Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 7 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Gry

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks DriveThruRPG.com Skapiec.pl

Nowości

growe

  • Vow of Absolution
    Calum Collins, Christopher Colston, Chris Edwards, Christopher Handley, Jordan Goldfarb, Pádraig Murphy
więcej »

Zapowiedzi

growe (wybrane)

więcej »

‹O Zoo le Mio›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułO Zoo le Mio
Data produkcji2008
Wydawca G3
Info2-4 graczy, od 8 lat
Cena44,95
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk

Mała Esensja: Serenada o zoo
[„O Zoo le Mio” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Powszechnie wiadomo, że dzieci uwielbiają zwierzęta. Szczególnie te dzikie i niespotykane, dlatego zwykle nie lada przygodą jest wycieczka do zoo. Teraz aby mieć swój własny zwierzyniec, wystarczy sięgnąć po „O Zoo le Mio”.

Justyna Lenda

Mała Esensja: Serenada o zoo
[„O Zoo le Mio” - recenzja]

Powszechnie wiadomo, że dzieci uwielbiają zwierzęta. Szczególnie te dzikie i niespotykane, dlatego zwykle nie lada przygodą jest wycieczka do zoo. Teraz aby mieć swój własny zwierzyniec, wystarczy sięgnąć po „O Zoo le Mio”.

Dziękujemy sklepowi Kawroz za udostępnienie egzemplarza gry na potrzeby recenzji.

‹O Zoo le Mio›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułO Zoo le Mio
Data produkcji2008
Wydawca G3
Info2-4 graczy, od 8 lat
Cena44,95
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
W tej grze gracze wcielają się w dyrektorów zoo i w ciągu „pięciu lat” starają się zapewnić zwiedzającym jak najwięcej atrakcji. Muszą wybudować obszerne wybiegi dla różnych gatunków zwierząt, interesujące trasy i miejsca odpoczynku, a także posadzić ciekawe okazy drzew i krzewów.
Jeśli chodzi o elementy gry, do dyspozycji mamy znaczniki monet, drzew, ławek, pionki zwiedzających i 25 tekturowych kafelków. Każdy kafelek jest podzielony na połówki. Na obu znajdują się wybiegi dla różnych rodzajów zwierząt (w 5 kolorach) oraz gwiazdki oznaczające ich wartość. Widnieje tam też fragment ścieżki z różnymi kombinacjami rozgałęzień. Dodatkowo na niektórych kafelkach są drzewa. Początkowo gracze otrzymują swoje bramy zoo (tekturowe zasłonki) i żetony startowe z rozpoczętą ścieżką, a także osiem monet, które posłużą do licytacji wystawianych kafelków. Do rozstrzygania remisów wykorzystujemy indywidualne flagi graczy umieszczone na „maszcie” (tekturowe podstawki).
Rozgrywka wygląda następująco. Jest pięć rund (reprezentujących lata), w których odbywa się pięć aukcji. W każdej rundzie wykłada się 5 kafelków w rzędzie na stole i poczynając od pierwszego, kolejno się je licytuje. Licytacja polega na tym, że gracze chowają w garści dowolną liczbę monet, a następnie jednocześnie pokazują swoją stawkę. Wygrany odkłada pieniądze do puli i bierze wylicytowany kafelek. Pozostali ukrywają swoje monety za bramami zoo. W przypadku remisu zwycięża gracz, którego flaga jest najwyżej na maszcie (po rozpatrzeniu tury przesuwa się ją na ostatnią pozycję). Po wzięciu kafelka, gracz natychmiast dokłada go do swojego terenu zoo. Kafelki muszą stykać się brzegami w taki sposób, aby fragmenty ścieżek łączyły się ze sobą.
Na koniec tury gracza rozpatrywana jest atrakcyjność jego zoo. Wybiegi poszczególnych rodzajów zwierząt (ten sam kolor) łączą się w jeden wspólny, jeśli ze sobą sąsiadują – czyli połówki kafelków przylegają do siebie. Ich wartość jest wyrażona sumą gwiazdek danego koloru, które się tam znajdują. U każdego z graczy liczy się tylko najbardziej wartościowa zagroda konkretnej barwy. Osoba z najciekawszym obszarem przyciąga najwięcej zwiedzających – umieszcza tam dwa pionki (w kolorze gatunku zwierząt). Gracz, który pod tym względem zajmuje drugie miejsce, stawia jeden taki pionek na swoim terenie. W przypadku remisu to najnowszy wybieg (zbudowany najpóźniej) oferuje najwięcej rozrywki. Jeżeli tylko jeden gracz posiada zwierzęta danego rodzaju, to otrzymuje jeden pionek zwiedzającego. Każdy kolor rozpatruje się oddzielnie. Według tych samych zasad – z wyjątkiem sąsiadowania kafelków – rozmieszcza się znaczniki drzew. Ponadto każdy z graczy umieszcza znaczniki ławek na wszystkich trawnikach otoczonych „zamkniętą” ścieżką. Te znaczniki zostają na miejscu już do końca gry. Po zakończeniu aukcji z każdego „roku”, gracze otrzymują punkty za wszystkie pionki zwiedzających, drzewa i ławki będące w ich ogrodzie (po pierwszej rundzie jeden punkt za każdy znacznik, po drugiej dwa itd.), a także podliczają zyski – dostają jedną monetę z puli za każdy kafelek w swoim zoo. Po pięciu rundach/„latach” osoba z największą liczbą punktów wygrywa i otrzymuje tytuł najlepszego dyrektora zoo.
Podsumowując, gra może dostarczyć sporo rozrywki, jest ładnie wykonana, ale posiada też kilka wad. Po pierwsze, trudno zaplanować, które kafelki stworzą atrakcyjniejsze wybiegi (potrzeba niemało manipulacji, aby dopasować ścieżki). Do tego należy zdecydować o licytowanej stawce. Dziecko może sobie z tym nie poradzić i wtedy będzie kupować przypadkowe żetony, co zwiększy losowość gry. Poza tym w takiej sytuacji możliwe jest, że gra nie będzie już tak skupiać uwagi. Z drugiej strony zachęcająca jest sama tematyka „O Zoo le Mio”, a gra przypomina raczej rozgrywkę strategiczną lub ekonomiczną, co może spodobać się starszym planszówkowiczom.
koniec
15 marca 2010

