oczy: marny z ciebie pisarzyna, takich „talentów” jest na pęczki w każdym zakątku tego kraju. Nawet wśród twoich uczniów było wielu lepszych od ciebie; pewnie to zauważyłeś, czytając ich wypracowania, ale twoje chore przekonanie o tym, że jesteś wyjątkowy, pozbawiło cię trzeźwego osądu. Tylko ja mogę ci pomóc, jedyne, co musisz zrobić, to o to poprosić.

więcej »

Polecamy

...ze szkicownika, cz. 9

...ze szkicownika:

...ze szkicownika, cz. 9
— Jacek Rosiak

...ze szkicownika, cz. 8
— Jacek Rosiak

...ze szkicownika, cz. 7
— Jacek Rosiak

...ze szkicownika, cz. 6
— Jacek Rosiak

...ze szkicownika, cz. 5
— Jacek Rosiak

Za kulisami autoportretu, cz. 3
— Jacek Rosiak

...ze szkicownika, cz. 4
— Jacek Rosiak

...ze szkicownika, cz. 3
— Jacek Rosiak

...ze szkicownika, cz. 2
— Jacek Rosiak

...ze szkicownika, cz. 1
— Jacek Rosiak

Zobacz też

Tegoż twórcy

Dwa shorty i haiku
— Michał Młotek

Na zawsze i ostatecznie
— Michał Młotek

Przebudzenie
— Michał Młotek

Trylogia niefantastyczna
— Michał Młotek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.