Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 3 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Krzysztof Ostrowski, Dennis Wojda
‹Pantofel Panny Hofmokl›

Nadzwyczajni: Pantofel Panny Hofmokl
EKSTRAKT:40%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPantofel Panny Hofmokl
Scenariusz
Data wydaniakwiecień 2003
RysunkiKrzysztof Ostrowski
Wydawca Mandragora
CyklNadzwyczajni
ISBN-1083-89036-37-1
Format170×260
Cena9,90
Gatunekkryminał, SF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Nadzwyczajni: Pantofel Panny Hofmokl str. 2.

Ni to pies ni wydra
[Krzysztof Ostrowski, Dennis Wojda „Pantofel Panny Hofmokl” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Wiele można się było spodziewać po tym zeszycie. A to z powodu paru powodów, bynajmniej niebanalnych. Po pierwsze kilka stron tego komiksu zgłoszonych do konkursu na Międzynarodowym Festiwalu Komiksu w Łodzi w roku 2001 dostało najbardziej znaczącą nagrodę – Grand Prix. Po drugie scenarzystą komiksu jest Dennis Wojda, autor scenariuszy do komiksów takich jak choćby oryginalne „Mikropolis” i intrygująca „Tabula Rasa”. Po trzecie komiks rysował Krzysztof Ostrowski, który rysować potrafi i parę ciekawych rzeczy już na swoim koncie ma. Po czwarte czytelnicy czekali na ten komiks prawie dwa lata. Niestety zeszyt otwierający serię „Nadzwyczajni” rozczarowuje.

Artur Długosz

Ni to pies ni wydra
[Krzysztof Ostrowski, Dennis Wojda „Pantofel Panny Hofmokl” - recenzja]

Wiele można się było spodziewać po tym zeszycie. A to z powodu paru powodów, bynajmniej niebanalnych. Po pierwsze kilka stron tego komiksu zgłoszonych do konkursu na Międzynarodowym Festiwalu Komiksu w Łodzi w roku 2001 dostało najbardziej znaczącą nagrodę – Grand Prix. Po drugie scenarzystą komiksu jest Dennis Wojda, autor scenariuszy do komiksów takich jak choćby oryginalne „Mikropolis” i intrygująca „Tabula Rasa”. Po trzecie komiks rysował Krzysztof Ostrowski, który rysować potrafi i parę ciekawych rzeczy już na swoim koncie ma. Po czwarte czytelnicy czekali na ten komiks prawie dwa lata. Niestety zeszyt otwierający serię „Nadzwyczajni” rozczarowuje.

