Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

‹Dracula›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDracula
Tytuł oryginalnyFury of Dracula
Data produkcji24 stycznia 2011
Producent FFG
Wydawca Galakta
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk

Polowanie na wampira
[„Dracula” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Ostatnio mam wrażenie, że wampiry są wszędzie. Te romantyczne, zakochane bez pamięci, jak Edward ze „Zmierzchu” i te krwiożercze i bezlitosne rodem z „Czystej krwi”. A jak na ich tle wypada nestor wampirzego rodu, sam Hrabia Dracula? Udowadnia, że klasyka się nie starzeje i, nawet w wersji planszowej, wciąż straszy.

Agata Hanak

Polowanie na wampira
[„Dracula” - recenzja]

Ostatnio mam wrażenie, że wampiry są wszędzie. Te romantyczne, zakochane bez pamięci, jak Edward ze „Zmierzchu” i te krwiożercze i bezlitosne rodem z „Czystej krwi”. A jak na ich tle wypada nestor wampirzego rodu, sam Hrabia Dracula? Udowadnia, że klasyka się nie starzeje i, nawet w wersji planszowej, wciąż straszy.

‹Dracula›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDracula
Tytuł oryginalnyFury of Dracula
Data produkcji24 stycznia 2011
Producent FFG
Wydawca Galakta
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Pod koniec lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku została wydana gra „Fury of Dracula”, którą w Polsce sprzedawano pod tytułem „Wampir”. W 2005 pojawiła się reedycja tej gry, zawierająca zmodyfikowane względem pierwowzoru zasady. W Polsce nowe wydanie, jako „Dracula”, trafiło na półki sklepowe w 2011 roku i właśnie tego wydania dotyczy niniejsza recenzja.
Pierwsze wrażenie po otworzeniu pudełka jest bardzo dobre – pięknie ilustrowane karty, grube żetony, plastikowe figurki Draculi i Łowców gotowe do pomalowania oraz plansza z mapą Europy utrzymana w beżowej tonacji. Całość sprawia, że wyobraźnia od razu przenosi nas do 1898 roku, 8 lat po zakończeniu akcji powieści Brama Stokera. Mimo że Dracula został schwytany przez Łowców Wampirów, teraz powraca i jest głodny zemsty. Przemierza Europę pragnąc krwi, a jego tropem podążają Łowcy, chcący raz na zawsze uwolnić świat od wampirów.
W grę może grać od 2 do 5 osób, przy czym jeden z graczy wciela się w Draculę, a pozostali w Łowców. Wampira zawsze ścigają czterej Łowcy – Abraham Van Helsing, Mina Harper, John Seward i Lord Godalming – dlatego bez względu na to ile osób zasiada do rozgrywki, grający Łowcami zawsze poruszają się czterema postaciami. Łowcy współpracują ze sobą, a ich zadaniem jest złapanie i zabicie Draculi. Ten natomiast zdany jest tylko na siebie. Jeżeli dzięki własnemu sprytowi i zastawianym pułapkom przetrwa na tyle długo, by sprowadzić na świat 6 nowych wampirów – wygrywa.
Rozgrywka toczy się w turach, które obrazują kolejne fazy doby, od świtu aż po czarną noc. Najpierw grający jako Łowcy rozstawiają swoje figurki na mapie w dowolnych miejscach, w których chcą rozpocząć poszukiwania. Gracz wcielający się w Draculę swoje miejsce pobytu wybiera w tajemnicy. Grę rozpoczyna Dracula – będzie on przemierzał stary kontynent uciekając przed pościgiem tak długo, aż uda mu się stworzyć wampiry potrzebne do wygranej. Miasta na mapie połączone są drogami oraz siecią kolei. Hrabia korzysta wyłącznie z dróg, a kolejne miejsca pobytu zaznacza na specjalnym torze. Przemieszcza się kładąc na torze zakryte karty z nazwami miast i nie może się cofać do miast, których karty leżą na torze podróży. Łowcy mogą poruszać się drogami lub koleją, druga opcja pozwala przemieszczać się szybciej, ale związana jest z ryzykiem – rzut kością określa, czy z transportu udało się skorzystać i jaki jest tego efekt. Dracula może też spróbować przeprawy przez morze, ale to znacznie osłabia jego siły (na morzu traci punkty życia) oraz zdradza częściowo miejsce pobytu (pozostali gracze zawsze wiedzą, czy wampir jest na lądzie czy na morzu).
Zawartość pudełka przed...<br/>Źródło: Boardgamegeek
Zawartość pudełka przed...
Źródło: Boardgamegeek
Gdy Łowca przybywa do jednego z miast, gracz wcielający się w Draculę musi powiedzieć, czy miejsce to leży na torze podróży wampira. Jeżeli nie, to Łowca może losowo dobrać karty wydarzeń i/lub przedmiotów, licząc, że trafi na takie, które pomogą mu w poszukiwaniach. Może się jednak okazać, że karty te przydadzą się Draculi, dlatego rozważnie trzeba podejmować decyzję o ich doborze. Jeżeli Łowca trafi na ślad Draculi, to karta z nazwą tego miasta jest odkrywana na torze – widać ile tur wcześniej Hrabia tam gościł. To moment kiedy tętno graczy zdecydowanie się podnosi – Łowcy mogą zawęzić rejon poszukiwań, a Hrabia musi spróbować się wymknąć. Dracula podróżując zastawia pułapki (tzw. „spotkania”), które mają na celu spowolnienie pościgu, dlatego trafienie na ślad podróży wampira zwykle wiąże się z niemiłymi niespodziankami. Podczas pościgu nieuchronnie dojdzie do sytuacji, w której Dracula i Łowca znajdą się w tym samym miejscu. Wtedy dochodzi do walki bezpośredniej. Gracze walczą ze sobą za pomocą posiadanych przedmiotów, umiejętności i rzutów kością, przy czym Dracula jest zdecydowanie silniejszy nocą i wtedy lepiej unikać z nim konfrontacji. Starcie może zakończyć się ucieczką, bądź pokonaniem jednego z graczy. Zabicie Draculi oznacza natychmiastowy koniec gry i zwycięstwo Łowców, pokonany Łowca trafia zaś do szpitala i po wyleczeniu może kontynuować grę. Zarówno wampir, jak i jego prześladowcy mają określoną liczbę punktów życia, jeżeli w starciach zostaną ranni, punkty te ulegają zmniejszeniu, jednak obie strony mają później możliwość leczenia ran.
Ponadto w grze występuje wiele elementów mających wpływ na rozgrywkę. Wśród kart wydarzeń mogą pojawić się sprzymierzeńcy jednej ze stron, których obecność modyfikuje czasowo zasady rozgrywki. Dracula ma swoje unikalne zdolności (w postaci kart mocy) wspomagające go w ucieczce, między innymi możliwość zamiany w wilka, czy zdolność do ukrycia się w danym miejscu. Może także udać się do swojego zamku, gdzie szybko regeneruje swe siły, aczkolwiek zamek jest jedynym miejscem na mapie, które nie jest zakryte na torze – jeśli Dracula tam przebywa, to wszyscy o tym wiedzą, co działa zdecydowanie na jego niekorzyść. Łowcy natomiast zdobywają nowe przedmioty pomagające w walce, niektóre z nich, jak święta ziemia czy hostia, mogą, po umieszczeniu na mapie, blokować szlak ucieczki Draculi. Z każdym kolejnym dniem poszukiwań są też bardziej zdeterminowani, a otrzymane punkty determinacji mogą przeznaczyć na odzyskanie sił, bądź otrzymanie wskazówek co do miejsca pobytu Draculi.
...i w trakcie rozgrywki<br/>Źródło: Boardgamegeek
...i w trakcie rozgrywki
Źródło: Boardgamegeek
Zasad w grze jest sporo i potrzeba jednej czy dwóch rozgrywek, aby móc grać bez zaglądania do instrukcji. Ważna jest też uczciwość grającego Draculą, nie może on oszukiwać przy odpowiedziach dotyczących miejsca pobytu, bo wtedy cały pościg traci sens.
Gra, mimo swojego uroku, nie jest pozbawiona wad. Karty wydarzeń występujące w grze są nierówne i, zwłaszcza na początku, mogą zaburzyć równowagę rozgrywki. Brak zaangażowania grających może sprawić, że poszukiwania Draculi staną się monotonne. Sama rozgrywka potrafi trwać czasami kilka godzin, co należy mieć na uwadze zasiadając do stołu. Siły w grze nie są idealnie zbilansowane – Draculi zwykle trudniej jest wygrać. Z racji stopnia trudności nie polecam jej też początkującym graczom.
Mimo drobnych niedociągnięć warto zagrać w tę grę. Dla pięknego wykonania, świetnie oddanego klimatu XIX-wiecznej Europy i emocjonującej rozgrywki.
koniec
2 września 2013

