WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Wrzesień. Wojna narysowana |
Scenariusz | różni autorzy |
Data wydania | wrzesień 2003 |
Rysunki | różni autorzy |
Wydawca | Egmont |
Cykl | Antologia komiksu polskiego |
ISBN-10 | 83-237-9797-8 |
Format | 215×290 mm |
Cena | 39,90 |
Gatunek | historyczny |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Wojna z perspektywyMarcin Herman, Marcin LorekWojna z perspektywyML: Myślę, że nie tyle nasze gusta, co raczej oczekiwania wobec "Września" są różne. Choć "Blok nr 7" Kowalskiego rzeczywiście jest dobrze narysowany i opowiedziany, a także bezsprzecznie ciekawy i wciągający, to ja jednak w antologii wojennej szukam przede wszystkim komiksów o wojnie, a nie tylko chronologicznie umieszczonych w czasach wojny. Dwa pozostałe komiksy, które szczególnie mi się spodobały, opowiadają w zasadzie tę samą historię. Mówię tu o "Przebiciu" Ziuta oraz o "Ucieczce anioła" Truścińskiego i Kołodziejczaka. Oba te komiksy nawiązują do powojennych aresztowań i prześladowań żołnierzy AK, jednak każdy z tych komiksów robi to w zupełnie inny sposób, innymi metodami. Ziuto przedstawia historię pułkownika Radosława, dowódcy powstańczego zgrupowania, w skład którego wchodziły m.in. bataliony szarych szeregów "Zośka" i "Parasol". Radosław, jak i wielu jego żołnierzy, po wojnie został aresztowany przez służby bezpieczeństwa. Ziuto pomija jednak samą wojnę, a powstanie warszawskie przedstawia z perspektywy bawiących się dzieci. Dzieci, które chcą przez chwilę poczuć się jak swoi bohaterowie, żołnierze walczący w powstaniu. To właśnie na placu zabaw dociera do nich wiadomość o aresztowaniu i uwięzieniu Radosława i innych powstańców. Uważam, że wykorzystanie dziecięcych bohaterów, z ich niezrozumieniem zasad polityki i sytuacji powojennej, dało autorowi doskonały sposób na podkreślenie bezsensu, absurdalności i niedorzeczności akcji represyjnych wobec żołnierzy AK. Z kolei komiks Truścińskiego i Kołodziejczaka, choć opisuje to samo zagadnienie, czyni to w diametralnie inny sposób. "Ucieczka anioła" to komiks okrutnie dosłowny w niektórych miejscach, brutalny i przykuwający wzrok świetnymi rysunkami. Wciąż jednak pod fasadą okrucieństwa kryje się piękny i poetycki hołd złożony bohaterskim, prześladowanym po wojnie, żołnierzom. MH: "Ucieczka Anioła" również przypadła mi do gustu. Nie tyle ze względu na przesłanie, ale na dosadność opowieści i rysunki Przemka Truścińskiego. Mówiąc o dzieciach w wojennych opowieściach, poruszyłeś ciekawy wątek. Nie wiem, czy zauważyłeś, ale wojna pokazywana oczami dzieci lub przez nich w jakiś sposób oceniania, powraca również w komiksach Mateusza Skutnika i Huberta Ronka. W pierwszym z nich włoskie dzieci dowiadują się o bohaterskiej walce Polaków pod Monte Cassino, w drugim powraca wspomniane przez ciebie, właściwe dzieciom, niezrozumienie spraw dorosłych, które doskonale obnaża głupotę i paradoks prowadzenia jakiejkolwiek wojny. ML: "Czwarta bitwa" Mateusza Skutnika ma dla mnie zbyt edukacyjny charakter. To niekoniecznie wada, ale osobiście wolałbym, żeby autor bitwę pod Monte Cassino przedstawił w jakiejś ciekawszej, nieco mniej narracyjnej formie. Z kolei komiks "Zbieracze" Huberta Ronka rzeczywiście w ciekawy sposób przedstawia wojnę oczyma dziecka. MH: W ramach dygresji wspomnę, że porównując "Wrzesień" do wydanej niedawno w Słowenii antologii "Warburger", można zauważyć, że wojna w komiksie kojarzy się twórcom przede wszystkim z losami własnego kraju. Wszystkie opowieści we "Wrześniu" dotyczą Polski, tymczasem w "Warburgerze" dominuje temat wojny na Bałkanach. I o ile dla naszych twórców "nasza" wojna stanowi odległa przeszłość, dla twórców z Bałkanów jest ciągle żywa, co na pierwszy rzut oka widać w ich pracach. ML: Pomimo tego, że autorzy "Września" nie widzieli wojny na własne oczy, myślę, że większości z nich dobrze udało się wychwycić klimat wojenny i ideały, jakie przyświecały polskim żołnierzom. Osobiście najbardziej mnie cieszy, że w większości zaprezentowanych komiksów dominującą rolę odgrywa element humanistyczny. To dobrze, że polscy twórcy komiksowi potrafią dostrzec w tematyce wojennej nie tylko strzelaniny, bitwy - które, nie ma co ukrywać, mogą stanowić świetny materiał wizualny dla rysownika komiksu - ale przede wszystkim ludzi, których wojna dotyka. Przykładem takiego podejścia do tematu może być między innymi otwierający antologię komiks Rafała Skarżyckiego i Tomka Leśniaka, w którym nie pada ani jeden strzał, a jednak bez wątpienia jest to komiks na wskroś wojenny. MH: I nie tylko ten. Jak już mówiłem, wielu