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Czym by tu zapełnić spiżarnię?
Wojciech Gołąbowski

4 V 2024

Wydane przez Naszą Księgarnię „Orzeszki ze ścieżki” nie są, wbrew pozorom, grą łatwą. To strategia, w której do końca nie wiadomo, kto wygra.

więcej »

Zapiski niedzielnego gracza: Wolność i swoboda
Miłosz Cybowski

14 IV 2024

„Broforce” nie jest grą nową, ale lubię do niej wracać – ta brutalna platformówka nabija się z popkulturowych klisz w sposób podobny do filmowej serii „Expendables”. Robi to jednak o wiele lepiej. I zabawniej.

więcej »

Krótko o grach: Rodzina jest najważniejsza
Miłosz Cybowski

6 IV 2024

„Dziedzictwo: Testament Diuka de Crecy” jest jedną z tych gier, które w świetnym stylu łączą ze sobą temat z mechaniką. Rozbudowa drzewa genealogicznego naszej rodziny, aranżowanie udanych mariaży i dbanie o kolejnych potomków naprawdę wciąga.

więcej »

Polecamy

Wyrzuty sumienia kanciarza

W świecie pdf-ów:

Wyrzuty sumienia kanciarza
— Miłosz Cybowski

Więcej, ciekawiej i za darmo
— Miłosz Cybowski

Starzy Bogowie nie śpią
— Miłosz Cybowski

Typowe miasto
— Miłosz Cybowski

Gnijący las
— Miłosz Cybowski

Roninowie pod zaćmionym słońcem
— Miłosz Cybowski

Księga wiedźmich czarów
— Miłosz Cybowski

Pancerni bez psa
— Miłosz Cybowski

Słudzy Pana Rozkładu
— Miłosz Cybowski

Mali, brzydcy i zieloni
— Miłosz Cybowski

Zobacz też

Tegoż autora

Rok na 102: Weekend na KARToflisku (I)
— Miłosz Cybowski, Justyna Lenda, Kamil Sambor

To, czego nie widać na powierzchni
— Justyna Lenda

Alfheim Daily #13
— Miłosz Cybowski, Wojciech Gołąbowski, Justyna Lenda, Kamil Sambor

Alfheim Daily #12
— Miłosz Cybowski, Wojciech Gołąbowski, Justyna Lenda, Kamil Sambor

Alfheim Daily #11
— Miłosz Cybowski, Wojciech Gołąbowski, Justyna Lenda, Kamil Sambor

Alfheim Daily #10
— Miłosz Cybowski, Wojciech Gołąbowski, Justyna Lenda, Kamil Sambor

Solidne fundamenty to podstawa
— Justyna Lenda

Od Kolumba do Columbo w 30 sekund
— Justyna Lenda

Czy czarne pidżamy istnieją?
— Justyna Lenda

Kiedy wpadniesz na żyłę złota, drąż dalej!
— Justyna Lenda

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.