EKSTRAKT: | 60% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Kamila i Konie #1: Miłość Oceana |
Scenariusz | Lili Mésange |
Data wydania | 12 lutego 2020 |
Rysunki | Stefano Turconi |
Przekład | Maria Mosiewicz |
Wydawca | Egmont |
Cykl | Kamila i Konie, Komiksy są super |
ISBN | 9788328197541 |
Format | 144s. 167x255mm |
Cena | 39,99 |
Gatunek | humor / satyra |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Koń się naprawdę uśmiał |
EKSTRAKT: | 60% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Kamila i Konie #1: Miłość Oceana |
Scenariusz | Lili Mésange |
Data wydania | 12 lutego 2020 |
Rysunki | Stefano Turconi |
Przekład | Maria Mosiewicz |
Wydawca | Egmont |
Cykl | Kamila i Konie, Komiksy są super |
ISBN | 9788328197541 |
Format | 144s. 167x255mm |
Cena | 39,99 |
Gatunek | humor / satyra |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Pełnowymiarowy = nie kucyk, czyli od półtora metra w kłębie wzwyż. Akurat w tych dwóch klubach jeździeckich, w których spędziłam liceum i studia, kucyków nie było, i w związku z tym do jazdy dopuszczane były dzieci od 12 roku życia, choć być może zasadniej byłoby warunkować to wzrostem - chodziło o to, jak dużym trzeba być, żeby w ogóle móc prawidłowo usiąść w siodle (to znaczy nie w szpagacie z powodu krótkich nóżek) i zadziałać pomocami tak, żeby koń to poczuł.
Nie znam się na koniach, ale w Azji Centralnej dzieciaki jeżdżą konno zanim nauczą się chodzić. Wystarczy wbić w Google 3 słowa: Kyrgyz Kids Horses
Tak, wiem, to wygląda słodko. Natomiast w kwestii rozmiarów, to konie środkowoazjatyckie raczej są bliższe kucykom (aczkolwiek są to tak kundlaste rasy, że nawet angielska Wikipedia nie podaje konkretnego wzrostu).
Niestety, kirgisko-uzbecko-mongolsko-arabskie style jazdy zakładają bardzo brutalne użycie wędzidła, więc zapewne i kilkulatek może w ten sposób sterować wierzchowcem, bez użycia łydek i środka ciężkości. W Europie ktoś tak traktujący konia wyleciałby z każdego klubu / szkółki / stadniny na zbity pysk.
Nie, no słodko to raczej nie wygląda. W każdym razie jeżdżą zarówno bez stóp w strzemionach (bo nie sięgają), jak i na oklep. Dyskutowałbym natomiast czy szkółka jeździecka w Europie jest bliższa "realnego życia" niż mongolskie albo kazachskie dziecko na stepie.
Uzbecy raczej nie są znani z jazdy konnej, prowadzą osiadły tryb życia i zapomnieli o swoich koczowniczych korzeniach. Kirgizów, którzy spędzają życie w siodle, Uzbecy uznają za dzikusów.
Realne życie to jest życie, jakie się przeżywa. Różne w różnych warunkach.
Właśnie próbuję znaleźć jakiś film z małymi stepowymi dziećmi jeżdżącymi konno (bo na chwilę posadzić niemowlak w siodle i zrobić zdjęcie to każdy może), ale jedyne wyniki to dzieci w wieku zerówkowo-podstawówkowym. Przyjrzałam się też wędzidłom na paru zdjęciach. Na oko o połowę cieńsze niż stosowane u nas. Brrr.
Przepraszam wszystkich Uzbeków, którzy czytają moje posty. :-)
1. Co do realnego życia, niech będzie; chodziło mi o to że szkółka jeździecka ma się tak do życia w stepie, jak ścianka wspinaczkowa do wspinaczki w górach .
Przede wszystkim jako typowy upierdliwy nerd podważam tezę, że dziecko nie jest w stanie dać sobie rady z pełnowymiarowym wierzchowcem.
2. Nawet jeśli środkowoazjatyckie konie są nikczemniejszej postury niż "nasze", to i ludzie z Azji Centralnej są dużo niżsi niż Europejczycy.
3. Uzbecy zapewne też jeżdżą konno, ale dla większości z nich nie jest to część codzienności tak jak dla Mongołów czy Kirgizów.
4. Żeby było jasne, nie jestem zwolennikiem brutalnego traktowania zwierząt.
5. Filmiki z jeżdżącymi konno dzieciakami:
https://www.youtube.com/watch?v=K_QfMbIKU0A
https://www.youtube.com/watch?v=1XF9ydHsLqA
https://www.youtube.com/watch?v=Pm02BTB6iPQ
„Sherlock Holmes Society” to popkulturowy miszmasz, w którym mieliśmy w jednej historii zombie, Kubę Rozpruwacza, pana Hyde’a i wiele różnych innych motywów. Czwarty album serii domykał większość wątków, dlatego ostatnie dwa albumy to jakby nowe otwarcie. A skoro tak, to autorzy postanowili przebić to, co już było. Nic więc dziwnego, że piąta część rozpoczyna się od wybuchu bomby atomowej w samym centrum Birmingham.
więcej »„Czarny Młot” to seria, która miała bardzo intrygujący początek, ciekawie się rozwijała, ale jej zakończenie było co najmniej rozczarowujące. Po drodze ukazało się też kilka komiksów pobocznych, które w większości nie prezentowały zbyt wysokiego poziomu. Podobnie sprawa się ma z najnowszą publikacją z tego uniwersum – albumem „Pułkownik Weird. Zagubiony w kosmosie”.
więcej »Nestor Burma to prywatny detektyw, który ma skłonność, naturalną chyba u prywatnych detektywów, do wpadania w tarapaty. Po „Mgle na moście Tolbiac”, „Ulicy Dworcowej 120” oraz „Awanturze na Nation” dostajemy kolejny album z jego przygodami. „Chciałeś mnie widzieć martwą?” to opowieść o intrydze rozgrywającej się w świecie musicali.
więcej »Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński
Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński
Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński
Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński
Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński
„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński
Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński
Nowe status quo
— Marcin Knyszyński
Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński
Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński
Miłość od pierwszego… zrzucenia?
— Agata Włodarczyk
Wszędzie dobrze, ale w siodle najlepiej
— Agata Włodarczyk
Najgłębsza prawda jest ukryta w prostej opowieści
— Paweł Ciołkiewicz
I gwiazdka z nieba nie pomoże, kiedy brak natchnienia
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Tajemnica beczki z solą
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Serializacja MCU
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Od Lukrecji Borgii do bitew kosmicznych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Półelfi łotrzyk w kanale burzowym
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Zwariowane studentki znów atakują
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Transformersy w krainie kucyków?
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Płomykówki i gadzinówki
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Jedyna nadzieja w lisiczce?
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Ken odkrywa patriarchat, czyli bunt postaci drugoplanowych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
„w realnym życiu nie dałaby sobie rady z pełnowymiarowym wierzchowcem”- co rozumiesz przez pełnowymiarowego? Bo jeżeli araba, anglika albo wielkopolskiego, to z klaczą czy wałachem takie dzieci radzą sobie bez problemu (no, może nie w pełnym biegu, ale na terenie stajni czy paddoku). Chyba, że mówisz o hunterach, fryzyjczykach czy też perszeronach, wtedy problemy może mieć nawet rosły mężczyzna.
PS- sam konno nie jeżdżę, ale moje siostry właśnie w wieku podobnym do bohaterki same oporządzały konie i jeździły konno a czasem prowadzały konie na lonży z innym dzieciakiem w siodle.