twórców zdecydowało się pokazać wojnę poprzez pryzmat losów jednostki. Trzeba przyznać, że książka ta jest zbiorem bardzo wyważonym tematycznie. Duża tutaj zasługa redaktora tomu - Tomka Kołodziejczaka. Zdaje się, że kilka komiksów odrzucił i poprosił o narysowanie nowych. Dzięki takiemu doborowi twórców oraz dużej staranności w doborze komiksów, otrzymaliśmy bardzo wartościowy album. Zastanawia mnie jednak co innego. "Wrzesień" to druga antologia Egmontu, prezentująca dokonania polskich twórców komiksu. Poprzednia, zatytułowana po prostu "Komiks", była swoistym przełomem. Oto w 2000 roku poważne wydawnictwo wydało antologię podsumowującą ostatnie lata polskiego komiksu. Zaczęła się nowa era. Po trzech latach otrzymujemy kolejną, tym razem tematyczna antologię. Kolejny przełom? ML: "Przełom" to duże słowo i nie jestem przekonany, czy odpowiednie w tym przypadku. Na pewno jednak jest to krok w bardzo dobrym kierunku. Zdecydowanie jest to pierwsza, w pełni udana, spójna i przemyślana polska tematyczna antologia komiksowa. Na jej przykładzie widać, że zarówno polscy autorzy komiksów dojrzeli do tego, żeby pisać i rysować dobre komiksy na zadany temat. Z drugiej strony mam nadzieję, że rzetelna praca redaktorska Egmontu, włożona w wybór najlepszych komiksów, da do myślenia pozostałym wydawcom, często publikującym w swoich antologiach chyba wszystkie nadesłane komiksy, niezależnie od ich poziomu i wartości. Teraz jednak poprzeczka w zakresie antologii tematycznych została ustawiona na wysokim poziomie. MH: Jak pamiętam, oceniając antologię "Komiks" również ostrożnie posługiwaliśmy się słowem "przełom". Patrząc na perspektywę tych kilku lat można powiedzieć, że sporo się zmieniło - wydaje się coraz więcej albumów, pojawili się nowi autorzy. Nie zmieniło się jednak aż tyle, by nie było miejsca na antologie, szczególnie tematyczne, możliwie kompleksowo prezentujące obecny stan polskiego komiksu. ML: I oby te kolejne antologie tematyczne były co najmniej na takim poziomie jak "Wrzesień". |
Każdy smok ma swój słaby punkt ukryty pod którąś z łusek. Tak było ze Smaugiem z „Hobbita”, tak było też ze smokiem z przygód Jonki, Jonka i Kleksa. A że w przypadku tego drugiego chodziło o wentyl do pompki? Na tym polegał urok komiksów Szarloty Pawel.
więcej »Większość komiksów Alejandro Jodorowsky’ego to całkowita fikcja i niczym nieskrępowana, rozbuchana fantastyka. Tym razem jednak zajmiemy się jednym z jego komiksów historycznych albo może „historycznych” – fabuła czteroczęściowej serii „Borgia” oparta jest bowiem na faktycznych postaciach i wydarzeniach, ale potraktowanych z dość dużą dezynwolturą.
więcej »W 24 zestawieniu najlepiej sprzedających się komiksów, opracowanym we współpracy z księgarnią Centrum Komiksu, czas się cofnął. Na liście znalazły się bowiem całkiem nowe przygody pewnych walecznych wojów z Mirmiłowa i ich smoka… Ale, o dziwo, nie na pierwszym miejscu.
więcej »Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński
Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński
Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński
Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński
Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński
„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński
Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński
Nowe status quo
— Marcin Knyszyński
Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński
Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński
Cztery wywiady, coś tam pomiędzy i pogrzeb
— Marcin Knyszyński
Ku pokrzepieniu serc
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Do trzech razy sztuka?
— Marcin Osuch
Złe, kolorowe wieści
— Wojciech Gołąbowski
Stał sowchoz koło kołchozu…
— Wojciech Gołąbowski
Esensja czyta dymki: Reaktywacja
— Daniel Gizicki, Wojciech Gołąbowski, Marcin Osuch, Paweł Sasko, Konrad Wągrowski
Esensja czyta dymki: Lato 2009
— Jakub Gałka, Marcin Osuch, Mateusz Osuch, Konrad Wągrowski
Wielkie roboty w ruinach Warszawy
— Konrad Wągrowski
Rzeź młodych Jedi, czyli o krok od dobrego komiksu
— Konrad Wągrowski
Festiwal obrzydliwości
— Jakub Gałka
Przyszłość Thorgala i prawo skali
— Marcin Herman
Nazwisko: Sienkiewicz, Henryk. Zawód: scenarzysta komiksowy
— Marcin Herman, Piotr Niemkiewicz
Kto mu pisze teksty?
— Marcin Herman
Reklama – wybór (nie)kontrolowany!
— Marcin Herman
Nie tylko underground #5
— Marcin Herman
Thorgal to dziewica?
— Marcin Herman
Festiwal się zmienia
— Marcin Herman
Debiutant zwycięża w Łodzi
— Marcin Herman
Wilq triumfuje
— Marcin Herman
Nieśmietelnie zabawne
— Marcin Herman