Krzysztof Ostrowski, Dennis Wojda
‹Pantofel Panny Hofmokl›

Nadzwyczajni: Pantofel Panny Hofmokl
EKSTRAKT:40%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPantofel Panny Hofmokl
Scenariusz
Data wydaniakwiecień 2003
RysunkiKrzysztof Ostrowski
Wydawca Mandragora
CyklNadzwyczajni
ISBN-1083-89036-37-1
Format170×260
Cena9,90
Gatunekkryminał, SF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Nadzwyczajni: Pantofel Panny Hofmokl str. 2.
Bohaterami komiksu są dwaj pracownicy Wydziału do Spraw Nadzwyczajnych, którego siedziba znajduje się w szafie numer 101 na warszawskim Nowym Świecie nr 69. Zadaniem nadinspektora Nowakowskiego i jego asystenta Bardzieja jest badanie tajemniczych i mrocznych zbrodni. Skojarzenie z Archiwum X nasuwa się samo, ale po chwili lektury przestaje dziwić, gdyż „Nadzwyczajni” to ciekawa mieszanka zapożyczeń i konwencji ze znanych produktów popkultury. W efekcie otrzymujemy całkiem zgrabny pomysł, który mógłby stać się przebojem, gdyby tylko kolejny zeszyt ukazywał się co najmniej raz w miesiącu. Może wtedy Polacy doczekaliby się lokalnego Dylan Doga…
Najsłabszą stroną „Pantofla panny Hofmokl” jest fabuła. Na początku intrygująca, ostatecznie okazuje się banalna i płaska. Niejeden czytelnik może odnieść wrażenie, że równie dobrze można było ją przedstawić w połowie oryginalnej objętości komiksu. Wojda – uznany scenarzysta – tym razem nie popisał się i stworzył historię miałką, bez jakichkolwiek, tak typowych dla niego, elementów do rozgryzienia, czy zastanowienia się. Plastyka komiksu zasadniczo pozostaje bez zarzutu. Jak rozumiem wymusza ją poniekąd konwencja opowieści, którą autorzy ochrzcili kryminałem metafizycznym. Jednak czy nie jest zbyt monotonna? Może się wydawać, że autorzy skoncentrowali się na odmalowaniu warszawskiej rzeczywistości, odsuwając na drugi plan fabułę i komercyjną atrakcyjność komiksu. A ilu znajdzie się takich czytelników, którzy w akurat w komiksie będą szukać znajomych ulic i budynków? Liczy się przede wszystkim pomysł, z którego wykluła się opowieść. Nie ma nic gorszego niż rozczarowanie czytelnika po dotarciu do ostatniej strony komiksu.
„Pantofel” otwiera mimo wszystko obiecującą serię, charakteryzującą się pomysłową i pojemną konwencją. Być może zapowiadana „Herbata po cygańsku”, a więc kolejna sprawa, z którą zmierzą się nadinspektor Nowakowski i asystent Bardziej, będzie komiksem lepszym i bardziej przemyślanym.
koniec
1 lipca 2003

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Różne oblicza Mrocznego Lorda
Maciej Jasiński

3 V 2024

Darth Vader to najciekawsza postać z uniwersum „Gwiezdnych Wojen”. Od pierwszego jego pojawienia się w „Nowej nadziei” było wiadomo, że Lucas stworzył bohatera, który na stałe wejdzie do światowej popkultury. Mroczny Lord od dekad inspiruje też kolejnych twórców. Efektem tego są właśnie „Mroczne wizje” – zbiór krótkich komiksów z Vaderem, do których scenariusze napisał Daniel Hallum.

więcej »

Krótko o komiksach: Zimno i do Wrót Baldura daleko
Miłosz Cybowski

1 V 2024

Kolejna zmiana rysownika przy zachowaniu scenarzysty nie wychodzi temu cyklowi na dobre. Netho Diaz sprawdza się świetnie, ale strona graficzna „Furii lodowego giganta” nie przystaje za bardzo do fabuły stworzonej przez Jima Zuba.

więcej »

Włoski Kurosawa
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

30 IV 2024

W latach 90. tryumfy święciły seriale anime z włoskim dubbingiem prezentowane w stacji Polonia 1. Jednak połączenie kultur ojczyzny sushi oraz ojczyzny pizzy nie zawsze musi wypadać tak kuriozalnie, czego dowodzi szósty tom antologii „Toppi. Kolekcja” pod tytułem „Japonia”.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Inne recenzje

Krótko o komiksach: Lipiec 2003
— Artur Długosz, Daniel Gizicki

Tegoż twórcy

Pozlepiane myśli Krzysztofa Ostrowskiego
— Robert Wyrzykowski

Tegoż autora

Zasłużyć na pamięć
— Artur Długosz

Tylko we dwoje
— Artur Długosz

Dokąd jedzie ten tramwaj?
— Artur Długosz

A na imię ma Josephine
— Artur Długosz

Cicho sza
— Artur Długosz

Dekoltem i szpadą
— Artur Długosz

Co łączy entropię i plamkę ślepą
— Artur Długosz

Gra Roku 2004
— Artur Długosz

Zabić Hitlera!
— Artur Długosz

Conan, nie Conan?
— Artur Długosz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.