Cóż, poprzednia nazwa była ZNACZNIE lepsza; ciekawe, czy muzyka sprzed pierwszych nagrań także ;-)
Może i taaak - ale wiesz, to nigdy nie będzie to samo, co świeża ;)
a może być konserwowa? :)
:D
Jak do tej pory mój ulubiony. :)
W związku z wydarzeniami na które nie mieliśmy wplywu wernisaż wystawy został przesunięty na dzień 29 kwietnia (czwartek) 2010 r. w uprzednio ustalonych godzinach. Równocześnie informujemy, iż wystawę można już oglądać zaróno w Galerii Pod Ratuszem jak w Pubie Stara Drukarnia.
Foty z otwarcia i prace będzie można pooglądać na blogu Kaboom: http://ka-boom-kaboom.blogspot.com/
A sprawdź datę powstania tego zestawienia tekstów...
łe tam, brakuje mi niedawnej recenzji Sherlocka Holmesa
Przecież i w Asteriksie są odniesienia do regionów Francji, do ich specyfiki, co również można uznać za specyfikę regionalną. Może komunistyczny motyw wagi hasła \"zamknięte Remanent\" dla ludzi chowanych w gospodarce rynkowej, faktycznie brzmi niezrozumiale, ale już NIK czy przemiany młodzieżowe nie, bo i tamte społeczeństwa przeżywają biurokrację i mody młodych.
Po prostu Polska jest na peryferiach zainteresowań świata. Do francji od dziesięcioleci ciągną turyści z różnych krajów, to i natykają się na francuską kulturę. Będąc na wakacjach w Paryżu czy w Sant Tropez natknęli się kiedyś na Asteriksa - tak się rodziła jego popularność w świecie.
Z załącznika organizatora. Zapewniam, że sami go nie wymyśliliśmy.
Do niniejszego niusa - z niusa początkowego. A skąd wtedy - nie pamiętam :)
Tak, ten komiks to czyste ZUOOO! Ave Szatan (taka odmiana borowika) ;)
Skąd wzięliście to radośnie oblane czerwienią logo...?
Najpierw piekielnie ostre papryczki, ostatnio Legion groszków, teraz diabelski pomidor:D Te paski ewidentnie zmierzają w jedną stronę:D
Ps. Fajnie wyglądałoby piekło z ketchupem płynącym zamiast lawy:)
Cóż, wiedza na temat tego, co nas porasta nie jest zbyt powszechna (i relatywnie nowa), zaś określenie wydaje się zakorzenione w języku.
Tym niemniej niektórzy starsi ludzie, cóż... wydzielają \"grzybowy\" zapach. Teraz ogólny poziom higieny wzrósł, ale kiedyś być może ów zapach był wyczuwalny bardziej, stąd określenie. Ale to tylko hipoteza robocza.
Ha! A to dobre! :) Ciekawe, czy owo określenie powstało po odkryciu tego faktu, czy też niezależnie?
Pierwotnie właśnie miał być taki bardziej złowrogi - jak Biblijny pierwowzór - ale w ostatecznej wersji trochę go stonowałem :) Choć w przyszłości jeszcze pokaże mroczniejsze oblicze >:D Armia wściekłych groszków to też fajny koncept, na pewno wykorzystam - ale w tym konkretnym pasku sama puszka wydała mi się wystarczająco zabawna.
Dzięki za komentarz i sugestie :)
Czy nagłówki w Bezsensji muszą mieć sens? :)
Dużo jest tych podpisów i plakatów dnia:D
Mnie to onegdaj też zdziwiło (onegdaj znaczy na ćwiczeniach z mikrobiologii, kazali nam się zresztą uczyć głównych gatunków)
Niemniej, te bakterie pełnią wiele pożytecznych funcji np. wytwarzają niektóre witaminy, czy rozkładają niektóre związki, poza tym, że się tak kolokwialnie wyrażę \\\"zajmują miejsce\\\", którego wtedy nie mogą zająć bakterie chorobotwórcze (zdarza się np. że po terapii antybiotykami następują wtórne zakażenia bakteryjne właśnie dlatego, że antybiotyki wytłukły naturalną mikroflorę).
BTW - czytałam też, że na starość zwiększa się ilość grzybów na skórze (względem bakterii, które dominują w wieku młodszym) - w świetle tych faktów słowo zgrzybiały nabiera nowego znaczenia ;P