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zapiski niedzielnego gracza: Wolność i swoboda
Miłosz Cybowski

14 IV 2024

„Broforce” nie jest grą nową, ale lubię do niej wracać – ta brutalna platformówka nabija się z popkulturowych klisz w sposób podobny do filmowej serii „Expendables”. Robi to jednak o wiele lepiej. I zabawniej.

więcej »

Krótko o grach: Rodzina jest najważniejsza
Miłosz Cybowski

6 IV 2024

„Dziedzictwo: Testament Diuka de Crecy” jest jedną z tych gier, które w świetnym stylu łączą ze sobą temat z mechaniką. Rozbudowa drzewa genealogicznego naszej rodziny, aranżowanie udanych mariaży i dbanie o kolejnych potomków naprawdę wciąga.

więcej »

Erpegi ze starej szafy: Nie ma wody na pustyni
Miłosz Cybowski

17 II 2024

„Don′t Drink the Water” Matta Cuttera to solidna, nieskomplikowana przygoda, która świetnie oddaje klimat Martwych Ziem.

więcej »

Polecamy

Wyrzuty sumienia kanciarza

W świecie pdf-ów:

Wyrzuty sumienia kanciarza
— Miłosz Cybowski

Więcej, ciekawiej i za darmo
— Miłosz Cybowski

Starzy Bogowie nie śpią
— Miłosz Cybowski

Typowe miasto
— Miłosz Cybowski

Gnijący las
— Miłosz Cybowski

Roninowie pod zaćmionym słońcem
— Miłosz Cybowski

Księga wiedźmich czarów
— Miłosz Cybowski

Pancerni bez psa
— Miłosz Cybowski

Słudzy Pana Rozkładu
— Miłosz Cybowski

Mali, brzydcy i zieloni
— Miłosz Cybowski

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.