Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 2 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Czas się bać #1: Jason vs Leatherface

Esensja.pl
Esensja.pl
Jason musi być cierpliwy. Musi poczekać. Jeszcze trochę. I poczeka. Przecież zawsze czekał. Tym bardziej, że coraz szybciej zbliża się chwila, gdy świat po raz kolejny zobaczy Jasona Voorheesa i jego maczetę.

Piotr Niemkiewicz

Czas się bać #1: Jason vs Leatherface

Jason musi być cierpliwy. Musi poczekać. Jeszcze trochę. I poczeka. Przecież zawsze czekał. Tym bardziej, że coraz szybciej zbliża się chwila, gdy świat po raz kolejny zobaczy Jasona Voorheesa i jego maczetę.
Jason vs Leatherface #2
Jason vs Leatherface #2
Crystal Lake zmieniło się. Kiedyś ludzie przyjeżdżali tu odpoczywać, bawić się, podziwiać uroki dzikiej natury. Tak było zanim zjawił się Jason Voorhees. Potem już nic nie było takie samo. Crystal Lake zyskało ponurą sławę, jednak ludzie wciąż ciągnęli nad jezioro. I ginęli, gdy Jason zbierał swoje krwawe żniwo.
Dziś jest inaczej - Voorhees, przecież, zniknął. Mimo tego Crystal Lake wciąż nie jest miejscem bezpiecznym. Miejsce Jasona, przed laty, zajęła firma Linhar Amalgamated. Skutecznie w tym czasie zmieniając krystaliczną toń w nieprzyjemną breję pełną toksycznych odpadów. To niebawem ma się zmienić - fabryka zostanie przeniesiona do Meksyku, a jej miejsce zajmie okazały budynek: luksusowa siedziba w atrakcyjnym miejscu, która Linhar Amalgamated ma dodać tak potrzebnego prestiżu. Mimo drobnych problemów z agencją zajmującą się ochroną środowiska wszystko zdaje się przebiegać zgodnie z planem. Pozostaje jeszcze tylko powyciągać z mrocznej toni zalegające na dnie odpady i zapomnieć o uciążliwej produkcji.
Na wody Crystal Lake wypływa stateczek. W głowie obserwującego go młodego mężczyzny czai się niepokojąca myśl: czy ten staruszek, który wrzeszczał coś o Jasonie, zemście i śmierci miał rację? Nieeeee, to przecież legendy sprzed 20 lat. Jason, jeśli żył kiedykolwiek, już dawno zgnił na dnie jeziora.
Teraz trzeba zadbać, by szlam trafił do szczelnego kontenera, bezpiecznie dojechał na stację kolejową i zniknął z Crystal Lake.
Chlaaaaaaaaast!
Miarowy stukot kół pociągu hipnotyzuje. Jednak tej nocy w towarowym składzie zmierzającym w stronę Meksyku nikt nawet nie myśli o spaniu: maszyniści, nielegalny podróżnik ukryty w jednym z wagonów i... ktoś jeszcze. Ktoś stukający od wewnętrz w sufit zamkniętego kontenera. Miarowe uderzenia w stalową pokrywę świadczą o wielkiej mocy i determinacji zamkniętego.
Łoskot odpadającego włazu niknie pośród nocy. Nikt nie zauważa masywnej postaci opasanej łańcuchami powoli gramolącej się na szczyt wagonu. Choć wyjście z zamknięcia musi go cieszyć, to nie sposób odczytać uczuć z jego twarzy schowanej za maską hokejowego bramkarza. Na piersi mężczyzny połyskuje ostrze maczety. Kilka wagonów dalej słychać ujadanie psa. Jason już zna cel swojej wędrówki.
Jason vs Leatherface #3
Jason vs Leatherface #3
Buz przeciera usta. Alkohol powoli rozpływa się po starym ciele trampa. - Dlaczego ten pies tak wariuje? Winky przejechał z nim przecież setki mil i wie, że podczas podróży towarowymi pociągami trzeba zachować maksimum dyskrecji. Tu przecież nikt nie sprzeda tobie biletu. Może znajome dźwięki harmonijki uspokoją Winky`ego? Jednak po kilku skocznych tonach harmonijka sama odpada od usta Buz. Za plecami Winky`ego stoi nowy pasażer. Dziwny pasażer - nieprzyjemnie cuchnie, w ręku trzyma jakieś ostrze. Jego twarz, choć w mdłym blasku światła nie widać tego wyraźnie, jest czymś zasłonięta. Buz nie zastanawia się długo - wyciąga do nieznajomego dłoń z butelką. - W taką noc każdemu chce się pić!
Chlast!
Cięcie było szybkie. Tak szybkie, że Buz zdążył jedynie krzyknąć. Jest zaskoczony - przed nim leży rozbita butelka i ręka. Jego ręka. I krwawi. To musi boleć jak diabli... Jedno pytanie ciśnie się na usta staruszka: - Dlacz...
Chlast!
Jason tnie po raz drugi. Oddzielona od korpusu głowa trampa szybuje w kąt ciemnego wagonu. Winky szaleje, ale jedyne co może zrobić to rzucić się na nogę olbrzyma. Zły pomysł. Opadająca na plecy maczeta tnie kręgosłup i wnętrzności. Jason oczyścił ten wagon. Może iść dalej. Z przodu słychać kolejne głosy. Mężczyźni? Szybkie cięcia i w pociągu nie ma już nikogo, kto widział Jasona. Teraz trzeba opuścić pociąg. Przecież nie da się dalej podróżować czymś, co za chwilę przypominać będzie plątaninę pogiętego metalu i płonących desek.
Bar-B-Que w Teksasie
Dziwna okolica. Puste drogi, wokół drzewa, płoty z drutu kolczastego i pretensjonalna tablica: Dobry! Witamy w Sawyerville - tu, gdzie jest najlepsze barbecue w Teksasie! I jeszcze ten typ biegający nocą pomiędzy drzewami. Bełkocze, obiecuje że w zamian za pomoc zrobi, dosłownie, wszystko. Co rusz rzuca spojrzenia za siebie i bełkotliwie opowiada. Niewiele z tego dociera do Jasona, który płynnym ruchem podnosi maczetę do góry. Ta jednak nie spadnie na głowę klęczącego u jego stóp mężczyzny.
Jason vs Leatherface #3 str. 13
Jason vs Leatherface #3 str. 13
Znowu krzyk! Teksas, to naprawdę dziwne miejsce. Ten facet, który pojawił się obok Jasona i klęczącego typa wygląda... inaczej. Ma wygolone włosy z boków głowy, na czole błyskawicę a pomiędzy oczami znak zapytania. Hmm. Za jego plecami cos warczy. To nie pies, nie. One wydają inny dźwięk. To coś to... to... piła łańcuchowa w rękach olbrzyma z pokiereszowaną facjatą! Ten jest jeszcze bardziej pokręcony. Na twarzy ma maskę zszytą z ludzkich skór i... chce się bić!
Móżdżek na talerzu
To zaledwie połowa pierwszego (z trzech) zeszytu komiksowej serii - niezłej opowieści obficie ociekającej krwią. Tej ostatniej zresztą nie zabraknie na kolejnych stronach. Zresztą czego spodziewać się po komiksie, w którym spotykają się najważniejze - najmroczniejsze - postacie ze słynnych filmów: Piątek 13-go, Teksańska masakra piłą mechaniczną czy Halloween?
Mocnych wrażeń nie zabraknie. Zwłaszcza gdy Jason dostanie zaproszenie do domu Hewittów. To głównie w tych wnętrzach rozgrywać się będzie ponura historia. Jason vs Leatherface to też komiks dla miłośników siłowych starć pomiędzy słynnymi postaciami. A zaręczam, że krwawych walk nie zabraknie. Jednak nie samymi bijatykami (wywołującymi mdłości posiłkami, wiszącymi na hakach zwłokami czy polowaniami na ludzi) wypełniony jest ten komiks.
Jason w tej historii to osobnik, który postanawia spróbować tego, czego nie zaznał do tej pory - walki ze swoim instynktem zabójcy. Czy to możliwe by seryjnemu mordercy podczas kolejnej egzekucji zwyczajnie - po ludzku - zadrżała ręka? By, tuż przed zadaniem ostatecznego ciosu, pojawiły się wątpliwości? Co dzieje się w głowie mordercy, który postanawia bronić słabszego? Czy zabójca może mieć uczucia?
Dziwne? Na okładce komiksu napisanego przez panią (!) Nancy Collins widnieje dość wymowne ostrzeżenie: sugerowane dla obłąkanych czytelników.
Jason vs Leatherface to trzyczęściowa seri, która ukazała się w połowie lat 90.
Bonus track:
- quiz, czyli co wiesz o tych panach: Freddy, Jason, Michael Myers, Leatherface
- kto, Twoim zdaniem, wygra bezpośrednie starciek:Freddy Vs Jason Vs Michael Vs Leatherface?
koniec
6 listopada 2004
Scenariusz: Nancy Collins
Rysunki: Jeffrey Butler
Kolory: Renee Witterstaetter
Tusz: Steve Montano
Okładki: Simon Bisley
Wydawnictwo: Topps Comics 1995
Gatunek: horror

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Niedzielny krytyk komiksów: Śrubełek? Głowadzik?
Marcin Osuch

28 IV 2024

Każdy smok ma swój słaby punkt ukryty pod którąś z łusek. Tak było ze Smaugiem z „Hobbita”, tak było też ze smokiem z przygód Jonki, Jonka i Kleksa. A że w przypadku tego drugiego chodziło o wentyl do pompki? Na tym polegał urok komiksów Szarloty Pawel.

więcej »

Niekoniecznie jasno pisane: Jedenaście lat Sodomy
Marcin Knyszyński

21 IV 2024

Większość komiksów Alejandro Jodorowsky’ego to całkowita fikcja i niczym nieskrępowana, rozbuchana fantastyka. Tym razem jednak zajmiemy się jednym z jego komiksów historycznych albo może „historycznych” – fabuła czteroczęściowej serii „Borgia” oparta jest bowiem na faktycznych postaciach i wydarzeniach, ale potraktowanych z dość dużą dezynwolturą.

więcej »

Komiksowe Top 10: Marzec 2024
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

17 IV 2024

W 24 zestawieniu najlepiej sprzedających się komiksów, opracowanym we współpracy z księgarnią Centrum Komiksu, czas się cofnął. Na liście znalazły się bowiem całkiem nowe przygody pewnych walecznych wojów z Mirmiłowa i ich smoka… Ale, o dziwo, nie na pierwszym miejscu.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż autora

Drogi Panie Paróweczko…
— Piotr Niemkiewicz

Fury według Ennisa
— Piotr Niemkiewicz

Błąd, to nie jest Bond
— Piotr Niemkiewicz

Łopatą po zombiakach
— Piotr Niemkiewicz

Nazwisko: Sienkiewicz, Henryk. Zawód: scenarzysta komiksowy
— Marcin Herman, Piotr Niemkiewicz

Batnet, czyli nietoperz w sieci
— Piotr Niemkiewicz

Wśród najlepszych
— Piotr Niemkiewicz

Alias: superbohaterowie na rozdrożu
— Piotr Niemkiewicz

Batman stoi nad morzem
— Piotr Niemkiewicz

Komiks na deptaku
— Piotr Niemkiewicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.